Ten dół jeszcze będzie się pogłębiał. Ceny nie ulegną wzrostom dopóki Ubojnie nie zmienią technologii zagospodarowania mięsa. Znacie koszty opłat utylizacyjnych i łańcuszek pośredników na wszystkie bez mała odpady klasy III niehandlowej, zwrotów. Ten rynek rządzi się własnymi prawami, o czym doskonale wiecie.<br>Na ten temat pisałem i wypowiadałem się już niejednokrotnie. Interpretacja 1774 doprowadza do wynaturzeń w branży mięsnej. Pokażcie mi w którym miejscu jest mowa o zakazie stosowania białka zwierzęcego. Pisze wyrażnie ze nie wolno jest skarmiać tym samym gatunkiem. Świnia jako wszystko żerna może więc korzystać z białka drobiowego, i trawiasto żernych. Ten typ żywienia prowadzi się obecnie wszędzie poza Polską. Komuś bardzo zależy na takiej a nie innej interpretacji. Czy nie widzicie że poziom bycia i uciech jest taki sam w sektorze ubój, przetwórstwo, pasze? Hodowcy sprowadzeni zostali na własne życzenie do parteru, przez żle pojętą konkurencję, zamiast tworzyć równie silny lobbing. Kogo jak kogo ale was nie muszę przekonywać ile kg klasyfikowanych jest jako odpad. Chcę podkreślić że: łby, tchawice, płucka nawet te kasacyjne, śledziona, grasica, wątroba, penisy, jądra, ogony, uszy, tłuszcz, po zagospodarowaniu to są konkretne pieniądze które pozwalają podnieść cenę zakupu nawet o 2 zł na kg. Inne zagospodarowanie tego surowca zmniejsza koszty funkcjonowania ubojni poprzez mniejsze obciążenia z tytułu utylizacji. Panowie ten interes liczony jest na ponad 2 miliardy Euro rocznie tylko w Polsce. Stąd te wysokie miejsca na liście Wprost i tworzenie towarzystwa wzajemnej adoracji przy wykorzystaniu nas wszystkich jako tła. Powtarzam dzisiaj po raz kolejny że Rosja, Ukraina, Chiny do pięciu lat wpłyną na obniżkę cen mięsa wieprzowego i wyrobów o jakieś 30%. <br>Kto zgadnie gdzie się podział Stokłosa?<br>Życzę bardzo poważnego przemyślenia LAMA.<br>
|