nawóz kupiony po 1280 saletra 34,4 i co dalej mądrale chciałbym inwestować za 23% Vatu . Chyba że chcecie mnie ukarać za to że potrafiłem być oszczedny nie kupowałem wtedy kolorowych maszynek na kredyt [ zwrot podatku 23%]. Przepraszam za zawracanie głowy, pozatym trzeba ją mieć .Moge trzymać swinki jeszcze dwa lata i nikt mi nic nie zrobi , finansowo a potem jeszcze moge zasiać kukurydzę na spirytus produkowany po sasiedzku . . tukan jak tam optymizm ?

To jeszcze hoduje Córka Twoimi rękami te świnie? Już chyba z 5 lat się odgrażasz, że przestaniesz. Jesteś jak mój kolega z młodzieńczych lat: "Trzymojta mnie w pinciu, bo zabije dziesinciu!!!"

Stasiu zapomniałeś dopisać, że kupiony na 3 lata.

Teraz Twoje biadolenie o braku opłacalności nie ma sensu skoro koszty masz o kilkadziesiąt procent niż inni

A ja myślę że jak kupiony po 1280 to nie ma sensu go wysiewać lepiej sprzedać po 3000 albo i drożej. Kosztów nie będzie miał niższych, przecież jak ktoś kupił w żniwa zboże po 700 to licząc koszty na tuczniki w grudniu kalkulował to ziarno po 1200 czy po 1300 bo po tyle mógł sprzedać...

Stasiu chyba jestes jedynym rolnikiem w kraju
Który ma zapasy środków produkcji na 3 czy tam 2 lata tych co znam kupują na bieżąco fakt bieżąco mam na mysli zakup od zniw do zniw

mam kilku sąsiadów którzy zimą przekładają nawozy aby dostać sie do tych najstarszych , nawet na 300ha . Jestem z Wielkopolski i jest tu wielu myślących i przewidujących .Ktoś tu napisał że tysiąc do lochy bedzie dobrą wyprawką ,od początku roku nie dopuszczamy już loch [osiem juz jest do sprzedania] zostawiam pieć młodych ,tyle dam radę a co bedzie dalej ,zobaczymy . Pola są obsiane , obornikowane ,wapnowane ,bez perzu i jakoś to bedzie jak to powiedział sedzia w "PANU TADEUSZU " "szabel ci u nas nie zabraknie , ja z synowcem na przedzie na koń wsiedziem i jakoś to bedzie " i ruszyli z Napoleonem na Moskwę z optymistycznym nastawieniem .

No no... Jeszcze tylko poprapraprapradziadkowe skrzydła husarskie zdjąć ze strychu i otrzepać z kurzu i do dzieła!

Niestety -nie jest tym jedynym

ja też takich nie znam co by magazynowali nawozy na 2 czy 3 lata. moi znajomi jak ja kupują nawóz po żniwach, ja z reguły we wrześniu, w tym roku do dziś pluje sobie w brodę że nie zamówiłem koniec sierpnia bo dwa tygodnie zrobiło dużą różnicę

Nie da się czytac tego pierdzielenia o zapasach nawozów , chyba do storczyków w domu . Stasio taki analityk a świnie trzyma i dokłada , masz kalkulator Casio?

Na nawozach zaoszczędzil, to ze świń ma z czego dokładać.

panowie co robicie na tym forum jak swinek nie trzymacie , naganiacze , przedstawiciele handlowi ,czy jakieś inne czarodzieje . Sami sie podłożyliscie .Pięć loch bedę trzymał i te sto swinek od nich rocznie rownież .

Stanisław z więzienia się wychodzi ale więzienie nigdy z człowieka nie wychodzi [ to znaczy nawyki ] , podobnie jest z rolnictwem

jesteś tego żywym przykładem , przekazałeś gospodarke córce i zamiast szmaty spalić te upierdolone w gnoju , kupić garnitur i chodzić pod krawatem to nadal babrasz się w gnoju i jeszcze przyrzekasz że nie popuścisz w przyszlości hahaha

Twoja upartość i nawyki więzienne nabyte w gospodarstwie doprowadzą Ciebie chłopie do tego że dopuki dasz rade pracować przy tych świńiach to będziesz pracował , nielicznym się udaje zmienić nawyki

Gdyby Stanisław te upierdolone w gnoju szmaty spalił i zmienił na garnitur tak z dnia na dzień w tym wieku po tylu latach pracy -to najdalej po 6 miesiącach od dnia w którym by to zrobił , miałby pozatykane żyły albo pies tam wie co zaczeło by się wyrabiać w organizmie -więzienie powinno nauczyć że nawyki zmienia się powoli w pewnym wieku

garnitur do kościoła , sklepu i trumny

z nie chodzenie do świń nie wynika że ma siedzieć , ale taka prawda że zapierdalając do starośći na gospodarce nie wiele się potrafi robić poza nią

osadzonego się resocjalizuje [ uczy żyć poza kratami ]

rolnika się nie uczy jak żyć poza gospodarstwem , dzieki temu że dostaje 1000 renty wykańcza się z głodu przekazując gospodarstwo
albo umiera z wycieńczenia pracując pomimo braku zdrowia haha na gospodarstwie bez renty

dzień dzisiejszy , wyszedłem z domu o dziewiątej do dziesiątej porobione przy swinkach , o dziesiatej kawka z sasiadem od 11 do 12 naprawiłem prostownik o 12,15 obiad i agrobiznes i do teraz siedze z wnukiem bo ma ferie . rozbieramy choinke z wnukiem i babcią .Jutro z rana poobrzadzam 0 10 siedze z wnuczką po 12 mają przyjechać czesci do silnika 60siatki mysle ze do konca tygodnia złoze mojego potwora .Gnoju to na moich ciuchach nie ujrzysz do soboty a o 16 do pralki i w niedzielę są swieżutkie .Latem jeszcze dojdą wypady co drugi dzień na ryby ,tak od 18 stej .Pod przyczepą nie leże bo mozna " wilka "dostać

Jeden z kijkami po lesie chodzi, inny biega, a szósty rowerem jeździ. Nasz Stachu dla zachowania tężyzny fizycznej, świnie obrządza. Widać stać Stanisława na to, by ów hobby coraz kosztowniejsze pielęgnować.

Jak z azotami u was bo nigdzie nie mogę dostać nawet zamówienia nie przyjmą

Za bardzo pazerny handlarz jesteś i może dlatego

Ale to prawda. Małe składy miały mało nawozu albo wcale i się wyczyściły. Więksi czekają na rozwój sytuacji, bo spodziewają się wzrostów.

azot nie do dostania , wywozony przez pół roku do braci na UKrainę .

Przyjedz do mnie, jeszcze jest dostępny. Od rana dzisiaj, koło mnie 4 rolników z pełnymi przyczepami nawozu z pobliskiego składu. Tylko u nas nie ma tanio, ceny poniżej 3000 zł za t saletry nie uświadczysz na żadnym składzie od dawna. Zresztą Ty Stanisław masz zapas nawozu na 2 lata, to sobie odbijesz za wszystkie czasy. Jednak kto jest zapobiegawczy ten ma kłopot z głowy.

Witam jak to jest z tymi dopłatami do nawożenia jeśli kupiłeś saletrę po 5 tys to dostaniesz 3,8 zwrotu a Korn jaki po 1,9 to 300 PLN?

Maksymalnie 500 zlp do hektara max 1500 zlp do tony nawozu nieważne czy cena po 5 czy po 3 tys.

Właśnie w rozporządzeniu nie ma nigdzie mowy że 1500 do tony jest tylko 500 do ha czyli jak ktoś kupił tone za 5tys na 10 ha dostanie różnice do 1250

Im taniej kupiłeś, tym więcej ton trzeba kupić, żeby wyszło 500 zł do hektara.

Czyli przedstawiając faktury z ubiegłego roku dostanę wyższy zwrot gdyż nawóz kupiłem taniej

Ceny są bardzo zróżnicowane. Z uwagi na to ,ze nawozów używa sie niemało i nie jest to taki tani wydatek, dobrze jest porównać sobie ceny w wielu miejscach. Tak jak ze wszystkim sklepy oraz dystrybutorzy mogą Ci zaoferować znacznie inne stawki. W przypadku wiekszych zakupów mozna również liczyć na spore zniżki w cenie nawozów.

Ze swojej strony polecam kontakt z tÄ… firmÄ….





Firma oferuje jedne z lepszych nawozów na naszym rynku.

Propozycja cenowa rzepaku ze żniw to 2850 l
Zboża też tanieja w zastraszającym tempie

W tej chwili ceny nawozów wyglądaja następująco : ANWIL saletra amonowa. 2 686,88 zł netto za tonę
Saletrzak 27 standard. 2 562,75 zł netto za tonę
Saletrosan 26. 2 643,24 zł netto za tonę
Polifoska 6. 2 648,18 zł netto za tonę
RSM. 949,00 zł netto za tonę
mocznik.pl. 3 880,00 zł netto za tonę
Polifoska 21. 2 250,00 zł ...
Pulan. 2 973,76 zł

Handlujesz??????????????? jaki rejon kraju??????????? odpisz na pw

rzepak sprzedany 20 maja po 5100 brutto tir 138 tys . POZAMIATANE . Ostatnia maciora do odsadzenia . Zostaje 5 szt ,pszenice zostawilem na nastepny sezon .Pogadamy za pol roku . u mnie plony nie beda najgorsze kolo 5 ton srednio

TrochÄ™ przeladowany ten tir

Zalezy, sa zestawy ponizej 13 t

Pewnie i są ale jakie trzeba mieć szczescie by takim dysponować zwłaszcza przy Stasia pechu tym bardziej że w zeszłym roku Stasiowi podobno w rzepak nie opłacało się kombajnem wjeżdżać a tu patrz ponad 27 ton natukl z 8 ha

Ten zeszloroczny jescze nie sprzedany, on sprzedal ten z dwoch sezonow przed

a wracając do tematu, gdzieś u was są takie ceny jak wyżej? w czwartek byłem w firmie 5km od domu to seletrosan 3700

Nie ma nawozów w cenach powyżej, nigdzie.

Oczywiscie ze nie ma, u nas saletra 3800, a rsm wogole nie dostepny

Z tymi cenami nawozow niskimi to jak z ta pszenica i kukurydzÄ… z uk niby jest ale kupic nie idzie

A to konkretnie piszesz ,tak jak jest

Z nawozami pełna zgoda ale pszenicy i kuku ze wschodu jest od zajeba... .

Zaczeli wypłacać kasę za nawozy

Czyli podwyżka nawozów w czas

Saletra 3700 za całe auto. Trzeba pomału kupować pewnie,bo u helmutów braki robią się w azotach już, coś o uszy mi odbiło się. A Wy kupujecie coś z nawozów już

Ja w tych cenach na pewno nie kupiÄ™.

Saletra już 4100 za auto

sprzedałem słomę (45zł za balot) a za pieniążki kupiłem saletrę. 4100zł/ cena dnia/ płatność tylko gotówka.
Ot takich czasów dożyliśmy.

Przedstawiciel jednej z większych firm mówił mi że importowany mocznik mozna nabyc 300 zł.drożej na tonie niż polską amonową . Widać robią nas w niezłe jajo i w dodatku mają chyba nas za frajerów jak to swego czasu ktoś nas tak określił