Witam, podejrzewam, że firma, z którą współpracuję ma problemy finansowe. Jakie mogę podjąć kroki (oczywiście oprócz wydzwaniania do nich i proszenia się o swoje ciężko zarobione pieniądze) by odzyskać należności. Dodam , że jest to Spółka Z o.o. , nie ogłosili upadłości, a ja jestem Vatowcem. Czytałem kiedyś,że jeśli firma ogłosi upadłość , to marne są szanse na odzyskanie pieniędzy i zastanawiam się, czy jeśli podejmę jakieś kroki np. wyślę im jakieś pismo itp. przed ogłoszeniem upadłości ,czy to zmienia w jakiś sposób moją sytuację?
Proszę o pomoc, wiem że są na tym forum ludzie, którzy mieli podobne problemy.

Może firma windykacyjna najlepiej jakbyś nie był sam tylko w więcej osób.

Czy pójdziesz dofirmy windykacyjnej czy będziesz t robił osobiście procedura jest ta sama a największym problemem jest czas, na sądowy nakazzapłaty poczekasz kilka miesięcy a przez ten czas może juz nie byc śladu po tej spółce dlatego jak najszybciej daj im do podpisu ostateczne wezwanie do zapłaty i biegnij z wnioskiem o zapłatę do sądu.
Ale nie czekając na nakaz zapłaty ostro ich przyciskaj, jeśli jest was więcej to zróbcie jakąś akcje przed zakładem, np zablokujcie bramę naróbcie trochę szumu, niema gwarancji że to coś da ale moim zdaniem trzeba próbować wszystkiego.

Powiedz co to za firma lub skąd jest może coś będe wiedział na jej temat to ci podpowiem?

Dzięki za odpowiedzi, jest to firma z okolic Leszna, nie chce pisać dokładnie, bo to są tylko moje domysły, podobno idzie ku lepszemu, a ryczałtowcom jako tako płacą.