Trzoda-Chlewna - Forum
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

Poezja młodego rolnika
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=4&t=1907
Strona 3 z 3

Autor:  Peron [ piątek 05 kwie 2013, 22:00 ]
Tytuł: 

Ale dzisiaj miałem młyn!
Miał urodzić mi sie syn.
Ale z dziurki wyszła dziurka,
Zamiast syna jest więc córka!!!!! :D

Autor:  stan1069@o2.pl [ sobota 06 kwie 2013, 11:38 ]
Tytuł: 

Dużo zdrowia dla dziewczynki
tej malutkiej okruszynki :lol:
to się tacie skróci na forum przesiadywanie
a zacznie opieka i lulanie :lol:

Autor:  buntownik72 [ sobota 06 kwie 2013, 12:14 ]
Tytuł: 

Peron pisze:
Ale dzisiaj miałem młyn!
Miał urodzić mi sie syn.
Ale z dziurki wyszła dziurka,
Zamiast syna jest więc córka!!!!! :D

To niech ci się zdrowo chowa ! A tak na marginesie to zanim projekt bobasa został "przekazany do formy " to trzeba było najpierw spytać starych praktyków jak to robić żeby zrobić odpowiednią płeć . I tak : jeżeli chcemy aby nasza połowica powiła syna to przy wyjmowaniu "przyrzadu" z "formy" należy wyjmować go bardzo powoli .W ten sposób z ostatnich kropel na przyszłym potomku uformujemy "dziubek" który jest gwarantem tego że urodzi się syn . Natomiast jezeli naszym marzeniem jest córka to ostatni ruch powinien zostać wykonany szybko i gwałtownie . W ten sposób nasz potomek otrzyma wgłębienie będące gwarancją tego ze urodzi się dziecko płci źeńskiej .Na marginesie dodam że mam dwoje dzieci , chłopaka i dziewczynę więc wiem o czym mówię .

Autor:  mietko75 [ sobota 06 kwie 2013, 12:38 ]
Tytuł: 

A jak ja mam w bliźniakach obydwie płcie , jak to wytłumaczyć ?

Autor:  ziutek [ sobota 06 kwie 2013, 12:46 ]
Tytuł: 

Pewnie szybko stuknoles a powoli wybierales i wytłumaczenie

Autor:  buntownik72 [ sobota 06 kwie 2013, 20:36 ]
Tytuł: 

Jeden z moich wujków był znanym kawalarzem .Pewnego dnia przyszedł do niego znajomy i mówi : pokryłem klacz ale nie wiem czy jest źrebna .Jak to sprawdzić ? A wujek na to : wsadz jej wieczorem siana pod ogon .Jak zajdziesz rano do obory i siana nie bedzie to oznacza że źrebna bo źrebie siano zjadło :lol:

Autor:  Peron [ piątek 31 maja 2013, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

Witam, witam Was rolników,
znawców cen, analityków.
Jak świat stary, jak co roku,
Nie brakuje cen proroków.

Bo ze zbożem bywa różnie:
kwadratowo i podłużnie.
I nie myślcie, że z Was szydzę,
Powiem Wam, jak ja to widzę.

Gdy leżałem dziś na łożu
Przyśnił mi się sen o zbożu.
Śniły mi się trzy rekiny,
Każdy różny, każdy inny.

Nie pływały jednak w morzu,
Tylko się pławiły w zbożu.
Kręgi każdy z nich zataczał,
Różne ceny to oznacza.

Pierwszy ogon miał skulony,
Co oznacza słabe plony.
Niskie plony – wielkie ceny,
Tak mi wskazał rekin niemy.

Może też się zdarzyć cud,
Tak, że będzie zboża w bród.
Wskazał mi to rekin drugi
Kreśląc w zbożu dziwne smugi.

Nieco przy tym z kursu zbaczał,
Niskie ceny to oznacza.
Dziwne znaki trzeci dawał,
Trochę płynął, po czym stawał.

Nie chciał dać mi odpowiedzi,
Tak jak jego dwaj sąsiedzi.
W końcu jednak się przełamał,
Jasne znaki przy tym dawał.

W kraju zboża będzie mało,
Ale jak to już bywało,
Konkurencja to rzecz wstrętna,
Zboże wpłynie na okrętach.

I do tego będzie tanie,
Wielu będzie kupców na nie.
Będą rosły na nim świnie,
Zjedzą wszystko, co przypłynie.

To powiedział, po czym zniknął.
Wcześniej salto w zbożu fiknął.
Czekam znów na sen proroczy,
Może znów się przyśnią w nocy?

Jak się od nich czegoś dowiem.
To Wam zaraz szybko powiem

Autor:  Peron [ czwartek 19 gru 2013, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

Wszędzie kłócą się rodacy,
Rzecz normalna – to Polacy.
W pracy, w szkole, w sklepie, w domu,
kłócić wszędzie jest się komu.

Przykład dany jest odgórnie:
Kłótnie przy wyborczej urnie.
Kto na kogo zagłosuje?
„tamten żydem”, „ten burżujem”

Kłócą ciągle się posłowie,
lecz „przepraszam” nikt nie powie.
Rząd się kłóci z opozycją,
opozycja... z koalicją.

Tak pracuje nasza władza,
Mi to jednak nie przeszkadza.
Gorzej, bo ta kość niezgody,
Padła też na Forum trzody.

Kłóci się tu jeden z drugim,
o to, jak nie popaść w długi.
Kłótnia często też dotyczy
jak swe koszty kto wyliczył.

Jest ostatnio akcja taka,
by się kłócić o warchlaka.
Kto za ile go wychowa,
wszystkich o to boli głowa.

Który lepszy, nasz – krajowy?
Czy zachodni – przemysłowy?
Który lepszy, bardziej zdrowy?
Droższy, tańszy, czy targowy?

Kłótnia jest też o tucznika,
bo wychodzi z przelicznika,
że przy takich cenach niskich
straty – owszem, lecz nie zyski!

Zwłaszcza jeśli tucz otwarty,
Bo to gorsze niż gra w karty.
Bo jak nie chcesz wciąż być spięty,
„Zainwestuj w tucz zamknięty!”

Tak dziś twierdzą przeciwnicy,
A co na to zwolennicy?
„To nieprawda! Co w tym złego?
Da się wyżyć z otwartego!”

I tak wkoło, mam dość tego,
Jeden czepia się drugiego.
Każdy chciałby dawać rady,
Ale nikt nie powie prawdy.

Stracił w końcu, czy zarobił?
Sprzedał rzepak, czy przerobił?
Ma warzywa, czy blefuje?
Tuczy świnie, czy skupuje?

Kto tu w końcu jest rolnikiem?
Kto agentem- pośrednikiem?
Kto tu kogo oszukuje?
Kto podwójnie się loguje?

Nie ma zgody bez współpracy.
Więc zabierzmy się do pracy.
Każdy, kto ciężko pracuje,
Swoich spraw więc niech pilnuje!

Autor:  turbogrocho49 [ piątek 20 gru 2013, 09:07 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

Peron przed świętami twoja aktywność poetycka zawsze wzrasta, czyżby miało to związek z pedzeniem :D ? Twoja poezja jest super :D

Autor:  Peron [ piątek 20 gru 2013, 10:21 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

żona mnie ścigła, że zaniedbałem tą kwestie:)

Autor:  Peron [ czwartek 20 lut 2014, 23:40 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

W kraju alarm i panika!
Znów znaleźli w lesie dzika!
Dzik ten jednak się nie ruszał,
No bo uszła z niego dusza.

Żywy dzik jest bardzo zrywny,
Ten niestety był już sztywny.
Żywy dzik jest groźny, zły,
Żywy dzik ma ostre kły.

Ten niestety bardziej groźny,
Nie posłuchał mojej prośby.
Miał ochotę na samicę
Przeszedł w nocy przez granicę.

Całą noc samicę kusił,
Bo to był dzik z Białorusi
Aż nad ranem ją wyruch...ł,
Lecz wyzionął przy tym ducha.

Leży sztywny, w pysku piana,
Sierść na grzbiecie rozczochrana,
Ogon sztywny jak antena,
Ale życia w nim już nie ma.

Znalazł dzika Pan Myśliwy,
A że był dość podejrzliwy,
A że nie chciał zgadywania,
Oddał dzika do badania.

Dzika wzięli, przebadali.
I diagnozę szybką dali.
To jest prawda, to nie blef,
Dzik ten zdechł na ASF!

W kraju alarm i panika!
Wszystko to z powodu dzika.
Chłopi włosy z głowy rwią,
W mieście z chłopów głośno drwią.

Eksport mięsa zatrzymany,
Ubój swojski zakazany.
A tu trzeba spłacać raty,
Za budynki i za graty.

Po co dzik ten tu przychodził?!
Po co małe dziki spłodził?!
Czy to tylko dzika wina?
Czy też rozkaz od Putina?

Po co dzik ten przyszedł tu?
Czy to sprawka GRU?
Nie śpię w nocy, słyszę kwik!
Idzie białoruski dzik!

Autor:  zzetor11441 [ piątek 21 lut 2014, 01:05 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

No peron jesteś istnym poetą :D

Autor:  mytotoksyna1 [ piątek 21 lut 2014, 22:43 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

Peron -kuma rzeczywistość !
Normalnie ADAM MICKIERWICZ tego nie ogarnął!
..a Litwa to OJczyzna jego.

Autor:  Peron [ poniedziałek 10 lis 2014, 00:15 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

Minął lipiec, sierpień, wrzesień,
Znowu przyszła polska jesień...
Deszczyk sączy, mgła się kładzie,
Tak to bywa w listopadzie.

Jednak nigdy tak nie bywa,
By się wciąż ciągnęły żniwa!
Fakty bowiem są złożone:
Tyle pól wciąż nie skoszone!

Ile jeszcze można czekać?
Temat długi, temat rzeka.
Co za bajzel! Co za syf!
Mam już dosyć takich żniw!

Dwa dni deszczu, dzionek słońca
Złej pogody nie ma końca.
Kombajn czeka w gotowości,
Rolnik się też ciągle złości.

No bo nigdy tak nie było,
Żeby zboże w polu zgniło!
Z tego taki fakt wynika:
To jest potwarz dla rolnika!

Sąsiad pękł i nie wytrzymał,
„Przecież to nie moja wina!
Tak nie było od lat tylu!”-
Kupił SKOTa z demobilu.

Będzie teraz sąsiad SKOTem
Walczył w polu z grząskim błotem.
Trzymam kciuki za sąsiada.
Bo nie trzymać nie wypada.

Heder z przodu zamontował,
Wysyp z boku przymocował.
Trzeba walczyć z błotem w biedzie.
Bo kombajnem się nie wjedzie.

Lecz ten patent nie wypalił,
Bo wojskowy sprzęt nawalił.
Pije sąsiad od miesiąca,
Wciąż czekając z nieba słońca.

Żona już go zostawiła,
Ciągłych nerwów nie zdzierżyła.
Sąsiad ciągle nawalony,
Będzie rolnik szukał żony.

Ile jeszcze można czekać?
Ile psioczyć i narzekać?
Lepiej wypić kilka piw,
Mam już dosyć takich żniw!

Autor:  stan1069@o2.pl [ poniedziałek 10 lis 2014, 11:35 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

całe żniwa prawie lało
za to zboże pięknie sypało
jest zrośnięte zamoczone
ale na pasze wymarzone

cena na nie jest więc licha
przy sprzedaży będzie kicha
kto na wielki nastawił się zysk
znowu ładnie dostał w pysk

zboża prawie nikt nie kupuje
rolnik wszystko przechowuje
każdy liczy że zdrożeje
mnie się widzi że stanieje

trzeba kupić więc prosiaka
można wstawić tez warchlaka
niech je zboże , koncentraty
byleby nie było straty

warchlak duński znowu tani
polski ponoć jest do bani
holenderski znów lekutki
targowy zaś tłuściutki

co wybrać do tuczenia ?
daje dużo do myślenia
warchlak ponoć schodzi ładnie
jak urośnie tucznik spadnie

Autor:  turbogrocho49 [ poniedziałek 10 lis 2014, 13:00 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

https://www.youtube.com/watch?v=LHdrZpto4-c

Autor:  Peron [ czwartek 02 kwie 2020, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Poezja młodego rolnika

Chciał być pasterz wielkim panem,
Więc dogadał się z baranem,
Jak zwieść na manowce
Przerażone wilkiem owce.

Poszły wszystkie za baranem
Za zielonym, świeżym sianem.
Ten, przed niewidzialnym strachem,
Zamknął je pod własnym dachem.

Gdzie strzygł owce w dzień i w nocy.
Tak udzielił im pomocy.
Potem tanio kupił wełnę,
Póki lasy wilków pełne.

Chociaż cel był już tak blisko,
Ciągle większe chciał pastwiska.
Więcej owiec, za mniej siana,
Nasłał wilki na barana.

Gdy nażarty stał na szczycie,
Sam, jak palec, przy korycie,
Nagle wyszły nici z Pana.
Ziemia padła na kolana.

Łąka wyschła, owce zdechły,
Głodne wilki gdzieś uciekły...
Został tylko chłop z baranem
I ze swoim zwiędłym sianem.

Świat płonie w koronie,
Świat tonie w koronie.
To nie my toniemy,
To ogień w nas tonie.

Bójmy się o zdrowie,
Życie nam ucieka,
Lecz to szybciej człowiek
Wykończy człowieka.

Kto w głupocie widzi
Swoje wielkie męstwo,
Może łatwo przegrać
Tak pewne zwycięstwo.



Źródło:https://youtu.be/iJ-CkqB5mhI

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/