tylko prawda jest tak ze oni sie zabardzo nie napracują i żyją my tyramy kombinujem cudujem zeby zyc
i co z tego mamy tylko wpławomaty do budżetu

poz

Sam sobie jestes winny po h.j takie ilosci hodujesz i tak nie zarobisz wiecej niz masz własnego zaplecza paszowego.

Nemezis oj mocno się mylisz, ale wiadomo że łatwiej jest z własną bazą paszową.

Jesli ja sie myle to Ty Lukas powinienes juz od dawna wydawac tylko zarzšdzenia i zarabiac długopisem.

Chodzi o skalę produkcji. Jak masz duże ilości taniej kupujesz komponenty paszowe, negocjujesz dłuższy termin zapłaty a jak sprzedajesz jednorazowo ilości +100 to i cena inna.
Do tego dochodzi ew rozłożenie kredytu na więcej kabanów, amartyzacja budynków itd..
Wiadomo że tą większą ilość pracy musisz wykonać sam bo zatrudnienie pracowników mijaa się z celem.
Są gospodarstwa posiadające w cyklu zamkniętym macior +100 absolutnie bez swojej bazy paszowej i radzą sobie na tyle dobrze że i kredyty spłacają i na inwestycje starcza.
Ale wtedyy kolego tak jak mówisz, długopis do ręki no i głowa na karku.
A i najważniejsza zasada ta głowa musi pracować bez promili bo inaczej się nie uda .

U nas płacą po 25zł za balota i sami zbierają, a potrafi być nawet 20 sztuk, więc wychodzi nie tyle co rok temu tylko 2 razy tyle.

Ja kupuję wciąż u tego samego gościa za 9zł za rolkę nigdy mnie nie zawiódł, ostatnio niestety koleś wyjechał do Anglii na dwa miesiące to byłzastój ale jest ok

Widzę koleś że Ci bankowcy , paszowcy i rzeżnicy nieżle mózg wyprali
kiedyś jeżdziłem na różnego typu wykłady tych pajaców , ale mój mózg widocznie do prania się nie nadaję przestałem jeżdzić przestali zapraszać jestem wolnym człekiem a pajace niech sobie łby piorą swoje
na Twim miejscu bym rozpierdolił tę część chlewni do której musisz kupować pasze , bo parobkiem będziesz do śmierci
w mojej wsi duże gospodarstwo pozbyło się świń pozakładali sobie ciemne okulary i się śmieją , co jakiś czas tyrkną po tira przyjedzie załaduje zboże kasa jest
a ci co rozwijają produkcję świń bez swojej paszy też ciemne okulary zakładają ale żeby ich komornik nie rozpoznał
obecnie we wsi jestem potentatem świńskim
z 2 chybnąłem na 1 miejsce z ilością 5 loch w cyklu zamkniętym kiedyś było 20
nie długo chyba utracę zółtą koszulkę , bo sam po sobie widzę że loch coraz mniej a kasy więcej
problem w tym że na drugiej pozycji gościu ma dwie lochy a u mnie 2 lochy nie ocalą w zimie instalacji wodnej , jaskółki odlecą i smutno i będzie jak powrocą

dobra niech ci bedzie
tylko jest pytanie kto ci kupi to zboże
taka jest przewaga rolników bez pelnego zaplecza ze niemuszą kupic od ciebie tylko tam gdzie jest taniej

poz

Jak nie kupi a stanieje zboże to go zjedzą moje świnie i zawsze za niego zapłacą dobrze
Muchozol Ty się za bardzo na wyrost nie zamartwiaj brakiem kupców na zboże , bo tak szybko ich nie zabraknie
unia dość dobrze pieczę trzyma na niewolnikami w rolnictwie

zboże wiecznie drogie nie będzie. Czy staję się parobkiem? raczej panem własnego interesu który ma zapewnić godziwą przyszlość mojej rodzinie. Nawet jeśli by nie wyszło to nie będę mieć żalu do siebie że nie próbowałem. U nas też na Wsi byli tacy mądrzy, dziś zapierdalają na wyspach lub piją pod sklepem. Czy mają lepiej? Czy ich dzieci mają lepiej? Kto nie ryzykuje w Rawiczu nie siedzi.

sprzedam słomę z jęczmienia jarego około 25-30 hektarów. Słoma jest zdrowa i bez chwastów. Tel. 517413854

jaka cena słomy na rynku-będzie taniej czy drożej , warto przechowywać-co koledzy myślicie.

Moi znajomi już się okupili do następnych żniw ,teraz okazje o 1/3 tańsze już sobie odpuszczają .

czy to jeczmien jary czy pszenzyto wychodzi srednio u mnie 15-20 bel 120x120 na hektar. Ile płacicie za balotowanie? Ja 8-10zł z siatka i sznurkiem.
Dziś jeden gościu co mi balotuje przyznał się ze przed żniwami płacił po 80zł za bele i jeździł daleko bo w okolicy nie chcieli sprzedać.

ja woziłem po 60-70zł plus transport belka 120
a w tym roku prosto z pola belka jęczmiennej schodziła 50zł

została mi pszenna 50zł uwinieta z pola
a na reszcie - nie ma obornika więc rębak i azot etc

Ja opchnąłem 250 belek po 30 zeta sam sobie gość belował pasówką,
drugi wział resztę 96 szt po 28 zł.

ostatnio kupowałem pszenice u rolnika który ma na pozbyciu słome a w żniwa sprzedawał słome 10 zeta za balot 120*120 tylko trzeba było samemu ją zwinąc

w jakiej cenie kupujecie teraz słome?

Odświezam temat wiecie może w jakiej cenie jest teraz słoma?

180 zł za tone

po 150 sprzedam

sprzedam po 333zł/t promocja do 23 grudnia - ilość ograniczona .

Tak to nie wiesz ze 21 koniec swiata

Jak trzeba jeszcze w dodatku slome kupować to ten koniec mogliby przyspieszyć po co tak być katowany za życia

No słomę to się sprzedaje a nie kupuje, bo nie ma już całkowicie interesu. Ja sprzedaję do brykieciarni zawsze parę groszy jest...

Sprzedam słomę pszenżyto i mieszanka 115 balotów

W mojej okolicy klient kupował z pola po 100zł tona , sam prasował i zbierał , nawoził stert na placu 5 hektarowym , ładowarką poskładane na 3 piętro i teraz mówi , że popłynął bo więcej jak 150zł nie dostanie...
Na placu ok 5 tyś ton słomy...

o kurde ale sie uśmiałem

Witam. mam pytanie. Ile mniej więcej może warzyć słoma żytnia w balotach 120x120?

od 100 do mawet 300 kg jak sprasowana wilgotna

Mam na sprzedaż słomę z jęczmienia jarego z 2012, chciałbym 35-40zł ale nie wiem czy jeszcze osiągalne

u nas 20 zeta za 120x120 nie ma chętnych a miało być tak pieknie

tak samo u nas, a po zniwach placilem po 20 i sam prasowałem to się wszystko podwracało

Zapałki są tanie to ze stogami problemu nie powinno być
gorzej z tymi co pobrali kredyty i mieli energie odnawialną produkować
ale nas ruchają sprzedali instalacje do brykietów , a teraz limity na CO2 opylają bo sobie dobrze wyliczyli

tak przy temacie słomy pytanie o obornik

jakie są aktualnie ceny za tonę? konkretnie bydlęcego z wolnostanowiskowej

dostałem propozycje 50zł za tonę z załadunkiem

tona obornika to 50kg polifoski 6 i 10%

Za taką kase to powinien jeszcze rozrzucić i przyorać

Muchozol dobrze to policzyłeś ??????????? bo mi się wydaje że się żle czujesz

To chyba tak mniej więcej mogło by być gdyby policzyć zawartość składnika w przeliczeniu na suchą masę obornika. Czyli na świeżo trzeba by pomnożyć tonaż razy 4 może 5, zależy od wilgotności makaronu.

I z 50 kg, polifoski zrobi się 10 kg, do tego rozwiezienie i dniówka i zrobi się 5 dkg polifoski
takie interesy to tylko na działkę pod warzywa

stan Ty masz 2 czy 3 klase ziemi bo gdybys mial 5 to bys docenil obornik."Jak masz gnuj to o nic sie nie boj"

U nas są ziemie dobre , za to na 5 są lepsze dopłaty myśle że na 5 to bym miał las i czas
doceniam wartość obornika nawet na 1 klasie , ale 30 ton x 50 =1500 zł paliwo i dniówka jest już 2 000 zł. więc interesu nie widzę w zakupie

Stan, a gdybyś miał praktycznie większośc klasy V, albo tylko V, to co wtedy? Tylko las i dużo wolnego czasu? Grzyby mają bardzo małą wartośc odżywczą, a jeśc trzeba codziennie.

Trudno powiedzieć o tym z czym się nie ma do czynienia , jedynie co mi przychodzi do głowy to jak najlepiej wydoić unię z kasy różnego rodzaju programami , bo taka ziemia mało mleka daje nie ma się co oszukiwać , kapke suszy i po zawodach a nawożenie droższe , uprawa niby tańsza
niedaleko mnie są takie ziemie to widze że albo ogłoszenie sprzedam działke jak bliżej miasta albo brzózki rosną
wcześniej jak były koniki , krówki i ceny w miare to jeszcze żytko ziemniaczki rosły i owies

na V klasie tylko zyto hybrydowe, przy sprzyjającej pogodzie i intensywnej uprawie 8t z ha murowane, nawet 10 t było by realne

jak Wy to robicie,obornik 500 kg saletry 27% 350 kg korn kali 40% potasu +mg,200kg polidapu 46%fosforu+21%azotu ,dwukrotnie 1l etefonu raz modus0,4 l niewyleglo+2xgrzybowe++mikro,i do siedmiu ton troche brakowalo 3 4 5 klasa ,jestem ciekaw czy wazyliscie,bo wydawac to sie moze Zyto hybrydowe nie ma takiego ciezaru jak dankowskie,w kg na hektolitr

550 kg saletry, 150 soli potasowej 150 fosforanu, 2Xgrzyb ochrona z gurnej półki, skracanie, dolistnie mikroelementy, także obornik (grubo). Nie ważyłem w żniwa, poprostu zapisuje paszę i wiem ile skarmiłem swojego żyta, mieszalnik ma wagę. Żyto Hybrydowe ma ogromny potencjał plonowania, nawet na wrecz ruderalnym stanowisku, wiadomo rekordy to na dopieszczonej ziemi, która jest zasobna i ma uregulowany odczyn, no i pogoda musi dopisać, w tamtym roku była bardzo korzystna. W tamtym roku gosc kosił mieszankę, była odrazu handlowana dała 7 t z ha, az sam się dziwiłem, nawozu dużo nie było siane, ale za to kompostu z pieczarkarni oporowo, bez ochrony grzybowej

jaką odmianę siałeś, ja viselio sieję już drugi rok, i powiem że bomba, nie wiem jak się wkleja zdjęcia to bym wstawił parę fotek

zdjecia to sa ladne w gazetach pole to trzeba obejsc .daj sobie luz Ta hybryda to chyba troche przechwalona ,kilkanascie lat temu zbieralem dankowskiego po 6t skracalo sie NRDowskim flordimexem a o grzybowych to nikt nie slyszal Wtym roku zasialem po polowie i nie widze narazie roznicy Oczywiscie inna ilosc wysiewu ziarna