Ale co to znaczy "zachodnimi"? To trochę zbyt ogólne pojęcie.

Co masz na mysli- nieekonomicznie????

w mojej okolicy sa same bizony i nikt nie zamieni je na zaden zachodni wysluzony sprzet a ceny bizona to 280-300 ha a te zachodnie to nawet nie wiem

tzn kombajny takie jak deutz-fahr topliner albo class tuscano

To tez niewiele wyjaśnia bo skąd mam wiedzieć czy chodzi o toplinera 4060 (170km) czy toplinera 4120 (408km), Tucano to tez kilka modeli (zaczynając od zwykłych klawiszowców ze 160km silnikiem po hybrydowy model z silnikiem ponad 300km) które dzieli przepaść pod względem wydajności, więc jeśli mówimy o jakiejś stawce godzinowej to powinna się ona odnosić do konkretnego modelu maszyny.

lepiej takim zachodnim niz bizon malby dyndac na polu 1.5 godz na ha wychodzi drogo poprostu miedzy bizonem a tymi zachodnimi jest wielka przepasc

Mat 1.5 godz/ha bizonem-powiecmy tak ktos naciąga , w takim wypadku płacimy od ha

zalezy jakie zboza , dobrej pszenicy trzeba sie ladnie uwijac zeby zrobic hektar w poltorej godziny , a jak sie spieszy to pozniej stoi i odpycha

inaczej młóci sie pszenice 3t/ha a inaczej9 t/ha

kolego młóci się tak samo tyle tylko że tą 9 tonową dwa razy dłużej

Bizon to jest kombajn o przepustowosci maks 5 t/h i tego nie przeskoczysz choc bys niewiem co robil

No skoro wszyscy majÄ… takie plony 9t to dlaczego jeszcze te zboze takie drogie???????

Bo u niektorych hektar ma 300 arow.

Tylko że tam jest podana cena bez paliwa ,przyznam się że nie bardzo wiem jak by to miało funkcjonowac. Dopłata za paliwo ,a jeżeli tak to ile ,czy np. leje je do baku na polu

Paliwo to koszt klienta np.maszyna przyjezdza do Ciebie z pełnym zbiornikiem na koniec roboty lejesz mu do pełna albo sprawdzacie na cpn-ie ile weszło i tyle dopłacasz.Kwestia dogadania sie.