Trzoda-Chlewna - Forum
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

Expose premiera
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=4&t=2365
Strona 1 z 1

Autor:  daniel0 [ sobota 19 lis 2011, 20:37 ]
Tytuł:  Expose premiera

Pod linkiem podałem część wystąpienia Tuska.
Od minuty 7:30 premier mówił o zmianach jakie między innymi szykują w rolnictwie.
http://www.youtube.com/watch?v=d-wn8AFt ... re=related

Autor:  baraki [ sobota 19 lis 2011, 21:08 ]
Tytuł: 

Akurat w kwesti krus i podatku dochodowego popieram Tuska, obawiam sie jednak że jak zwykle skończy się na obietnicach.

Autor:  lukas1982 [ sobota 19 lis 2011, 22:46 ]
Tytuł: 

Ja we wszystkim co powiedział popieram premiera brakło mi tylko jednej kwestii, "Panowie posłowie jest kryzys, zaczynamy od siebie obcinając nasze pensje o 30%"

Autor:  Muchozolali [ niedziela 20 lis 2011, 09:37 ]
Tytuł: 

ja sie przestałem tym inetresowac bo jaki sens
mało im ze dowali vat to teraz jeszcze krus i dochodowy
kto to bedzie płacił

Autor:  marek mokwa [ niedziela 20 lis 2011, 09:45 ]
Tytuł: 

panowie spokojnie według mnie jesli rolnicy wejdą na dochodowy to sie okaże że gminy nie dostaną swojego podatku rolnego i mało tego w GOPSIE zrobi sie tłoczno bo okaże sie wiekszosc małych gospodarstw nie ma za co żyć i trzeba im dac zasiłek wiec aby TUSK nie strzelił sobie samobója

Autor:  daniel0 [ niedziela 20 lis 2011, 11:45 ]
Tytuł: 

Podatek rolny na słabych glebach przecież jest symboliczny, także tu szalonych oszczędności w większości gospodarstw w kraju nie będzie.
teraz dochodzi kwestia interpretowania i zestawiania kosztów w rolnictwie. Każdy z nas gospodaruje w inny sposób. Odnosząc się do produkcji żywca jeden kupuje zboże, kolejny robi paszę we własnym zakresie na bazie własnego zboża, jeszcze inni część tak, a część tak.
Takie same różnice będą i w produkcji roślinnej, także według mnie jeśli dojdą do skutku plany rządzących nic dobrego nas nie czeka.

Autor:  jaqbn [ niedziela 20 lis 2011, 12:02 ]
Tytuł:  ...

Sądzę , ze po prostu będziemy musieli ( biorac wzorce z "góry" ) nauczyć sie kreatywnej rachunkowości i jakoś to będzie :wink:

Autor:  baraki [ niedziela 20 lis 2011, 12:48 ]
Tytuł: 

Przynajmiej skończy sie wytykanie rolnikom że nie płaca tego czy tamtego. Ja jestem za natychmiastowa likwidacją krus i objęcie wszystkich rolników zasadami zus, tzn zarówno z obowiązkami ale i przywielejami, zwolnieniami chorobowymi, płatnymi urlopami macierzyńskimi i tak dalej oraz emeryturami dla obecnych emerytów-rolników w wysokości = średniej emerytury zusowskiej!!! Obecnie dla towarowego gospodarstwa pare tyś rocznie skłądki zusowskiej to nie jest jakis problem a tych którzy nie będa wstanie jej zapłacić trzeba uznac za bezrobotnych i przestać nazywać rolnikami. Co do podatku dochodowego to niema się go co bać, jak będe mniał dochód to dlaczego mam się nie podzielić z państwem? Pytanie tylko czy my rolnicy mamy jakies wielkie dochody żebyśmy musieli płacić duży podatek? Każdy tak naprawde żyje skromie a większosc wypracowanego zysku inwestuje ciągle w gospodarstwo. W koszty można praktycznie wliczyc wszystko, znam prtzedsię biorce który inwestuje kase w budowe domów niby socjalnych dla pracowników które sa zwolnione z podatku.

Autor:  arek [ niedziela 20 lis 2011, 13:22 ]
Tytuł: 

a ja mam mieszane uczucia co do krusu i podatku weźmy składkę zusowska na poziome 900 zeta razy 2 osoby razy dwanaście miesięcy to już robi się pokaźna sumka co do podatku dochodowego patrząc na gospodarstwa które nie inwestują pomijając środki konieczne do prowadzenia gospodarstwa czyli paliwo i nawóz resztę przejadają to może się okazać ze tego podatku trochę będą musieli zapłacić

Autor:  lolo [ niedziela 20 lis 2011, 13:30 ]
Tytuł: 

lukas1982 pisze:
Ja we wszystkim co powiedział popieram premiera brakło mi tylko jednej kwestii, "Panowie posłowie jest kryzys, zaczynamy od siebie obcinając nasze pensje o 30%"


Lukas1982 - napisales bardzo mądre słow , ja tez tak uwazam , malo tego nie 30% tylko min 50%. Darmozjady

Autor:  nemezis [ niedziela 20 lis 2011, 14:13 ]
Tytuł: 

lolo pisze:
lukas1982 pisze:
Ja we wszystkim co powiedział popieram premiera brakło mi tylko jednej kwestii, "Panowie posłowie jest kryzys, zaczynamy od siebie obcinając nasze pensje o 30%"


Lukas1982 - napisales bardzo mądre słow , ja tez tak uwazam , malo tego nie 30% tylko min 50%. Darmozjady
30%więcej od minimalnej płacy i to max,w koncu pchają sie tam zeby cos zrobic dla kraju a nie dla swojego portfela -przynajmiej ja tak odbieram te deklaracje przed wyborcze.

Autor:  daniel0 [ niedziela 20 lis 2011, 14:18 ]
Tytuł: 

Nie ma co się łudzić, że po takiej reformie na polskim rolniku stworzą nam takie warunki o jakich pisze baraki.
Dojdzie nam jedynie mnóstwo obowiązków i problemów z tym związanych.
Chcąc mieć wyższą emeryturę przecież nie musimy płacić tak wysokich składek zusowskich. Można przecież we własnym zakresie zabezpieczyć jakieś oszczędności.

Autor:  baraki [ niedziela 20 lis 2011, 15:48 ]
Tytuł: 

arek pisze:
a ja mam mieszane uczucia co do krusu i podatku weźmy składkę zusowska na poziome 900 zeta razy 2 osoby razy dwanaście miesięcy to już robi się pokaźna sumka co do podatku dochodowego patrząc na gospodarstwa które nie inwestują pomijając środki konieczne do prowadzenia gospodarstwa czyli paliwo i nawóz resztę przejadają to może się okazać ze tego podatku trochę będą musieli zapłacić

To jest kwestia decyzji czy chcemy konserwować biedę i zacofanie czy stawiamy na rozwój. Moim zdaniem rolnik powinien być traktowany jak każdy inny podmiot prowadzący dziłalnosc gospodarczą. Samo posiadanie ziemi nie powinno przesądzać o tym czy ktoś jest rolnikiem, producentem rolnym. Jak ktoś chce byc rolnikiem rejestruje dziłalność, płaci zus (ewentualnie jako 2 zawodowiec zatrudniony dodatkowo poza rolnictwem) podatek, ma prawo otrzymac dotacje i sprzedawac na rynek. Ci którzy nie sa wstanie poniesc kosztów prowadzenia działalności jej nie rejestrują, nie maja tez prawa otrzymywac dopłat, mogą sobie uprawiac swoja ziemię na własne potrzeby bez prawa do sprzedaży. Teraz jest tak że te małe gospodarstwa ukrywają faktyczna liczbe bezrobotnych co zresztą dla rządu jest bardzo wygodne bo nie musi sie nimi zajmować wypłacać zasiłków i do tego jeszcze wpłacają parę groszy krusu.
Polskiemu rolnictwu daleko do efektywności, wystarczy popatrzeć na wykorzystanie maszyn (o czym już była mowa w innym temacie) te nowe kilkuletnie traktory z kilkaset mth przebiegu, to sie nie zmieni jeśli państwo będzie sztucznie podtrzymywac przy życiu nieefektywne pseudo gospodarstwa.

Autor:  stan1069@o2.pl [ niedziela 20 lis 2011, 18:55 ]
Tytuł: 

Widze ze niektorym pali sie byc przedsiebiorcami i ZUS...mi jak wieksze gospodarstwo to pewnie zatrudnia pracownika liczac 3 skladki ZUS czyli 900 x 3 x 12 miesiecy ponad 30000 tys na rok zakladajac zysk z tucznika 50 zl ;niektorych to zadawala;to trzeba utuczyc 600 sztuk na rok na sam ZUS .A rolnik z malego gosp podleci do notariusza zrobi dzierzawe albo przepisze pole na emeryta od przedsibiorcy doplaty i tak wyciagnie Donald mu skladke zdrowotna oplaci i na lewo dorobi a jak starosci doczeka to dostanie zapomoge .

Autor:  lolo [ niedziela 20 lis 2011, 20:09 ]
Tytuł: 

stan1069@o2.pl pisze:
Widze ze niektorym pali sie byc przedsiebiorcami i ZUS...mi jak wieksze gospodarstwo to pewnie zatrudnia pracownika liczac 3 skladki ZUS czyli 900 x 3 x 12 miesiecy ponad 30000 tys na rok zakladajac zysk z tucznika 50 zl ;niektorych to zadawala;to trzeba utuczyc 600 sztuk na rok na sam ZUS .A rolnik z malego gosp podleci do notariusza zrobi dzierzawe albo przepisze pole na emeryta od przedsibiorcy doplaty i tak wyciagnie Donald mu skladke zdrowotna oplaci i na lewo dorobi a jak starosci doczeka to dostanie zapomoge .


Stan 1069. Moze nie zgadzam sie na innych tematach z Tobą , ale tak to juz jest w życiu .
Ale tu masz nie 100 % racji ale 1000% - ze donald i ten rzad to dla nas niestety jak Kat

Autor:  baraki [ niedziela 20 lis 2011, 20:33 ]
Tytuł: 

Stan 3 osoby to obsłużą przynajmiej 3000 tuczniaka ze śpiewaniem nawet jak będą taczkami pasze zadawać (w zmechanizpwanej chlewni zrobią 2 razy tyle) x 3 rzuty w roku daje 9000 te 600 sztuk to ok. 6% z zakładanego przez ciebie dochodu to Twoim zdaniem tak wiele?

Autor:  lolo [ niedziela 20 lis 2011, 20:37 ]
Tytuł: 

baraki pisze:
Stan 3 osoby to obsłużą przynajmiej 3000 tuczniaka ze śpiewaniem nawet jak będą taczkami pasze zadawać (w zmechanizpwanej chlewni zrobią 2 razy tyle) x 3 rzuty w roku daje 9000 te 600 sztuk to ok. 6% z zakładanego przez ciebie dochodu to Twoim zdaniem tak wiele?


Barki to nie chodzi o 600 szt tucznika i o zus , tylko dlaczego zaczynaja oszczednosci od nas rolnikow a nie od siebie i tej calej biurokracji i wiele osob co siedza w rzadzie i urzedach co nic nie robia , tylko biora kase dosc duzo - a kto na to robi ? MY

Autor:  baraki [ niedziela 20 lis 2011, 20:42 ]
Tytuł: 

To inna sprawa lolo, fakt że armia ludzi siedzi i pierdzi w sołki bezowocnie i ma zbudźetu płacony zus i jescze pensje do tego a ludzi do prawdziwej pracy ze świeczką szukac.

Autor:  lolo [ niedziela 20 lis 2011, 20:44 ]
Tytuł: 

Czas z tym cos zrobić

Autor:  stan1069@o2.pl [ niedziela 20 lis 2011, 22:33 ]
Tytuł: 

lolo pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
Widze ze niektorym pali sie byc przedsiebiorcami i ZUS...mi jak wieksze gospodarstwo to pewnie zatrudnia pracownika liczac 3 skladki ZUS czyli 900 x 3 x 12 miesiecy ponad 30000 tys na rok zakladajac zysk z tucznika 50 zl ;niektorych to zadawala;to trzeba utuczyc 600 sztuk na rok na sam ZUS .A rolnik z malego gosp podleci do notariusza zrobi dzierzawe albo przepisze pole na emeryta od przedsibiorcy doplaty i tak wyciagnie Donald mu skladke zdrowotna oplaci i na lewo dorobi a jak starosci doczeka to dostanie zapomoge .


Stan 1069. Moze nie zgadzam sie na innych tematach z Tobą , ale tak to juz jest w życiu .
Ale tu masz nie 100 % racji ale 1000% - ze donald i ten rzad to dla nas niestety jak Kat
Premier jest szefem calej gospodarki a rolnictwo jest jej czescia .CHLEBUS trzeba tak dzielic zeby kazdy byl najedzony trzeba tez miec szacunek do chleba i tych co go wytwarzaja .Chyba zaden z nas i normalnie myslacy pracujacy poza rolnictwem niezyczylby sobie zeby musial patrzec ze u sasiada dzieci glodne .Sa przypadki ze rodzice niepanuja nad sytuacja i czasem raczka rwie sie zeby pie....c w zeby ale obowiazkiem nas i rzadu ktorego wybralismy jest pomuc .Ktos wczesniej wspominal ze z miasta nas nieszanuja troche sie niezgadzam mysle ze nieszanuja nas barany ktore sie do miasta wprowadzily ze wsi bo zeby byl rosol wczesniej mama zlapala i ugotowala a poszedl do miasta bezmuzg i jak mu przyjdzie za fileta 20zeta dac to za lapanie mu sie troche drogo widzi .To ze mama niepowiedziala skad sie kurczak bierze i ile musi zjesc to inna bajka .

Autor:  stan1069@o2.pl [ niedziela 20 lis 2011, 23:05 ]
Tytuł: 

baraki pisze:
Stan 3 osoby to obsłużą przynajmiej 3000 tuczniaka ze śpiewaniem nawet jak będą taczkami pasze zadawać (w zmechanizpwanej chlewni zrobią 2 razy tyle) x 3 rzuty w roku daje 9000 te 600 sztuk to ok. 6% z zakładanego przez ciebie dochodu to Twoim zdaniem tak wiele?
Baraki wybacz mi ze Ci odpowiem po kilku zubrach tak mnie zrozumiales jakbys kilka wiader wypil.Wgospodarstwie rodzinnym o ktorym mowa jest zona ktora ma sie zajac domem i potomstwem jest maz ktory prowadzi to gospodarstwo i jak jest wieksze to musi byc pomoc likwidujac krus trzeba zaplacic zus o tym mowilem .Czsem poczytam jak w tych zmechanizowanych chlewniach niema co robic przy zadawaniu paszy niezazdroszcze ale jak poczytam ile tam trzeba pobiegac ze strzykawka i ile przypraw do paszy dosypac doxy / duperele to wspolczuje .

Autor:  Core2Ucho [ poniedziałek 21 lis 2011, 01:39 ]
Tytuł: 

Musicie zdać sobie sprawę jeden z drugim, że jak przejdziecie na dochodowy i zaczniecie prowadzić pełną rachunkowość to po paru latach inwestycji i nie płacenia podatku aparat skarbowy zapyta z czego utrzymujecie rodzinę (nie wliczysz w koszty), z czego kupiłeś samochód, dom, mieszkanie, skąd masz kasę na studia dla dzieci itd. I nie mów, że można ich unikać wiecznie. Podatków nie można nie płacić w nieskończoność, a jak już przyjdzie ten moment to zatęsknicie za podatkiem gruntowym... :( Poza tym jak dostaniesz jakikolwiek kredyt jak nie będziesz miał dochodu?
Państwo już zastosowało marchewkę na rolników, aby przechodzili na vat i de facto wykazywali swoje zyski - na razie jeszcze nie opodatkowane - ale jak myślicie, kto pójdzie na pierwszy ogień w obowiązku wprowadzania PIT w swoim gospodarstwie.
Podatek gruntowy ma tę fajną właściwość, że nikt nie kontroluje waszych dochodów, a możliwości umorzenia też są całkiem konkretne w przypadku inwestycji.
A co się tyczy ZUS-u to niestety baraki skończy się jak zawsze: większe składki, a mniejsze emerytury. Nie miejcie złudzeń co do tego, o czym już wiedzą ekonomiści. Nie chodzi o to żebyśmy mieli większe emerytury, ale o to żeby te emerytury za lat 20-30-40 w ogóle były.

Autor:  nemezis [ poniedziałek 21 lis 2011, 14:05 ]
Tytuł: 

baraki pisze:
Stan 3 osoby to obsłużą przynajmiej 3000 tuczniaka ze śpiewaniem nawet jak będą taczkami pasze zadawać (w zmechanizpwanej chlewni zrobią 2 razy tyle) x 3 rzuty w roku daje 9000 te 600 sztuk to ok. 6% z zakładanego przez ciebie dochodu to Twoim zdaniem tak wiele?
Okresl sie dokładniej czy te 9000 szt. bedzie pochodziło z gospodarstwa [czyli jakies 300ha] czy to raczej cos jak fabryka mebli ,stól i krzesła bez własnego lasu.

Autor:  baraki [ poniedziałek 21 lis 2011, 15:50 ]
Tytuł: 

Stan mówił o 50zł dochodu ze sztuki więc mniemam że chodziło mu o wąski dział produkcji tucznika. Zapewne dziwi Was czemu popieram obciązanie rolnictwa podatkami, ja mam zwyczajnie dosć tej całej przepychanki z rolniczymi przywilejami, jak ktoś chce sprawdzić jakie skutki będa miały te zmiany dla całego społeczeństwa to prosze bardzo! My sobie poradzimy z tym jak zwykle, może nawet pobiedujemy rok czy dwa a za chwilę będa błagać i zachęcać młodych ludzi różnymi dotacjami żeby tylko łaskawie chcieli zostac rolnikami.

Autor:  nemezis [ poniedziałek 21 lis 2011, 20:07 ]
Tytuł: 

50 zeta zysku w dłuzszej perpektywie czasu to optymistyczny scenariusz co jak bedzie 50 dokładki.A tak przy okazji przypomniało mi sie jak swego czasu miałem kredyt z dopłatami agecji do opr.,musiałem wtedy prowadzic ksiegi rachunkowe i pewien pan z ODR co po nie sie zjawiał ostrzegł mnie- rób i pisz co chcesz ale zysk musi byc bo bedziesz miał kłopoty z bankiem.

Autor:  baraki [ poniedziałek 21 lis 2011, 20:31 ]
Tytuł: 

Nemezis zysk możesz mieć a co ty z nim zrobisz to twoja broszka, możesz za ten zysk zakupić skodę fabię i bulic podatek a możesz tez kupic L 200 i w całości wliczyc w koszty jako inwestycje.

Autor:  zeus-1 [ poniedziałek 21 lis 2011, 23:26 ]
Tytuł: 

Ja do likwidacji krusu dorzucił bym likwidacje dopłat obszarowych i sytuacja na wsi zaczęła by się od razu klarować, kto jest rolnikiem który coś produkuje i potrafi zarobić a kto tylko czeka na przelew z agencji, żeby przeżyć kolejny rok.

Autor:  Pablo80 [ poniedziałek 21 lis 2011, 23:33 ]
Tytuł: 

Dopłaty niech zostaną. Gdy dopłat nie będzie zlikwidują ARIMR i żona na bezrobociu wyląduje. Dotacje lepiej niech zostaną. Zresztą w starej uni przez tyle lat się przyzwyczajali że nie da rady tego ruszyć.

Autor:  marylakulasinska [ wtorek 22 lis 2011, 01:36 ]
Tytuł: 

zeus-1 pisze:
Ja do likwidacji krusu dorzucił bym likwidacje dopłat obszarowych i sytuacja na wsi zaczęła by się od razu klarować, kto jest rolnikiem który coś produkuje i potrafi zarobić a kto tylko czeka na przelew z agencji, żeby przeżyć kolejny rok.

obiecali nam dopłaty do produkcji !! ,jak widać były to tylko obietnice

Autor:  marylakulasinska [ wtorek 22 lis 2011, 01:47 ]
Tytuł: 

Pablo80 pisze:
Dopłaty niech zostaną. Gdy dopłat nie będzie zlikwidują ARIMR i żona na bezrobociu wyląduje. Dotacje lepiej niech zostaną. Zresztą w starej uni przez tyle lat się przyzwyczajali że nie da rady tego ruszyć.


Polo jak twoja żona straci pracę to ja ją zatrudnię u siebie .
Dopłaty niech będą ale tylko dla rolnika a nie pseudorolnika a takich mamy wielu.W mojej okolicy takich rolników jest wielu ziemię oddali sąsiadom bo im się nie opłaca uprawiać gruntów,ale wnioski na dopłatę w pierwszej kolejności składają,nie wspomnę już o rolnikach z Marszałkowskiej

Autor:  Pablo80 [ wtorek 22 lis 2011, 08:32 ]
Tytuł: 

Maryla troche za daleko do Ciebie. Ropa po 6 zł za chwile to musisz dobrą stawke zaproponować. A w temacie Donald tak ściemniał przed wyborami jak to dobrze się rządzili, ale najlepsze jest to że dużo ludzi w to uwierzyło i nadal wierzy. A tu "najlepszy" minister w poprzednim rządzie zostaje wicemarszałkiem sejmu, nie wiele lepszy marszałkiem. A w ramach oszcżędności i walki z kryzysem powołuje się ministra cyfryzacji i czegoś tam. Jak braknie stolka do jakiegoś kolesia to się dorobi ministerstwo, albo jakąś komisje nadzwyczajną. Ręce opadają.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/