..i tu wychodzi szydło z worka .
Gęba prawdziwego prawicowca ,który musi dorobić przeciwnikowi wąsy , okulary itp.
Szuka wrogów wszędzie i naokoło ,a to żyd ,a to murzyn ,a to Ukrainiec ,a to Cygan ,a to JA-bohater .
Ziutas popraw się

dla twoje wiadomosci ze tak ciebie nazwe cioto i pseudo rolniku jestem bezpartyjny

..uderz pięścią w stół ,a bezpartyjny PISmak się odezwie .

jestem prawicowcem i do tego narodowcem i moge miec nawet gebe PIS i nic ci do tego PO wska lajzo

..ja Ci nic nie pomogę ,ale jako gospodarz jesteś dobry.
..ale wisz tacy ludzie już zawieruchy wytworzyli w PRZESZŁOŚCI.

Panowie powyżej...doskonale wstrzeliliście się w temat...niestety, ja wam pomóc nie mogę

jakbym szukal pomocy w problemie zdrowotnym swin na tym forum to niema mowy o hodowli ,niewiem wszystkiego w temacie ale nie radze korzystac z pomocy tego forum bo nawet 30% porad nie jest prawidlowych,ocenic to potrafi tylko bardzo dobry wet.Osobiscie znam na mojej czesci wlkp trzech ktorzy naprawde moga pomoc,ale i ONI czasem sa bezradni i moga najwyzej stwierdzic wystapienie jakiejs choroby.

Stanisław, jak naprawdę jesteś z WIELKOPOLSKI to kłaniam się nisko !!!!

NROLNIK!!!Jak masz dezynterie i swinie stoja na slomie to szans na zwalczenie dezynteri NIE MA!!!!!!tE BAKTERIE SA WSZEDZIE I SA BARDZO ODPORNE.Znam firmy ktore mialy hodowle na rusztach a i tak musialy przerwac produkcje by to zwalczyc.Ty moze nie uwierzysz i bedziesz szukal jakis cudownych srodkow ale to nic nie da.Brniesz w koszty i to wszystko.Zasadniczo zwalczamy dezynterie w lecie bo bakteria wrazliwa na wysoka temperature.Teraz slabe ceny jest okazja by przerwac produkcje,zrobic dezynfekcje.Zostawienie stanowisk bez zwierzat to najlepszy sposob na zwalczenie wszelkich chorob.

nie mialem nigdy ale mysle ze Marek ma racje widzialem to u kolegi i widok jest porazajacy ,zlikwidowal produkcje i zaczal od nowa ale po zakupach w kilku miejscach [knur loszki] i tak sobie nie poradzil .Produkuje obecnie dla jakiejs "firmy A" i mowi ze lepiej by bylo swoje.Jak sie zalapiemy na PROW to bedziemy rowniez kupowac nowy material "hodowlany"kazdy zakup = badania nawet na moj koszt PRS Adenomatoza Myko i coby jeszcze warto bylo?

Kolego, dobry jesteś, stwierdzić, że mniej niż 30% porad jest prawidłowych, to mój szacun.
A że wystąpiła "jakaś choroba" to już wyższa szkoła jazdy
Mnie osobiście wq...ą dwie rzeczy, po pierwsze jak ktoś opisuje objawy to ukrywa pewne fakty, jakby niewiadomo co mu tutaj groziło za szczerość. Druga rzecz jest gorsza, nawet jak taki dostanie poradę, zastosuje to nie raczy odpowiedzieć jaki to przyniosło efekt. Takim nie mam ochoty pomagać.

Pomożesz? Wydaje mi się, że to prosty przypadek, chociaż pozornie może się wydawać inaczej.

witam
w 7 dniu po porodzie zdarza się że prosięta dostają zapalenie jelit, przeszczepienie enrolixem pomaga, co jest przyczyną? jaką profilaktykę zastosować?

Wirusy, zwłaszcza jak miała na początku wystąpienia gwałtowny i krótkotrwały przebieg i szybko się odwadniały, jak odwadniały to i szybko padały. Częściej raczej łagodny przebieg, 24-72h osowiałe i bez apetytu, potem wraca apetyt, biegunka może trać nawet do tygodnia, ale łagodna, nie powodująca szybkiego odwodnienia. Higiena i może wcześniejsze wprowadzenie loch na porodówkę, żeby miały kontakt z wirusami i wytworzyły przeciwciała które przekażą prosiętom w siarze.

witam Czy aptovac będzie dobra szczepionka na app 12 ? bo na ulotce jest tylko informacja o app 2 oraz app 6 .
Warchlaki 30 kg podać dwa razy w odstępie 3 tygodni ?? Problem pojawił się powyżej 100 kg nagle upadki. dziekuje

Masz 12? Kto tak orzekł? Upadki z powodu app? Mino szczepienia? Powinien dać odporność krzyżową. A prawidłowo, podwyższy poziom odporności, ale czy nie zachorują, a jeżeli tak to przebieg będzie łagodny, to zależy jeszcze od innych czynników.
Upadki z powodu app? Mino szczepienia?

witam Przepraszam może nie precyzyjnie napisałem. W gospodarstwie nigdy nie miałem problemów z app. Ostatnie dwa rzuty DK zakupiłem czyste i pod koniec tuczu pojawił się problem(110 kg). Lekarz po sekcji stwierdził książkowe objawy. Doszliśmy do wniosku ze warunki na czystego nie były idealne wiec tym razem przyjechała partia z ap12 i będziemy szczepić. Mam dodatkowe pytanie :czy aptovac można podać razem z circoflexem w tym samym czasie, nie pisze o mieszaniu.

Lekarz powiedział że z app+ będą lepsze na twoje warunki niż czyste ???

o ile sie nie myle to 6 i 12 nie sa agresywne szczepy

inaczej - tok rozumowania był taki : jeżeli mam zapłacić drogo za czystego warchlaka i dodatkowo go szczepić na app to lepiej kupić gorszy status który z kosztami profilaktyki i ew leczenia wyjdzie w cenie czystego i lepiej sobie poradzi w moich warunkach.

A te czyste, z którymi masz problem nie były szczepione na app? Bo jeżeli były i był problem w twoich warunkach, to jak kupisz +app12 a jeszcze do tego dojdą inne plusy, to mimo że je zaszczepisz, to na pewno lepiej nie będzie

Najbardziej zaraźliwe są 1,5,9,11 najbardziej śmiercionośne 1,5,9,10,11 Szczep 12 niby nie jest szczególnie zakaźny, ani nie powoduje zejść. Ale kontakt z nim prawdopodobnie nie da odporności na te najgroźniejsze bo nie wytwarza kompletu toksycznych białek charakterystycznych dla tych groźnych.

witam. Czyste nie były szczepione.

Adenomatoza, jak leczyć, jak zaradzić??

leczyć:
tylozyna, tiamulina

zapobiegać
szczepić

To tak po krótce:)
Pozdrawiam

Tylozyna nie działa, tiamuline dostały tydzień temu przez 5 dni i jak narazie też bez efektu... Zacząłem też szczepić trzy tygodniowe prosieta enterisolem.

Prosięta nie powinno się niczym innym szczepić jak tylko żelazem ...nawet 5 tygodniowe.

Od czterech lat wcale nie stosuję żelaza, kiedyś dostawały wszystkie trzeciego dnia przy kastracji, raz zabrakło i dostała połowa, nie było różnicy, potem dawałem tylko kastrowanym knurkom, w końcu połowa knurków dostała, połowa nie, nie było żadnej różnicy. No to przestałem podawać. Sąsiad po drugiej stronie drogi twierdzi że jakby nie podał to maskara, tak anemia. Powiem tylko że obaj bazujemy na tym samym koncentracie dla loch. I jak to wytłumaczysz?

Rozumiem, że wystąpiła forma ostra? A kto postawił diagnozę, że to adenomatoza? Cykl otwarty czy zamknięty? Jak podałeś antybiotyki i w jakiej dawce? Pierwsze co bym zrobił, to podał bym całemu stadu jednorazowo, falowo iwermektynę.

..przyznaję ,że masz dużo racji !
..rutynowo daję.

Jest to cykl zamknięty, tiamulina została podana przez dozownik do wody w ilości 3gramy na 100mc. Choroba stwierdzona, było wykonane badanie próbki kału.

Tylozyna nie dział bo nie umiesz jej podać podobnie jak i tiamuliny, znajdź dobrego veta to Ci powie jak te leki trzeba stosować.
Ważna jest dawka, czas podawania, a najwazniejszy moment podania który jest inny dla kazdego stada.
Np żeby był jakis efekt to te tiamuline trzeba dawać minimum 3 tyg, 5 dni to lepiej wcale nie dawać.

A i choroba powinna byc potwierdzona na podstawie sekcji a nie kału.

Baraki, może mu nie padła żadna sztuka, to ma jakąś ukatrupić?

Nie zgadzam się, należy podawać 3 do 5 dni, tyle że w odpowiedniej dawce. Jak będziesz podawał zbyt długo, do tego w zbyt małej dawce zrobisz więcej szkody niż pożytku. Mój przemądrzały sąsiad zrobił depopulację z powodu adenomatozy (na pewno nie tylko to miał), jak się okazało, leczył tiamuliną, cholera wie jak długo, może rok, podawał zalecane stężenie leku, tyle że jak się okazało, nie czystą tiamulinę tylko w formie leku kombi który zawiera 25mg/g tiamuliny, to za mało. Nie napisał, czy forma ostra czy pszewlekla, ale wnioskuję że ma to już dość dawno, więc będzie już przewlekła. Jak te dwa nie działają, zostaje jeszcze linco

Podawanie oraz dawkowanie tiamuliny zalecił mi wet, widział zwierzęta i chyba mogę mu zaufać. Może za szybko jeszcze na efekty. Sztuki nie padają tylko charlaczeja przy ok 70kg. Stosuje ktoś enterisol?

To jak najszybciej zmień weta bo ten twój chyba wiedzę na temat leczenia czerpie z ulotki na opakowaniu leków a to za mało.
Charłaki dobić.
Tilsol przy m.c. 35 kg 300g/tone paszy przez 3 tyg i bedzie dobrze.

Szczepi ktoś lochy przed wyproszeniem na cirko?

Czy można zmieszać kolistynę z zakwaszaczem i podać dosatronem?

Można

To tak szybko nie przechodzi ja sie z tym meczyłem chyba z miesiac ,słabsze i mniejsze ,padły ekspresowo ,są nawroty choroby ,świnie nie rosną ,głodówka leki ,dezynfekcja i nic wiecej chyba nie można zrobić czekać i patrzeć czy czasami nie leży trup ,dodatkowo proszek stosowałem do paszy agro biotik niby na dezynterie to jest ,była poprawa po nim

a czy ta mieszanina nie wejdzie w jakąś reakcję? czy bez obaw mogę podawać taką mieszaninę?

Kolistyna w formie siarczanu. W zakwaszaczach masz słabe kwasy organiczne, nawet gdyby był forforowy, to i tak są słabsze od siarkowego. Więc teoretycznie nic nie powinno się stać. Chcesz dać kolistyne i zakwaszacz, czyli masz problem z coli? Bo raczej nie salmonellozę. Jaki geniusz wymyślił taką terapię?

Jeżeli to to, i zastosuje odpowiedni antybiotyk, w odpowiedniej dawce i odpowiednio go poda, jeszcze do tego nie są zarobaczone, to jak ręką odjął. Dezynfekować to wypada zawsze przed wprowadzeniem zwierząt na dane pomieszczenie. Ale fakt, przyrosty po tej chorobie kiepskie, w końcu niszczy jelito cienkie. I nawroty niestety możliwe przez dłuższy czas, zwłaszcza przy zaniedbaniu higieny. Tyle że raczej nie w formie ostrej tylko przewlekłej. Dużo zależy od organizacji gospodarstwa. Jak lochy miały kontakt, to nawroty powinny być widoczne tylko u prosiąt powyżej dwóch tygodni i warchlaków, i to w formie przewlekłej. Chyba że lochy i prosięta czyste i pierwszy kontakt z bakterią ma tuczarni, wtedy forma ostra, ale to w cyklu zamkniętym prawie nie możliwe. Ostra jak nie zareagujesz błyskawicznie to masz równie błyskawiczne upadki, przewlekła, jak dłużej nie podasz antybiotyku, to silne różnicowanie i charłaki, raczej bez upadków, chyba że warunki masz na prawdę kiepskie. Jak takie odpowiednio i krótko po pierwszych objawach przeleczysz, to oprócz słabszych przyrostów i zróżnicowania nie zostają zewnętrznie widoczne oznaki przebytej choroby. Skoro on już myśli o wymianie loch, to najprawdopodobniej lawsonia nie jest jedyną przyczyną problemów. Pewnie ma jeszcze jakieś wirusy, cirko to charłaczały by wcześniej niż 70kg, sam parwo też by nie powodował aż takich szkód u tak dużych sztuk. Stawiał bym raczej na prrs lub wielopak. Jak tak to przy dzisiejszych cenach żywca najtaniej wszystkie do rzeźni, staranna dezynfekcja i wprowadzenie nowych, zdrowych.
Krzysiek, podaj nazwę preparatu jaki zalecił ci wet.

Lochy i prosieta czyste, problem zaczyna się dopiero na tuczarni. A o loszki hodowlane naima pytałem z ciekawości, bo chciałbym porównać je z moimi PBZ. Forma jest raczej przewlekła, bo upadków nie ma zbyt wiele. Preparat, który stosowałem przez 5 dni to Entemulin.

mam problem z coli, podanie kolistyny u mnie załatwia problem w 100%, tylko chciałbym jeszcze do tego dać zakwaszacz, który normalnie idzie dozownikiem, a jak idzie kolistyna to nie idzie zakwaszacz..... czy olać ten zakwaszacz na czas kolistyny?

Taka ciekawostka kiedyś zarodówka a od kilku lat nie 150 loch cykl zamkniety jako ze zarodówka to przynajmniej od 2002 badania w kierunku aujeszka potem wiadomo program zwalczania wiec monitoring jak u kazdego nigdy dodatnich wyników zadnych objawów klinicznych w chlewni ani wkoło chlewni az tu nagle ostatnie pobieranie 26 próbek ze stada podstawowego i wszystkie pozytywne zaznaczam ze nigdy nie przyjeżdzało nic z zewnątrz poza nasieniem kto co o tym mysli????????????

Szukanie gwoździa do trumny polskiej hodowli

I niech mi ktoś powie, że to przypadek? Jak nie ASF to aujeszką chłopa weźmiemy. Już my mu qrwa świnie zełaba wybjemy! Polski chłop ma sadzić lasy, gaje orzechowe, zazieleniać; wszystko to poprzedzielać 3 metrowymi miedzami a my se qrwa będziemy na polowania przyjeżdżać i polskie dziewuchy ;-/

Próbę trzeba powtórzyć a nie gdybać , tym bardziej że to jest duże stado i się dziwie że nie została powtórzona próba w takim stadzie przed podaniem wyników .Według mnie to jest pomyłka ,bo na oszczędności w zwalczaniu asf raczej to nie wygląda .

miejscowe laboratorium te same prubki wysłało do puław tam potwierdzili przyjechało stado urządników z powiatu (wet) policzyli napisali zakaz wwozu i wywozu z gospodarstwa i mają pobierać krew na ponowne badanie w miedzy czasie powiatowy od zakaźnych powiedział skąd my qwa wezmiemy kase dla chłopa a chłop w nerwach i nie ma sie co dziwic

Przed moim domem są łaki na Naturze 2000 , jest tego kilkaset h . Kolega jest przewodniczącym rady gminy i mówi że już nie raz były naciski z Ochrony Środowiska aby wprowadzić całkowity zakaz koszenia tych łąk . Po co A no po to aby zwierzyna miała gdzie się rozmnarzać . . Całe szczęście że temu koledze w tym roku dziki pół cebuli zimowaj zniszczyły na polu przy tych łąkach , to i teraz wie co będzie gdy swobodnie by się to rospleniało .