ile lat ma ta blondi?

Chyba latek, P[i]eronie! Za mało

Bardzo Å‚adne fotki

Andrzeju... Nie denerwuj sie... Pytam o sąsiadke 1963, a nie o tą ze zdjecia. Może bym kolegę wyswatał, ale on branża mleczna.

Przecież się nie denerwuje,nie widzisz buziek uśmiechniętych?Bardzo ładne dziewczynki,sam miałem takie 3,dziś już mężate i dzieciate Gratuluję Mekka!!!

Znam jednego faceta, co był największym gospodarzem we wsi, ale miał same córki. Nawet mówili na niego Kiecka. Teraz po tym gospodarstwie zostało jedynie wspomnienie...

Ale z drugiej strony plusem takiego stanu rzeczy jest to, że kandydata na zięcia można wybrać, a w razie czego zięcia z domu wygonić, a syna, to raczej nie bardzo...

Gospodarstwo Mekki nie musi wcale podupadać , ja mam odpowiednich 3 synów i to przysposobionych do hodowli blondynek . Siły połączymy i my sami odbudujemy stada w Polsce .

na mietka to trzeba uwazac bo przy jednej posiadowce z moja staruszka trzy razy brudzia pil jak jego chlopaki beda tacy aktywni to przyrost naturalny odbuduja a nie stada apropos sasiadki to ma juz 40 wiosenek

Ale przecież mamy w kraju i niskie pogłowie trzody i niż demograficzny .
1963 przed kolejnym zasiedleniem budynków, zapraszam do nas z rodziną .

najlepsze sa neutralne miejsca i zero bab(swoich)

Siema chlopaki przepraszam, że dopiero piszę ale dopiero co z pola wróciłem.
Dzięki za miłe słowa, dziewuchy są w wieku 7 lat i 4- Peron
mietko i jak pasują na synowe? Ostrzegam starsza to "mózg" w 1 klasie czyta pisze i rachuje bez problemów, za tatą się wydała, młodsza nie gorszą ze mną do chlewika, do małych swinek chodzi i nie daj Bóg jak się coś urodzi a one nie wie hmmm charakterek maminy

A i jeszcze jedno mietko, gospodarka moja ma się dobrze, nawet nawozy posiałem!
Piszę trochę z przekory, ale jak tak patrzę po polach to rzadko kto wysiewa pod korzeń.

Wiesz Mekka jak pod korzeń można wylać to po co siać

czy jak poleje gnojowicą pszenżyto w listopadzie nie zaszkodzi na przezimowanie ?

To starsza pasowałaby do mojego najstarszego , chodzi do 4 klasy i wiecznie nic nie ma zadane . Młodsza sama musiała by sobie wybrać , bo najmłodszy przy każdej pracy przypomina że jest najmłodszy i nie będzie pracował , natomiast we średni to urodzony farmer . Sznurek na szlówki zamiast paska i do szkoły .