Trzoda-Chlewna - Forum http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/ |
|
Pasze odpadowe http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=6&t=1869 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | mietko75 [ piątek 14 paź 2011, 12:32 ] |
Tytuł: | |
To jest sposób kiszenia surowych ziemniaków ,czy nie ma ?? |
Autor: | brzydal [ piątek 14 paź 2011, 21:44 ] |
Tytuł: | |
a stosował ktos w zywieniu loch prosnych surowe ziemniaki ? |
Autor: | mietko75 [ sobota 15 paź 2011, 07:07 ] |
Tytuł: | |
Marcin 79 stosuje , to niech się wypowie . |
Autor: | majki [ piątek 28 paź 2011, 21:41 ] |
Tytuł: | |
ja stosuję od kilku lat :) chrupią mniejsze ziemniaczki od dobrego miesiąca. po odstawieniu na kilka dni bo dawałem kapuściane głąby nagryzione przez sarenki dałem znowu zniemniaki i znikały w oczach. moim zdaniem to dobre uzupełnienie śruty natomiast po kapuście wystąpiły dwa przypadki gryzienia ogonów . . . może inaczej chyba po kapuście bo reszta czynników bez zmian poza większa wilgotnością w chlewni i z innej beczki co uważacie o pulpie ziemniaczanej odpadowej z krochmalni?? |
Autor: | stan1069@o2.pl [ piątek 28 paź 2011, 22:35 ] |
Tytuł: | |
majki pisze: ja stosuję od kilku lat :) chrupią mniejsze ziemniaczki od dobrego miesiąca. W innej beczce globow niema.
po odstawieniu na kilka dni bo dawałem kapuściane głąby nagryzione przez sarenki dałem znowu zniemniaki i znikały w oczach. moim zdaniem to dobre uzupełnienie śruty natomiast po kapuście wystąpiły dwa przypadki gryzienia ogonów . . . może inaczej chyba po kapuście bo reszta czynników bez zmian poza większa wilgotnością w chlewni i z innej beczki co uważacie o pulpie ziemniaczanej odpadowej z krochmalni?? |
Autor: | stan1069@o2.pl [ sobota 29 paź 2011, 00:03 ] |
Tytuł: | |
mietko75 pisze: To jest sposób kiszenia surowych ziemniaków ,czy nie ma ?? Dla trzody tylko gotowane przed kiszeniem.
|
Autor: | złotnicka [ niedziela 30 paź 2011, 17:54 ] |
Tytuł: | |
dajemy surowe ziemniaki maciorom prośnym lużnym nawet karmiącym zjadają ze smakiem oczywiście podajemy po paszy zagospodarowujemy odpad po sortowaniu własnego ziemniaka |
Autor: | marucha [ niedziela 30 paź 2011, 22:15 ] |
Tytuł: | |
Ziemniaki. Ceny ziemniaków w notowaniach Dużego Hurtu z ostatnich 5 dni ... Lubelski Rynek Hurtowy, 0.30 zł / kg, około 3 kg ziemniaków oparowanych daje 1 kg zboża ( o ile pamiętam dobrze). Dziki jedzą surowe ziemniaki świniom też pewnie nie zaszkodzą. Parowanie zwiększa strawność i pozwala je zakiszać. Surowe ziemniaki są surowcem trudno kiszącym się z powodu braku tak zwanego minimum cukrowego. Po uparowaniu dostęp do skrobi staje się łatwiejszy. W przypadku surowców trudno kiszących się stosuje się mieszanie z surowcami łatwo kiszącymi się ( myślę że dobrym byłaby kukurydza mokra) . W przypadki niskiej ceny na ziemniaki może warto się w to bawić. Dla mnie 3X0,3 złotego daje 0,9 złotego plus zabawa z przerobem to odpada. Swoje odpady ziemniaków nie posiadające ceny rynkowej pewnie warto skarmić i jest to możliwe. Surowe czy parowane -decyzja właściciela znając za i przeciw. Przy wielkiej ilości stosowane były kolumny parnikowe kiszące w sposób ciągły. Z uwagi na to że zaczęliśmy pracować dla pieniędzy a nie dla idei pierwsze i ostatnie parowanie ziemniaka i ich skarmianie oglądałem w swojej pierwszej pracy w roku 1983. Przez wszystkie następne lata cena ziemniaka była zbliżona do zboża i bez sensu byłoby je skarmiać. Jak zmienią się relacje to do tematy pewnie wrócimy. |
Autor: | stan1069@o2.pl [ poniedziałek 31 paź 2011, 01:37 ] |
Tytuł: | |
marucha pisze: Ziemniaki. Ceny ziemniaków w notowaniach Dużego Hurtu z ostatnich 5 dni ... Lubelski Rynek Hurtowy, 0.30 zł / kg, Marucha musze przyznac ze wiedze odnosnie rolnictwa masz dos duza troche mnie wnerwiasz w temacie cen trzody pewnie chcesz dobrze .A odnosnie cen ziemniaka to 0.3 / kilo to pod warunkiem ze schabowy z surowka na talerzu obok.
około 3 kg ziemniaków oparowanych daje 1 kg zboża ( o ile pamiętam dobrze). Dziki jedzą surowe ziemniaki świniom też pewnie nie zaszkodzą. Parowanie zwiększa strawność i pozwala je zakiszać. Surowe ziemniaki są surowcem trudno kiszącym się z powodu braku tak zwanego minimum cukrowego. Po uparowaniu dostęp do skrobi staje się łatwiejszy. W przypadku surowców trudno kiszących się stosuje się mieszanie z surowcami łatwo kiszącymi się ( myślę że dobrym byłaby kukurydza mokra) . W przypadki niskiej ceny na ziemniaki może warto się w to bawić. Dla mnie 3X0,3 złotego daje 0,9 złotego plus zabawa z przerobem to odpada. Swoje odpady ziemniaków nie posiadające ceny rynkowej pewnie warto skarmić i jest to możliwe. Surowe czy parowane -decyzja właściciela znając za i przeciw. Przy wielkiej ilości stosowane były kolumny parnikowe kiszące w sposób ciągły. Z uwagi na to że zaczęliśmy pracować dla pieniędzy a nie dla idei pierwsze i ostatnie parowanie ziemniaka i ich skarmianie oglądałem w swojej pierwszej pracy w roku 1983. Przez wszystkie następne lata cena ziemniaka była zbliżona do zboża i bez sensu byłoby je skarmiać. Jak zmienią się relacje to do tematy pewnie wrócimy. |
Autor: | robak [ poniedziałek 31 paź 2011, 06:40 ] |
Tytuł: | |
Ziemniaki na paszę, małe bądź niesortowane mógłbym kupić w cenie 10 - 15 gr/kg. O ile dobrze paniętam z jakiegoś starego podręcznika strawność ziemniaków surowych 86% a parowanych 88% Problemem są tutaj koszty energii. Ceny ziemniaków skrobiowych co roku z dopłatami wynoszą ok. 25 gr/kg, przynajmniej tak mi się wydaje, gdyż osobiśćie ich nie uprawiam. |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 09:19 ] |
Tytuł: | |
chciałem przeprawić w poście ale tutaj dopowiem bo wczoraj nie miałem literatury. kilogram parowanych ziemniaków to 3,5 MJ a więc w przeliczeniu na pszenżyto trzeba 3,85 kg ziemniaków parowanych. Parowanie zmniejsza także ilość solaniny ( szkodliwa). Ziemniaki to tak jakby 1 kilogram żytka do którego ktoś dolał 3 litry wody. otrzymujemy praktycznie to samo i energetycznie i białkowo ale ziemniaki mają więcej lizyny. Jeżeli jak pisze robak różnica w strawności to tylko 2% to koszty parowania na pewno nie zwrócą tej różnicy. Bardziej w parowaniu i kiszeniu chodziło pewnie o straty w przechowaniu które wynoszą podobno 15-25% przy kiszeniu, natomiast przy kopcowaniu na wiosnę możemy z kopca nic nie wyjąć. Gdyby rzeczywiście cena ziemniaków z dowozem wynosiła 0,1 złotego to ( 3,85X 0,1=0,385) byłby to dobry interes. gdyby dowiózł po 0,15 złotego to w przeliczeniu na żytko 0,57 złotego to bym się zastanowił. Ale jak ktoś ma swoje odpady i nie ma co z nimi zrobić ( krowy też jedzą i to bez zakiszania) to można skarmiać surowe obserwując zachowanie i zdrowie świń. Dorosły tucznik zjadał do 10 kg ziemniaków parowanych a wynikało to z tego że pewnie więcej nie dał rady. Czy zje tyle surowych i czy mu to nie zaszkodzi- nie wiem. Wiedzą ci co skarmiają - może powiedzą konkretnie w kilogramach? Oczywiście pamiętajmy o uzupełnieniu białka bo inaczej otrzymamy doskonałego niegdysiejszego tłustego świntucha. |
Autor: | staś76 [ poniedziałek 31 paź 2011, 10:49 ] |
Tytuł: | |
obecne rasy i ziemniaki -wątpliwe połączenie zapomnieliście dodać że wydajność rzeźna to skoczy wam na 70%,nie wspomnę o otłuszczeniu.... |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 13:01 ] |
Tytuł: | |
nie ma znaczenia czy nowoczesne świnie czy mniej nowoczesne, trzeba zbilansować dawkę, świni wszystko jedno czy weźmie skrobię z ziemniaków czy ze zboża. To taka sama energia. Na upartego można by dawać sam olej otręby i jakieś źródło białka i świntuch nie ma prawa się otłuścić. Ważne tylko aby pobrał tę mieszaninę a organizm będzie wiedział co co z tym zrobić i odłoży tyle białka i tłuszczu na ile dawka pokarmowa pozwala. Nic mniej i nic więcej. |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 13:04 ] |
Tytuł: | |
zapomniałem dodać o ile pozwoli na to genetyka, jak kiepska genetyka to mięsności wybitnej nie należy się spodziewać pomimo bardzo dobrej dawki. |
Autor: | maciek* [ poniedziałek 31 paź 2011, 13:21 ] |
Tytuł: | |
Marucha w teori to wszystko super wyglada ale powiedz mi jak zrobic zeby swinia zamiast kilograma pszenzytka zjadla 3,5 kg ziemniaczkow ?????? jaka to ma objetosc |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 14:06 ] |
Tytuł: | |
wychodzi na to że muszą zjeść 3X3,5=10,5 kg mieszaniny suchej masy z wodą która jest naturalnie związana z ziemniakami. myślę że zapomniałeś że trzeba z tego odjąć trochę i dodać z powrotem w postaci białka. Moje tuczniki na mokro ( sprawdzałem przed chwilą) wcale nie największe dostaną przez 24 godziny 41 MJ energii w postaci 3 odpasów po 4,33 kg czyli razem 13 kilogramów zupy. Czyli gdyby mój świniak miał dostać to samo w postaci ziemniaków to zjadłby 10,5 kg ziemniaka i zapił jeszcze 2,5 kg wody. To to samo to taka objętość jak około 13 litrów albo trochę mniej. Myślę że moje tuczniki nie są wcale lepsze od twoich i twoje też sobie poradzą. Nie pamiętam ile dawaliśmy ziemniaków ale Ruszczyc w Żywieniu Zwierząt i Paszoznawstwo rok 1980 pisał że zjadały dziennie 10 kg parowanych ziemniaków a nawet więcej. Dla mnie możesz nie wierzyć ale Ruszczycowi? |
Autor: | maciek* [ poniedziałek 31 paź 2011, 15:25 ] |
Tytuł: | |
Poprostu dam sobie spokoj z ziemniakami |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 16:10 ] |
Tytuł: | |
Czemu spokój? Jakbym miał ziemniaki w dobrej cenie i mógłbym obniżyć koszt żywienia to bym to zrobił. Ile mogą zjeść tuczniki to doskonale pamiętają nasi rodzice lub dziadkowie , którzy parnikami parowali ziemniaki a potem wiadrami w postaci bardziej lub mniej płynnej nosili do koryta świń a świnie jak ich witały to na płoty skakały. W moment po wyjedzeniu swojej doli lizały koryta i prosiły o więcej. Od noszenia tych wiaderek niektórym ręce do samej ziemi się wyciągnęły. A świntuchy ciągle były nienażarte. My tego nie widzimy (karmiący na sucho) bo świntuch zjada około 3 kilogramów suchej paszy i do tego ze smoczka wypija 6 do 9 litrów wody. Czyli razem od 9 do 12 litrów w zależności czy lubi wypić. |
Autor: | mietko75 [ poniedziałek 31 paź 2011, 18:48 ] |
Tytuł: | |
Od ponad miesiąca daję surowe ,na deser do syta . Do godziny 15 mają mocną paszę a po 15 jednego dnia surowe nie rozdrabniane ziemniaki a drugiego surowy rozdrabniany burak czerwony . Przeciętna 70 kilogramowa sztuka zjada około 2-3 kilo . Duńskie warchlaki kupione 18 08 Na 200 szt 10 ma 100 kilo Żadnych kłopotów zdrowotnych . Ostatnie sprzedane nasze Polskie targowce miały 55,5 % średnia waga 118 kg |
Autor: | baraki [ poniedziałek 31 paź 2011, 20:25 ] |
Tytuł: | |
Pewnie przy małych ilościach podanych na surowo ziemniaków świnie nie pozdychaja tylko pytanie jaki to ma sens jeśli świnki nie są wstanie strawić skrobi zawartej w tych ziemniakach? Wykorzystaja może 10% a reszta przejdzie przez nie w takim samym stanie jaka weszła. Jedyny sposób to sparować i zakiśic tyle że to się nadaje dla takich szczęśliwców jak Marucha którzy dysponuja technologia żywienia na mokro, na sucho to trzeba by zrobic cos takiego: http://www.stolon.com.pl/produkty.php W czasach PRL były dostepne suszone płatki ziemniaczane produkowane przemysłowo z przeznaczeniem na paszę. |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 21:27 ] |
Tytuł: | |
jak już przemysł ruszy coś i wyprodukuje z przeznaczeniem na pasze to staje się to w skarmianiu nieopłacalne. Wysłodki suszone, susz jabłkowy, plazma krwi, serwatka suszona. Aby to sprzedać trzeba do tego dorobić ideologię. Jedyne co z przemysłu było sensowne to mączki mięsno- kostne. Ale jak były sensowne to należało zrobić rzecz bezsensowną i zabronić ich skarmiania. Ale co najbardziej bezsensowne to w kraju zabronić stosowania bo szkodzi a wpuszczać na rynek produkty zza oceanu gdzie można je skarmiać. |
Autor: | mietko75 [ poniedziałek 31 paź 2011, 21:44 ] |
Tytuł: | |
Mam dostęp do takich płatków co pokazał baraki . W drugim gatunku kosztują 600zł/t+vat Stosowałem i będę stosował gdy skończą się ziemniaki . |
Autor: | marucha [ poniedziałek 31 paź 2011, 22:12 ] |
Tytuł: | |
600 złotych netto za suszone ziemniaczki wartości ( nie znam zawartości białka) mniej więcej żytka to może być interes jeśli nie mamy nic tańszego. U nas na ścianie wschodniej dotychczas nie widać tych wielkich obniżek cen zbóż paszowych (tylko o nich słyszę zewsząd). Żyto u mnie po 640 , pszenżyto 660 pszenica 680 netto ale chętnych do sprzedaży brak. Ziemniaczki po 600 w tym przypadku fajna rzecz. |
Autor: | robak [ wtorek 01 lis 2011, 12:06 ] |
Tytuł: | |
Mietko Ziemniaki mogę zrozumieć, ale buraczki ćwikłowe |
Autor: | mietko75 [ wtorek 01 lis 2011, 22:15 ] |
Tytuł: | |
Buraczki mam swoje 200 ton , nikt na razie 10 gr nie chce dać ,niech więc świnie się ucieszą a jedzą ze smakiem . |
Autor: | robak [ środa 02 lis 2011, 18:39 ] |
Tytuł: | |
Ja będę odstawiał swoje śmieszne ilości ok 10t po 18-20 gr bez umowy chcesz mogę dać ci numer. Do Konina nie masz może tak daleko. Jeśli chesz to napisz na priv. Spróbować zawsze warto. |
Autor: | ChlewMistrz [ czwartek 10 maja 2012, 21:02 ] |
Tytuł: | |
mietko75 pisze: Po 100 zł z dowozem a w kilku miejscach za darmo tylko samemu trzeba wykopać .
We wrześniu jak ktoś dostał 50zł/t to był zajebistym handlowcem. Znajomy prosił sie żeby wziazc od niego ziemniaki (za darmo) bo nie ma miejsca na podwórku. Z kapustą też było ciekawie, ciotka nasadziła kapusty i nie nie było ceny, kombinowali jak mogli żeby cos na niej zarobic, szatkowali, kisili. Wreszcie wuja sie poddał i podpiął talerzówke... |
Autor: | ChlewMistrz [ czwartek 16 sie 2012, 22:06 ] |
Tytuł: | |
Okolice Sieradza ziemniaków pod dostatkiem, jeszcze 2-3 tygodnie i beda za darmo bo dużo jest parszywych. |
Autor: | jarekw [ poniedziałek 20 sie 2012, 13:53 ] |
Tytuł: | |
Witam, Czy posiada ktoś dane dotyczące parametrów żywieniowych owsa bezłuskowego? Mam tego kilka ton i przez blondynki muszę przepuścic. Czy jest ktoś w stanie szybko wyliczyc białko, EM, lizynę i włókno dla następującej mieszaniny: jęczmień 200kg pszenica 200kg owies bezłuskowy 200 kg pszenżyto 150 kg mieszanka (pszenica 30%+owies 70%) 100kg koncentrat LNB o nastęujących parametrach: białko surowe 40%, tłuszcz 2%, włókno 2,4% lizyna 4,4% Według moich "papierowych" wyliczeń energia wychodzi ~14 MJ, włókno ~3,6%, białko ogólne ~15,5%, lizyna ~1%. Dla owsa bezłuskowego przyjąłem białko ogólne 15%, tłuszcz 14 MJ w 1 kg, włókno 35 g/kg, lizynę 5 g/kg. Oprócz białka, reszta jest "na wyczucie" |
Autor: | ChlewMistrz [ poniedziałek 20 sie 2012, 15:48 ] |
Tytuł: | |
jarku zadzwon do przedstawiciela LNB i niech ułoży Ci recepturę. Wiesz na wyczucie to albo bedziesz mial czegos za malo albo za duzo. |
Autor: | jarekw [ poniedziałek 20 sie 2012, 21:53 ] |
Tytuł: | |
Jak mi ostatnio ułożyli recepturę to im wychodziło białko ogólne 15,6%, mi na papierowej wyliczance (przy założeniu białka w zbożach tak samo jak spece z LNB) ~14,0% a program EVA PIG podał 14% z małym hakiem. Więc dochodzę do wniosku, że o swoje świnie najlepiej "zadbac" mogę tylko sam. A na forum sporo osób zna się na tym znacznie lepiej niż ja i spece z LNB na których do tej pory natrafiłem. P.S. Tak na marginesie, nie wiem jak to się stało ale w innym temacie miałem umieścic powyższy post, a znalazł się w "paszach odpadowych" |
Autor: | stan1069@o2.pl [ poniedziałek 20 sie 2012, 22:23 ] |
Tytuł: | |
zboże zbożu nierowne świnia świni nie równa warunki w chlewniach też równe nie są zdrowie świnek też jest bardzo ważne ceny składników koncentratów też zwariowaly wiec w tych workach ??? a papier wszysko przyjmie więc z tym liczeniem to bym nie przesadzał |
Autor: | ChlewMistrz [ wtorek 21 sie 2012, 10:42 ] |
Tytuł: | |
Jasne ze lepiej samemu zadbac o swoje swinie. Nie konczylem studiów w kierunku żywienia zwierzat wiec wole polegac na żywieniowcach z firm paszowych (najlepiej z duzym doswiadczeniem). Nie wiem dlaczego wyszła im taka wartosc bialka, mozliwe ze maja jakies dane na temat zbiorow zbóż i przyjeli że średnia białka jest wyższa w zbozach. |
Autor: | Kazik [ sobota 06 paź 2012, 20:04 ] |
Tytuł: | |
Stosuje ktoś taką metodę, że pasza w karmnikach, woda w poidłach, a serwatka w korytach do oporu? Zastanawiam się, czy jest sens takiego żywienia, i czy jest uzasadniony ekonomicznie taki system karmienia. |
Autor: | mietko75 [ sobota 06 paź 2012, 20:38 ] |
Tytuł: | |
Dołączam się do pytania . |
Autor: | marucha [ sobota 13 paź 2012, 01:49 ] |
Tytuł: | |
sens jest. zabrać wodę niech piją serwatkę. W zależności od ilości wypitej serwatki ukłądać skład paszy w karmnikach. |
Autor: | dragonlux [ sobota 13 paź 2012, 08:45 ] |
Tytuł: | |
Dokładnie tak jak mowi Marucha jeżeli zamkniesz wodę i zmusisz je do picia serwatki wprowadzasz im do jedzenia około 500 gram s/m,[jeżeli wypiją około 10 litrów na sztukę] dodatkowego pokarmu więc na pewno będą pobieradz mniej paszy.Przydała by się nowa receptura z ograniczonym białkiem i sodem dlatego że wprowadzasz dobrej jakości białko . |
Autor: | Kazik [ sobota 13 paź 2012, 09:15 ] |
Tytuł: | |
Czyli warto przemyśleć taką opcję tuczu. |
Autor: | brzydal [ sobota 13 paź 2012, 10:01 ] |
Tytuł: | |
spotkałem sie z opinią że serwatka sprzyja padnięciom na beztlenowce ? |
Autor: | stan1069@o2.pl [ sobota 13 paź 2012, 11:31 ] |
Tytuł: | |
Swego czasu była u mnie nie daleko mleczarnia podobno po serwatce świnie ładnie rosły , więc i ja zacząłem wozić piły zajebi... nawet bez zamykania poideł i oprócz tego że pływały w gnoju żadnych efektow w przyrostach nie zauważyłem zimą jak sobie pochlały zimnej to aż je trzepało więc pewnie jeszcze strata kolor serwatki zależał również od dlugości kolejki ,jakieś tam marne grosze brali póżniej się dowiedzialem że dobrze rosną ale świnie pracownikow mleczarni bo z innego zródła czerpali i czasami można bylo łopatą nabierać |
Autor: | dragonlux [ sobota 13 paź 2012, 15:11 ] |
Tytuł: | |
Kazik warto przemyśleć tą serwatkę ale brzydal ma trochę racji jeżeli serwatka jest stara to może być problem chociaż jest sposób na beztlenowce trzeba zastosować ocet i sprawa jest załatwiona.A co do stan1069@o2.pl to takiego pesymiste to z świecą szukać wiadomo mało POLSKA |
Autor: | Kazik [ sobota 13 paź 2012, 15:25 ] |
Tytuł: | |
Jak człowiek nie spróbuje to sie nie przekona. |
Autor: | stan1069@o2.pl [ sobota 13 paź 2012, 23:46 ] |
Tytuł: | |
dragonlux pisze: Kazik warto przemyśleć tą serwatkę ale brzydal ma trochę racji jeżeli serwatka jest stara to może być problem chociaż jest sposób na beztlenowce trzeba zastosować ocet i sprawa jest załatwiona.A co do stan1069@o2.pl to takiego pesymiste to z świecą szukać wiadomo mało POLSKA Nastepnym wynalazkiem z pośród pasz odpadowych była pulpa [tak to nazywali , jakiś wywar z ziemniakow i kukurydzy chyba z gorzelni ]
wynik tych oszczędności to 5 prosiąt od 10 loch za pól roku i zgnita beczka jeszcze była testowana kiszonka z całej kukurydzy , taka jak dla krów , jako domieszka do parowanych ziemniaków dla loch prośnych eksperyment zakończyl się kilkoma poronieniami , a te które ciąże donosiły miały przeważnie bliżniaki |
Autor: | nemezis [ niedziela 14 paź 2012, 07:10 ] |
Tytuł: | |
Stan-Pulpa to odpad z produkcji skrobi w zakl. ziemniaczanych.Kiszona kuku w całosci dla macior -to zapewne energetycznie zabijałeś zarodki -płody.A w ramach oszczednosci dla macior to warto zastosowac SIANO. |
Autor: | dragonlux [ niedziela 14 paź 2012, 08:44 ] |
Tytuł: | |
Stan musisz zrozumieć że nie wszędzie można zastosować np. pulpę dla macior to jest nie wskazane ale dla tucznika od 50 kg w górę jak najbardziej ale trzeba zachować s/m minimum 25% bo pulpa dostarcza dużo wody. Jak bym miał dojście do taniej pulpy to bym się nie zastanawiał ani minuty tym bardziej że pulpa może leżeć nawet cały rok a na przykład odwirowany wywar z kukurydzy z Bioagry trzeba ładować w rękaw bo ma tylko 35 % s/m i szybko się psuję. |
Autor: | F1 [ niedziela 14 paź 2012, 09:08 ] |
Tytuł: | |
nemezis pisze: Stan-Pulpa to odpad z produkcji skrobi w zakl. ziemniaczanych.Kiszona kuku w całosci dla macior -to zapewne energetycznie zabijałeś zarodki -płody.A w ramach oszczednosci dla macior to warto zastosowac SIANO. Energetycznie zabijać płody jakoś na dziki to chyba nie działa bo wcześniej dojrzewają a mioty wyjątkowo liczne
|
Autor: | mietko75 [ niedziela 14 paź 2012, 09:09 ] |
Tytuł: | |
Poronienia to były najszybciej od zapleśniałej kiszonki . Jak pryzma była odkryta i pobór był zbyt mały , to zaczynała pleśnieć . Bydlak takiej paszy nie zje a świnia owszem . Dla tego właśnie zdecydowałem się na zakiszanie w bagach , aby nie było psucia odkrytej kiszonki . |
Autor: | arek [ niedziela 14 paź 2012, 11:02 ] |
Tytuł: | |
drogonolux Trzemeszno pulpę za darmo daje |
Autor: | dragonlux [ niedziela 14 paź 2012, 15:33 ] |
Tytuł: | |
arek pisze: drogonolux Trzemeszno pulpę za darmo daje Mozesz coś więcej powiedzieć a może odbierasz od nich.
|
Autor: | marucha [ niedziela 14 paź 2012, 17:05 ] |
Tytuł: | |
dragonlux pisze: Dokładnie tak jak mowi Marucha jeżeli zamkniesz wodę i zmusisz je do picia serwatki wprowadzasz im do jedzenia około 500 gram s/m,[jeżeli wypiją około 10 litrów na sztukę] dodatkowego pokarmu więc na pewno będą pobieradz mniej paszy.Przydała by się nowa receptura z ograniczonym białkiem i sodem dlatego że wprowadzasz dobrej jakości białko .
prawie ok, tylko że białka to trzeba akurat dodać bo serwatka po odparowaniu to taki jęczmień czyli średnia energia i średnie białko. Za to rzeczywiście wysokostrawne i ma niezłe aminokwasy, ale obniża poziom białka w mieszankach czyli trzeba białka dodać. Pisaliśmy już o tym. Warto zainwestować w normy żywienia i kalkulator. W normach tucz z serwatką do woli był nawet opisany. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |