Trzoda-Chlewna - Forum
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

Ocena poubojowa
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=4&t=2384
Strona 1 z 1

Autor:  gofer [ środa 14 gru 2011, 11:10 ]
Tytuł:  Ocena poubojowa

W każdym z nas powstało nie raz podejrzenie, że ocenione w zakładzie świnie mają zaniżoną mięsność, wybojowość lub wagę. Wyżalamy się sobie nawzajem i dalej nie robimy nic, żeby taki stan rzeczy się nie powtórzył. Myślę, że we własnym interesie powinniśmy doprowadzić do ujednolicenia systemu oceny półtusz, a jeśli nie, to sprzedaży na wagę żywą zważoną u rolnika.
Otrzymanie wydruków z oceny po czasie, jak można je zweryfikować jest niczym innym jak skazaniem rolnika na dobrą wolę zakładu uczciwego rozliczenia, lub przeciwnie - jej brak. Faktycznie to nie mamy wpływu na rzetelność wyceny wartości naszych produktów.
Bo jak inaczej określić fakt, że świnie np wiezione 200 km dalej, mają w tych samych warunkach 2% wyższą wydajność?
Skubanie każdego z nas na kilka procent daje w efekcie duże pieniądze, które zakłady mogą przeznaczyć na sprowadzanie droższych świń z zachodu, tylko po to, żeby nam nie płacić godziwej ceny.
Zapraszam do dyskusji Sznowne Koleżeństwo, do składania propozycji zmiany naszego niekorzystnego w stosunku do zakładów położenia.

Autor:  daniel0 [ środa 14 gru 2011, 11:28 ]
Tytuł: 

Nie raz byliśmy na taśmie przy biciu naszych świń. Wtedy można powiedzieć, że jest ok.
Człowiek odpowiadający za pomiar mięsności dokładnie wymacuje odpowiednie żebro na półtuszy i dociska igłę jak należy.
Czasem trafiała się półtusza bez ŁBA!!! jednego razu na bodaj 150 sztuk były 3 czy 4 i wtedy osoba odpowiedzialna za kontrolę pomiaru wagi musi odnotować taką sztukę i zgłosić taki fakt dalej. Do takiej sztuki dodawane jest wtedy parę kg.
Pięknie jak stoisz i patrzysz na ręce to wtedy każdy robi to co do niego należy, ale normalne że tylko wtedy!!

Autor:  marylakulasinska [ środa 14 gru 2011, 20:42 ]
Tytuł: 

Organem kontrolującym i nadzorującym prawidłowość oceny klasyfikacji tusz wieprzowych
ustawodawca powierzył nadzór dla Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno -Spożywczych Zatem zwróćmy się do tego organu o pomoc w nadzorowaniu prawidłowości oceny naszego towaru indywidualnie .Nie wiem czy IJHARS przychylił by się do naszego wniosku ale można spróbować .Kto pyta nie błądzi

Autor:  gofer [ środa 14 gru 2011, 21:51 ]
Tytuł: 

daniel0 pisze:
Nie raz byliśmy na taśmie przy biciu naszych świń. Wtedy można powiedzieć, że jest ok.
...
Pięknie jak stoisz i patrzysz na ręce to wtedy każdy robi to co do niego należy, ale normalne że tylko wtedy!!


Myślę, że nie tedy droga, że każdy będzie musiał stać na linii ubojowej, bo inaczej go oszukają. Później będziesz musiał pilnować, żeby nie zmienili danych z pomiaru na wydruku, później waga tuszy i wyjdzie na to, że zamiast pilnować swojej produkcji, trzeba będzie siedzieć na zakładzie.

Nigdy nie słyszałem, żeby jakiś zakład został ukarany za zaniżanie wartości żywca i to właśnie daje im możliwość oszukiwania producentów.

Autor:  daniel0 [ czwartek 15 gru 2011, 19:25 ]
Tytuł: 

No jasne, zrobią co zechcą.
Przy wpadkach zakładów gonimy gdzie indziej, ale tez do czasu bo u innego odbiorcy wiecznie dobrze też nie ma.

Autor:  gofer [ sobota 17 gru 2011, 12:40 ]
Tytuł: 

daniel0 pisze:
No jasne, zrobią co zechcą.
Przy wpadkach zakładów gonimy gdzie indziej, ale tez do czasu bo u innego odbiorcy wiecznie dobrze też nie ma.


Nie jest wyjściem uciekanie od oszukańca. Bo zaraz kolejka ich (oszukańców) się skończy i trzeba kółko robić od nowa. Tym bardziej, że oszukują i innych.
Najlepiej by było doprowadzić do mechanizmów uniemożliwiających oszustwa.

Autor:  baraki [ sobota 17 gru 2011, 13:34 ]
Tytuł: 

A może by tak coś ala big brather, kamery rejestrujace proces pomiaru i ważenia i do każdego rozliczenia byłby dołączony taki taki filmik na płycie?

Autor:  gofer [ sobota 17 gru 2011, 16:53 ]
Tytuł: 

Nie wiem, czy nie podważył by czegoś takiego jakiś prawnik, bo faktycznie rolnik nie ma żadnej możliwości reklamacji, lub wyrażenia zgody na sprzedaż w przesłanych przez zakład parametrach. Na zdrowy rozum, to we wszystkich zakładach ocena tych samych sztuk powinna być identyczna. to przecież nie jest konkurs piękności, tylko pomiar metodami wystandaryzowanymi. A tak nie ma. Kupujesz worek cementu to ma tam być 25 kg, a nie 20. I u kogo byś go nie kupował, to wrzucony na wagę ma pokazać 25 kg. Bo jak nie - to sprzedawca wraca Ci pieniądze.

Autor:  marucha [ niedziela 18 gru 2011, 21:52 ]
Tytuł: 

marylakulasinska pisze:
Organem kontrolującym i nadzorującym prawidłowość oceny klasyfikacji tusz wieprzowych
ustawodawca powierzył nadzór dla Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno -Spożywczych Zatem zwróćmy się do tego organu o pomoc w nadzorowaniu prawidłowości oceny naszego towaru indywidualnie .Nie wiem czy IJHARS przychylił by się do naszego wniosku ale można spróbować .Kto pyta nie błądzi

Ja myślę że ustawodawca im powierzył ale albo do nich nie napisał, albo nie dał na to pieniędzy.Bo ja dotąd nie usłyszałem aby ktokolwiek zbadał prawidłowość i zgodność z ustawą oceny poubojowej. Może się mylę? Proszę o sprostowanie. Szukałem po internecie wyników kontroli ale nie znalazłem nawet aby takie były plany. Ta instytucja nawet w planie działania nie ma czegoś takiego jak sprawdzanie półtusz. Oni wchodzą w gotowe produkty. chronią konsumentów a my nimi nie jesteśmy jako producenci. Znalazłem w internecie coś takiego świeżego. O zamiarze badania wag lub mięsności ani mowy.
http://www.egospodarka.pl/68946,Kontrol ... ,56,1.html
Do tematu półtusz podchodziłem kilkakrotnie na różnych gremiach i zawsze zadaję pytanie co to jest półtusza, na którą powołuje się każda umowa kontraktacyjna. Wiele tam zapisów jaka nie powinna być półtusza, nie wnętrowa, nie różycowa, nie ropowicowa, nie inna. Ale jaka ma być - nie ma. Może nie ma co pisać skoro określa to ustawa. Ale jak pytam dlaczego zm nie dopisują do wagi należnych procentów zgodnie z ustawą to odpowiedzi nie ma. Zresztą sądząc po frekwencji w tym temacie to niezadowolonych z rozliczenia na wbc jest niewielu. Kilka osób.
Zamiarem rozliczenia na wbc była ochrona kupujących przed nieuczciwymi rolnikami którzy w zamierzchłych czasach nadmiernie obkarmiali zwierzęta. Pierwsze wbc mówiło nawet o tuszach trzodowych a nie o półtuszach. Chodziło o to aby ważyć tusze jak najszybciej uboju , wytrzewieniu bo rolnik czekał na wynik uboju. Ale jak już świniaczki trafiły w ręce ubojowców i weterynarzy to zaczęło się wykrawanie. A to sadło nie potrzebne, a to nerki, a to oko zbyteczne a to ucho wewnętrzne zbędne, potem mózgi zrobiły się niejadalne a wraz z nimi rdzenie przepona i próbki trychinoskopowe też z wagi uciekają. I tak zakłady z pozycji pokrzywdzonych przeszły dzięki ustawie na pozycję krzywdzących wycinając co im przeszkadza a nawet wstępnie osuszając już nie tusze tylko półtusze. A każde przecięcie, nacięcie, oczyszczenie rany to strata sprzedającego. Pół biedy jeżeli to wszystko uwzględniało wbc a rolnik mógł wybrać co mu korzystniejsze żywiec czy wubec. Najczęściej teraz nie może.
Znam sposoby rozliczeń w zm. Wiem w których mogę liczyć na normalną wydajność i mięsność. Tam gdzie mi ją zaniżają sprzedaję dopiero kiedy osiągnę cenę która rekompensuje zaniżenia. Lubię jednak jasne sytuacje i jeżeli możemy coś w tym temacie zrobić i ktoś ma na to pomysł to świetnie.
Pamiętajmy, żadna tkanka oprócz wymienionych w ustawie nie ma prawa być wycięta przed zważeniem.

Autor:  Muchozolali [ niedziela 18 gru 2011, 22:19 ]
Tytuł: 

najlepszym rozwiazaniem jest tylko określenie ile np wazy tucznik po oguszeniu i ile ma grubosci tluszczu i tyle na nie cudowanie a tak a srak

Autor:  ACONAR [ wtorek 17 sty 2012, 14:03 ]
Tytuł: 

Witam!

Chciałbym wrócić do problemu oceny poubojowej tusz wieprzowych.
Po pierwsze:
Wg danych MRiRW od kilku lat ponad 90 % świń skupowanych w Polsce jest w klasach S, E i U. Oznacza to, że rozliczanie skupowanych świń wg klas EUROP nie ma żadnego uzasadnienia.
Więcej na ten temat w: Odpowiedź na pytania Czytelników (link – patrz niżej)
Po drugie:
Zmieniające się wymagania na światowym rynku mięsnego powodują, że kupujący żądają od ZM nowej charakterystyki półtusz i wyrębów, co ma mało wspólnego z oceną półtusz wg klas EUROP.
Pisze o tym dr Winarski w swoim artykule w Info-POLSUS (nr 13/2011) (link – patrz niżej)
Po trzecie:
W tej sytuacji najlepszym sposobem na rozliczanie skupu świń jest powrót do wagi żywej.
Tylko ważenie żywych świń w obecności sprzedającego rolnika daje gwarancję uczciwej zapłaty za sprzedane świnie przez ZM.

Proszę o Wasze opinie w sprawie zaniechania rozliczania skupu świń wg dotychczasowych klas EUROP.

Link do artykułów: http://www.trzoda-chlewna.com.pl/index. ... ni.inc.php

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/