witam ! ciekaw jestem waszych opini może ktoś próbował uprawiac soję w polskim klimacie ? przymierzam się do posiania ukraińskiej odmiany Anuszka, charakteryzuje sie ona krótkim 100 dniowym okresem wegetacji.

My siewaliśmy kilka lat do tyłu . Nie pamiętam wydajności .Zaprzestaliśmy uprawy , ponieważ soja gdy jest w fazie dojrzałości i przyjdą ulewy , albo grady , to większość wymłócą .My akurat tak trafialiśmy .

O widzę że ktoś tu reklamę w pewnej gazecie rolniczej widział też się zastanawiałem nad tym wynalazkiem bo obecnie uprawiam groch i łubin a soja ma chyba więcej białka i olej i wydaje mi się że byłaby smaczniejsza niż łubin.

ja uprawiałem łubin żółty ale zrezygnowałem ze względu wrażliwość na suszę i na antraknozę teraz trochę sieję mieszanek zbóż z peluszką ale nie ma to jak białko sojowe .....

Koledzy widze że nie wszyscy wiecie o tym ze ziarno soi prosto z pola nie bardzo nadaje się by je ześrutowac i wsypac do mieszarki. Jeśli dobrze pamiętam chodzi chyba o inhybitory trypsyny, dopiero toastowanie czyli poddanie ziarna działaniu odpowiednio wysokiej temperatury czyni z soi wartościowa paszę. To samo dotyczy śruty poekstrakcyjnej, ona również poddawana jest obróbce termicznej, do tego jest to proces wymagający sporej precyzji w dobraniu temperatury i czasu jej działania, jeśli przygrzeje sie za słabo to nie zostana dezaktywowane substancje antyżywieniowe, jak za mocno to obniży się wartość białka.

dokladnie baraki chodzi o inhibitory Trypysny a dodatkowo jest sporo jakiegos alkaloidu ale nie pamietam ktorego

ale wmieszankach dla świń często stosuje sie soję pełnotłustą dla podniesienia energi

Ziarno soi pełnotłuste opiekane - tak jest wtedy napisane w składzie.

brzydal
siejesz łubin żółty, a chcesz się przerzucić na soję. Nie ta klasa bonitacyjna. O ile wiem soja to klasy I-III i to jeszcze najlepiej w cieplejszych regionach kraju, najlepiej pas kotlin na południu.

http://www.nowoczesnauprawa.pl/index.php?content=1058

Robak ma rację . Soja ma nisko strąki . Gdy na słabej glebie nie wyrośnie , strąki dotykają ziemi i nie można tego zebrać .

na pewno soi nie siał bym na tych samych polach co łubin mam zróżnicowane gleby zresztą do wiosny jest czas, strasznie nie wierne w plonowaniu te rośliny strączkowe

http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns

Strona firmy produkującej tę odmianę soji przetłumaczona prze google więc troszkę pokaleczony język ale idzie się rozczytać

najlepiej było by poddać tą soję ekstruzji może orientujecie sie kto w mazowieckim lub w warmińsko mazurskim może świadczyć takie uzługi ?

Najpierw trzeba się zastanowić czy sypanie soji do świńskich koryt jest opłacalne bo cena za jaką można sprzedać to 3,50 zł w hurcie tak mi powiedział gość co handluje na rynku hurtowym

3,5zł/kg? Skąd taka cena? Na giełdach ceny soi wachaja sie między 400-500 dolarów za tone co w przeliczeniu na złotówki wychodzi 1400-1700 za tonę.

Baraki cena którą podałeś to chyba w Ameryce lub Argentynie i to za soję GMO. Śruta sojowa też tam tańsza od naszej rzepakowej a u nas 1700 zł brutto z dostawą do gospodarstwa.