Trzoda-Chlewna - Forum
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

biegunka 3 tygodniowa
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=3&t=1868
Strona 1 z 1

Autor:  maciej21 [ niedziela 08 sie 2010, 09:56 ]
Tytuł:  biegunka 3 tygodniowa

Witam będę wdzięczny za pomoc i sugestie...problem wygląda następująco: Regularnie prosięta przy maciorze w wieku ok 3 tyg.dostają mocnej biegunki koloru żółtego (papka/wodnista), przez 3 dni podawany norfoks do wody i domięsniowo...brak jakiej kolwiek poprawy...wet.stwierdził że to na 100% kokcydioza...więc przez 3 dni polisulfamid ale do tej pory bez pozytywnego efektu...stan maciory ok(brak podw.temp. apetyt) Dodam że prosięta są w niezmiennej dobrej kondycji jak przed wystąpieniem tych objawów..dokarmiane Boni-M...jeśli ktoś może ma jakiś pomysł z góry dziękuje...pozdrawiam

Autor:  maciek* [ niedziela 08 sie 2010, 10:11 ]
Tytuł: 

a szcepisz lochy na coli ?????

Autor:  maciej21 [ niedziela 08 sie 2010, 10:25 ]
Tytuł: 

Nie...ale wydaje mi się jeśli byłoby to coli to prosięta przy takiej biegunce która trwa już z 4 dni były by na wykończeniu ...co o tym sadzisz maciek?

Autor:  loyer [ niedziela 08 sie 2010, 11:06 ]
Tytuł: 

U mnie jest ten sam problem. Podaj Enroxil czy jakiś podobny antybiotyk zawierający enrofloksacynę, u mnie ustępuje już po pierwszym podaniu a w skrajnych przypadkach po 3 dniach. Dodam że szczepienie na coli i beztlenowce macior nie pomagało.

Autor:  maciej21 [ niedziela 08 sie 2010, 11:25 ]
Tytuł: 

loyer a powiedz czy pogarsza sie stan zdrowia tych prosiąt...? a z enroxilem trzeba uważać stawy uszkadza...Wydaje mi sie że głowna przyczyna to czystość i jeszcze raz czystość na porodówce!!!

Autor:  loyer [ niedziela 08 sie 2010, 11:40 ]
Tytuł: 

Są osłabione i wychudzone jak to przy biegunce. Jeśli nie poda się na czas leku padają po tygodniu. No walczę z tym poprzez codzienne czyszczenie porodówki(pół- ruszt) i dezynfekacje ale od jednej na 3 maciory zdarza się to niestety. Nie mam problemu ze stawami bo najczeście po pojedynczym podaniu zdrowieją.

Autor:  maciej21 [ niedziela 08 sie 2010, 13:01 ]
Tytuł: 

Czyli u Ciebie ewidentnie coli....! A u mnie po kolejnym podaniu polisulfamidu jest widoczna mała poprawa...

Autor:  bamberinio [ niedziela 08 sie 2010, 13:53 ]
Tytuł: 

podaj prosiętom antybiotyk jeżeli nie będzie poprawy to jest to cyrkowirus

Autor:  maciek* [ niedziela 08 sie 2010, 14:20 ]
Tytuł: 

masz dwa wyjscia coli lub kokcydioza !!!!! nie ma sie co zastanawiac tylko zaczac szceppic na coli i baycox w 3-4 dniu

Autor:  baraki [ niedziela 08 sie 2010, 15:55 ]
Tytuł: 

Prawdopodobnie to jest coli, jeśli antybiotyk to koniecznie doustnie! Piszesz ze podawałeś do wody, pytanie ile dałeś do tej wody oraz ile tej wody wypiły? Prosię ssące pije mało, i tak naprawde niewiadomo ile bo nawet w obrębie jednego miotu jedno może pic dużo a drugie wcale, wiec podanie antybiotyku do wody ssącym prosiętom nie jest łatwe, a podanie norfloksacyny w ilościach które będa efektywne uwazam za niemożliwe, trzeba by (biorąc pod uwagę że część wody prosięta pobiora z mlekiem) dac mocne stężenie a wtedy woda będzie gożka i prosiaki jej nie tkną...
Z tego co zaobserwowałem to na porodówke dobra jest neomycyna bo pomimo dużej dawki prosięta chętnie piją. Ale najlepszy efekt to colipate (albo własnoręcznie zrobiona papka z antybiotykiem) podana każdemu do pyska!

Autor:  maciej21 [ niedziela 08 sie 2010, 21:53 ]
Tytuł: 

ja skłaniałbym sie chyba ku kokcydiozie ze względu na to że prosięta są naprawde w dobrej (wręcz niezmiennej) formie zdrowotnej ...a co z tym cirkowirusem co wspomniał bamberinio ?!

Autor:  maciej21 [ niedziela 08 sie 2010, 21:55 ]
Tytuł: 

A prosiętom 4 dniowym już podany baycox więc zobaczymy co się będzie dziać za jakiś czas...!

Autor:  bamberinio [ wtorek 10 sie 2010, 15:14 ]
Tytuł: 

jak antybiotyk zadziała o cyrkowirusie nie ma mowy

Autor:  baraki [ wtorek 10 sie 2010, 16:04 ]
Tytuł: 

Bamberinio myślisz o żywym organizmie jak o zepsutym traktorze: "jak nie ma iskry to świeca padła, jak świeca nie pomaga to musi byc cewka, jak cewka ok to na 100% padł akumulator..." takie podejście przy świnkach sie nie sprawdza!
Wirusy obniżają odporność i otwieraja droge dla bakteri które są wrażliwe na antybiotyki i efekt leczniczy jest widoczny! Sam fakt że po antybiotyku widac poprawę nie upoważnia do stwierdzenia że wirusa można wykluczyć! Stan zdrowia zwierzęcia jest wypadkową wielu czynników, presji patogenów, środowiska, jakości paszy, genetyki i trzeba te wszystkie czynnki zawsze brac pod uwage jednocześnie.

Autor:  beniu33 [ wtorek 10 sie 2010, 21:14 ]
Tytuł: 

Miałem u mnie tak samo-20 dzień i sraczka.Pomogło zabezpieczesie paszy na mycotoksyny -pasza dla macior,1,5-2 kg luctamoldu na tonę

Autor:  DUDUŚ [ wtorek 10 sie 2010, 22:54 ]
Tytuł: 

Koledzy szczepcie maciory gletvaxem 6 tygodni i 2 tygodnie przed porodem i zapomnicie co to jest biegunka prosiąt.

Autor:  Robek [ środa 11 sie 2010, 21:26 ]
Tytuł: 

Szczepienie macior przeciw coli nie chroni prosiaków powyżej 3 tygodnia życia , szczepienie zabezpiecza w pierwszych dniach życia np. jeśli masz problemy z biegunką w 1-2-3 dniu życia to szczepienie może dawać dobre efekty, u prosiaków w wieku 21 dni odporność matczyna zanika i prosiak musi sam sobie radzić !

Autor:  gregorius [ środa 11 sie 2010, 22:19 ]
Tytuł: 

robek z tą odpornością to nie do końca tak jak piszesz,ogólnie odporność bierna utrzymuje się do 4-5 tyg zycia i dopiero w 6-8 tyg mamy do czynienia z luką immunologiczną tzn z sytuacją gdy juz nie ma odpornosci biernej a czynna jeszcze nie powstała

Autor:  bamberinio [ środa 11 sie 2010, 23:03 ]
Tytuł: 

jeżeli prosięta urodzą się w czystym wydezynfekowanym pomieszczeniu i ciepłym to te pare dni które im maciora da starczy

Autor:  Robek [ sobota 21 sie 2010, 13:30 ]
Tytuł: 

gregorius pisze:
robek z tą odpornością to nie do końca tak jak piszesz,ogólnie odporność bierna utrzymuje się do 4-5 tyg zycia i dopiero w 6-8 tyg mamy do czynienia z luką immunologiczną tzn z sytuacją gdy juz nie ma odpornosci biernej a czynna jeszcze nie powstała

Gregorius to nie jest do końca tak jak piszesz nie wdając się w szczegóły dotyczące typu przeciwciał jakie otrzymują prosięta z siarą i kiedy tak naprawdę występuje luka immunologiczna jeśli chodzi o kolibakteriozę ,szczepionka chroni dopóki prosięta nie pobierają większych ilosci paszy a to ma miejsce od 3 tygodnia życia !
Fragment ulotki do szczepionki znanej firmy: ....do ochrony przed biegunkami nowonarodzonych prosiąt powodowanymi przez E. coli oraz/lub C. perfringens......w innym miejscu: ..... Szczepionka chroni nowonarodzone prosięta w okresie karmienia mlekiem matki.
Gdyby przyjąc twoje założenia to u mnie w gospodarstwie (odsadzam w 4 tyg. i szczepię lochy regularnie) szczepionka chroniłaby prosiaki jeszcze długo po odsadzeniu a wiesz dobrze, że tak nie jest !!

Autor:  kaciocha [ czwartek 25 lis 2010, 12:09 ]
Tytuł: 

Widzę że wszyscy radzicie leczyć na coli, a ja w tym przypadku proponowałbym przeanalizować te zjawiska które opisujecie w kierunku kokcydiozy, jeœli kał prosišt ma kolor i konsystencję majonezu to już jest powód aby się nad tym zastanowić. Coli atakuje przeważnie od 2-3 dnia kokcydia natomiast o wiele póŸniej, najczęœciej objawy ukazujš się w okolicach 10 dnia i nie sš tak wyniszczajšce jak przy coli.
Pozdrawiam.

Autor:  kirr [ czwartek 25 lis 2010, 18:05 ]
Tytuł: 

Maciej21.. pierwsza choroba, którą powinieneś wziąć pod uwagę to kokcydioza!!!
Kokcydioza charakteryzuje się tym, że prosięta najczęściej między 7 a 14 dniem życia (czasem trochę wcześniej czasem trochę później) dostają biegunki-najpierw luźnej, czasem wręcz wodnistej, która po paru dniach staje się bardziej papkowata do pastowatej. Jej kolor na początku żółty staje się jaśniejszy,czasem kremowo-biały. Charakterystyczne jest to, że zachorowalność jest wysoka (zwykle 50-100%) a śmiertelność niska (0-2 szt/miot)-prosiaki nie zdychają tylko chudną, są słabe, w efekcie czego przy odstawieniu mają 200-800g niższą masę ciała (w tym wieku to ogromna strata, efekty widać w wynikach produkcyjnych na koniec tuczu-kiepski start-kiepski koniec..). Nie wszystkie mioty chorują!!! Biegunka ta nie reaguje na leczenie antybiotykami! antybiotyki podaje się osłonowo żeby nie popaprało się to z E. coli. Choroba ustępuje samoistnie po tym jak prosięta same się uodpornią i odbuduje się nabłonek jelita cienkiego (zwykle 7-14 dni). podawanie Baycoxu chorym prosiętom nie daje natychmiastowych efektów ze względu na zniszczony nabłonek jelita (jeden z etapów rozwoju kokcydiów odbywa się wewnątrz komórek jelita, które są przy okazji niszczone).
Jeśli powtarzają Ci się takie biegunki często, to poproś swojego lek. wet. żeby zbadał próbkę kału. Jeśli znajdzie oocysty to znaczy, że masz w chlewni kokcydiozę, jeśli nie znajdzie, to w cale nie znaczy że to nie kokcydioza (po prostu oocysty nie są wydalane przez cały czas). Najlepiej wypróbować Baycox na kilku miotach-jeśli biegunki te przestaną występować to masz problem rozwiązany. Musisz się jednak liczyć z tym, że pomimo stosowania Baycoxu czasem biegunka może wystąpić, ale przeważnie tylko u 1-3 szt w miocie i prosiaki przechodzą to dużo bardziej łagodnie.
Jeżeli pomimo stosowania Baycoxu nie będzie żadnych efektów, to będzie trzeba zastanowić się nad późną kolibakteriozą, przewlekłą clostridiozą, adenomatozą ( choć to jest rzadkość u prosiąt w tym wieku), dyzenterią, robakami, czy też (jak to ktoś już wcześniej wspomniał) cirkowirozą.
daj znać jak Ci poszło.

kruppavet

Autor:  Bugsik [ wtorek 28 lut 2012, 11:41 ]
Tytuł: 

odświeżę trochę temat...
mam podobny problem z biegunkami u prosiąt jednak objawiającej się tak jak to opisał powyżej kirr...
opiszę na przypadku obecnym na dwóch miotach: prosaki 10 dniowe mają wodnistą żółtą biegunkę trwającą już 2 dni(nie wszystkie w miocie), podawany Baycox na 3 dzień razem z żelazem, na 8 dzień po wystąpieniu biegunki otrzymały enrofloksacyne, nie pomogło, część staję się coraz bardziej chuda...
problem powtarza się od jakiegoś czasu z tym, że biegunka przechodzi później w fazę papkowatej (kokcydioza), mimo podawania baycoxu...
maciory nie szczepione na coli, ale biegunek w pierwszych dniach nie mam...
wet kazał mi powtarzać baycoxem, nie pomogło...
jakieś sugestie?

Autor:  baraki [ wtorek 28 lut 2012, 15:09 ]
Tytuł: 

Jak podajesz ten baycox i jaką dawkę?

Autor:  Bugsik [ wtorek 28 lut 2012, 22:53 ]
Tytuł: 

podaje pompką do pyska jedno naciśnięcie, nie mierzyłem dokładnie czy prawidłowo podaje, z tego co pamiętam powinno być 0,7ml, tak? pompka za każdym opakowaniem nowa, więc chyba nie zasycha...
dziś poszczepiłem maciory na colii, zobaczymy co z tego bedzie...
prosiakom podałem neomycyne, pod wieczor biegunka zrobila sie bardziej gęsta, kolor biało-żółty (rano była żółta, wodnista), zobaczymy co dalej...

Autor:  MAREK.R [ wtorek 28 lut 2012, 23:12 ]
Tytuł: 

Jak po 2x profilaktycznym podaniu Baycoxu mamy biegunke to nie jest to kokcydioza.

Autor:  Bugsik [ wtorek 28 lut 2012, 23:16 ]
Tytuł: 

więc co to może być?

Autor:  baraki [ wtorek 28 lut 2012, 23:19 ]
Tytuł: 

Jedno przyciśnięcie pompki = 0,4ml = dawka/kg/mc. Jeśli podawałeś w ten sposób jak piszesz to dawka była za mała i lek nie działał, trzeba podac dwukrotnie przyciskając pompkę na jedno prosię i starannie tak by prosiak to połknął a nie wypluł. Ja to robię dwu etapowo tzn. podaje jedną dawkę, czekam aż połknie i dopiero następną.

Autor:  Bugsik [ wtorek 28 lut 2012, 23:24 ]
Tytuł: 

tego nie wiedziałem, sam nie mierzyłem, a wet mówił, że wystarczy jedno naciśnięcie, zobaczymy czy przy następnych miotach pomoże.
czy jest teraz sens powtarzać?

Autor:  baraki [ wtorek 28 lut 2012, 23:34 ]
Tytuł: 

Tez miałem ten sam problem jak pierwszy raz stosowałem, dobrze nie doczytałem i psikałem po razu nie widząc specjalnie efektów aż wkońcu się kapnołem (z pomoca znajomego veta), dałem 2 razy i po biegunkach ani śladu.

Autor:  arek [ wtorek 28 lut 2012, 23:46 ]
Tytuł: 

mi tez mówiono ze raz wystarczy i tak robię na razie jest ok ale jutro to sprawdzę

Autor:  kaluś [ środa 29 lut 2012, 13:24 ]
Tytuł: 

ja też stosuje baycox dwa razy

Autor:  andrzej-guzik [ środa 29 lut 2012, 13:55 ]
Tytuł: 

A ja mam pompkę która podaje 0,7 ml i raz wystarczy

Autor:  Bugsik [ środa 29 lut 2012, 20:30 ]
Tytuł: 

a cóż to za inna pompka? nie oryginalna od baycoxa?

Autor:  krzywy [ środa 29 lut 2012, 21:16 ]
Tytuł: 

Pompka z dozownikiem 0,7ml jest oryginalna od pierwszych dostaw Baycoxu do Polski . Dopiero od kilku- kilkunastu miesięcy jest pompka z możliwością regulacji.

Autor:  arek [ środa 29 lut 2012, 21:17 ]
Tytuł: 

sprawdziłem i faktycznie pompka podaje 0,4 ml i to wystarcza na kilogram masy prosiaka

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/