Ta Twoja historia idealnie pasuje pod 1634 . Jego problem polegał na tym, że między dwójką na żółwiu a jedynku było ponad 2.5km/h różnicy. I z gruberem na dwójce szło z rezpędu i szedł dopóki miał lżej. A później było już piłowanie na jedynce. A zetorek mimo, że kucyków mniej to na skrzyni mułowatą szesnastkę przeganiał.

Próba wywołania sztucznej paniki czy zwykłe przeciąganie liny? Maciory -20 gr. to tucznik ?

Od momentu gdy asf wylazł u niemca mieli towaru w bród -prawdopodobnie niemiec czyścił tereny przygraniczne z produkcji trzody -narazie nie mają już towaru z niemiec po taniości ale jest próba zbicia ceny przed świętami.

Lukas, nie zamierzam Cię przekonywać, że skrzynia w 16, jest doskonalsza, bardziej elastyczna niż w Zetorze. W ogóle nie zamierzam przekonywać, ani twierdzić, że jest to ciągnik z wszech miar idealny, bo mam świadomość, że konstrukcja z lat 70tych czy 80tych, nie może się równać z tymi nowszymi. Masz rację z tym wzmacniaczem, ponieważ byłoby znacznie lepiej, gdyby prędkość na nim była do 10, niż niemal 11. Niemniej jest, jak jest i nawet z tym „jak jest”, również dobrą robotę tym ciągnikiem zrobić można.
Co do historyjki, to traktowała ona nie o przełożeniach, czy ich braku, a o szerokopojętej idiotoodporności

Brawo dla hodowców świń ! To chyba grupa rolników którą można najłatwiej manipulować, zaraz się okaże że można na cztery rzuty w roku tylko raz zarobić...

ISW

https://youtu.be/hJvvelu2k-s

Nie dajmy się zwariować. W tydzień podrożały ponad złotówkę. Teraz nagle co się wydarzyło- spekulacje i tyle

szynke trza peklowac towaru brakuje

Zagrywka stara jak świat.
Jak drożeje to rolnicy trzymaja, a jak tanieje raz dwa na spęd.
Świnia na już potrzebna...
Umówiony na poniedziałek zaladunek 7 netto.
Nie dawać sie!

Mi dzis też odbiorca próbował urwać z ceny umówionej na przyszły tydzień, to mu ładnie podziękowałem. Za godzinę sam oddzwonił, ale usłyszał że moje świnie są już nieaktualne. Do żniw utuczę to wszystko co się urodziło i zwijam żagle

Do żniw daleko. Zmienisz jeszcze zdanie.
Gdzie taka adrenalinę znajdziesz?

W zamkniętym to jeszcze nie taka duża ta adrenalina
W otwartym sporo większa

Nawet gdybym chciał spasować to jeszcze rok muszę te klocki układać, choć przy tak poczynionych inwestycjach byłaby to ciężka decyzja,choć z drugiej strony metryka pokazuje coraz więcej więc niemalże to ostatni dzwonek na tak poważne posunięcia

Do żniw daleko. Zmienisz jeszcze zdanie.
Gospodarstwo mam od 2004 roku. Caly czas 30 macior i paszy na styk, bo oprócz zbóż mam też inne uprawy. Dość krojenia, mam jakieś dochody spoza rolnictwa, wiec czas cos zmienić. Życzę wytrwałości i wysokich cen tym, którzy są w to poważniej niż ja wciągnięci. Przede wszystkim, życzyłbym im więszego zainteresowania ze strony państwa w kwestię asf. Ale to pobożne życzenia. Zawsze mówiłem, że karty rozdano dawno temu, my po prostu jesteśmy w grze bez prawa głosu

Ja też uważam, że gdzieś wyżej karty zostały rozdane i hodowlę świń, jako gospodarstwa rodzinne, przegraliśmy.

Też ładnych parę lat temu miałem tyle loch i nie widziałem większego sensu w takiej produkcji.
Nie dziwię Ci się, że chcesz zrezygnować.

karty były już w 89 rozdawane jak się ustrój zmieniał a przegraliśmy chyba ogółem nie tylko w hodowli świń ,oczywiście kto nadrabia ilością to jakoś się kręci -tylko ile mu kręgosłup wytrzyma jeszcze -młodzi i hardzi jeszcze tego nie rozumieją ale im też kiedyś klapki z oczu spadną. W hodowli jeszcze tylko mleczarze się kulają -ale to tylko dlatego że tam się utrzymała spółdzielczość po 89 i to była podstawa do mało wiele stabilnych cen.

Prawda jest jedna : na polskie rolnictwo od początku XXI wieku usiadła się Wiedźma .

Raczej na kraj-naród .Z przemysłu [fabryki] doprowadzone do upadłości chyba wszystkie a rolnictwo -jeśli odliczyć niewolników wszystkich co zipią z rencinek i emeryturek ilu sie ostało co naprawdę z tego żyje????????

Żeby zniszczyć fabrykę Ursusa co polską ziemię ruszał .....
Nikt tego z chłopów chyba nie wymuszał ?

Dobrze, że są tacy co mając łeb na karku potrafią na świniach zarabiać. U nas nie dba się o gospodarstwa rodzinne, z jednego prostego powodu .Bo one przeszkadzają. Wchodzimy w inny model produkcji i nie mamy nic do gadania. Ja mieszkam w takim miejscu, gdzie ze wsi robi się miasto i wszystkim śmierdzi i nie ma szans na rozwój w kierunku hodowli w obrębie siedliska. Patrząc na to z perspektywy czasu, dzięki Bogu, że tak było, bo zero zobowiązań. Czasami kielnia, czasami spawarka i jakoś się ciągnęło. Trzeba wiedzieć kiedy..... Mądre z nas chłopy i pracowite, nauczone konkurować w nierównych warunkach, a i tak dające sobie radę. Co z tego? Przyjdzie czas, że będziemy się wstydzić, iż do tego doprowadziliśmy, co teraz mamy. Mam przynajmniej taką nadzieję

Brawo, bardzo trafna wypowiedź i myślę, że dotyczy znakomitej większości forumowiczów.

Tylko co z naszym forum A tak poważnie Marcin dobrze pisze polać mu

U mnie już nie ma komu robić,tylko razem z żoną jeszcze walczymy. Młodzi się wykształcili poszli do pracy a po niej mają czas dla siebie,nawet nie mam do nich pretensji. Teraz człowiek widzi w jakim bagnie siedzi,szkoda tylko że nie miałem takiej wiedzy kilka lat temu ,no ale jak tu kiedyś ktoś mądrze napisał ,,mądrość przychodzi z wiekiem jak wieko od trumny"

Bez postawienia diagnozy dlaczego tak sie stalo nic z naszego narzekania .Wiele w tym naszej [ rolnikow ] winy .Polecielismy na szklane paciorki jak Indianie nie myslac o przyszlosci .Kolorowe traktorki , obiecanki przedstawicieli handlowych , kolorowy blichtr w TV .Wszystko przez to ze brakowalo nam wykształcenia przede wszystkim historycznego, ale rowniez pozostalego . Dlaczego ? Chodzac do szkoł wiekszosc nie czytala lektur , nie uczyla sie uczciwie i dlatego latwo bylo ich oszukac .Tym ktorzy sa ponad nami sypnieto sporo pieniedzy i oklamuja nas nie patrzac w lustro .To politycy i jak ich ladnie nazwano "celebryci "Przepraszam czym oni celebruja ,kłamstwem i wlasnym cialem oraz naszym ciezko wypracowanym pieniadzem zabranym nam w podatkach i danym przez politykow i reklamodawcow poprzez miedzy innymi TVP + 2 miliardy .Nie mamy przez to szans jako narod .

Stanisław po co trupowi diagnoza my jako hodowcy tradycyjni odchodzimy w zapomnienie. Zastąpi nas model hiszpański a to czy ktoś kupił sobie traktorek zielony czy niebieski to jego sprawa . Błąd popełnili rządzący sprzedając ZM obcemu kapitałowi i w ten sposób odcieli nas od rynku zbytu no i zaślepiły nas srebrniki unijne. Trzeba sobie powiedzieć to se ne vrati pane Stanisławie

Dragonlux, czyli co? Po Twoim rozgrzeszeniu, spać spokojnie możemy, bo błąd popełnili rządzący, a mój niebieski czy zielony traktorek, to moja sprawa? Uff, jaka ulga no tylko ta świadomość przeokropna, że ci rządzący to z nas, a ten traktorek, za srebrniki unijne.

dragon bylo to Polakom powiedziec , po 1795 a zwlaszcza w czasie powstan , listopadowego ,styczniowego i jescze paru innym do 1918 .Zawsze jest jakas mozliwa wersja przyszlosci .Niewiem czy mamy jakaś mozliwość wplywania na nia czy wszystkim rzadzi Najwyższy i powinnismy robic swoje i wierzyc .Troche w zyciu przeżylem i mam prawo tak mysleć .

Ależ -momento -nie wprowadzaj w błąd. Rządzący nie popełnili żadnego błędu ,rządzący doskonale i świadomie wiedzieli co robią i jakie będą skutki takich działań tylko przed fleszami kamer robili to co umieją robić najlepiej do dziś ,czyli kłamać i odwracać kotka ogonkiem aby totalną klape sprzedać jako sukces tubylcom. Powiem więcej twoi , nasi rodzice jako dostawcy surowców do zakładów czy to ziemniaczanych,cukrowych, ubojowych,mleczarni itd -na mocy ówczesnego prawa[ przed89] byli udziałowcami tych że zakładów i mieli stosowane potrącenia przy odstawie produktów za zbudowanie i utrzymanie tych że zakładów, ty, my jako następca gospodarstwa przejąłeś te udziały wraz z gospodarstwem,- i teraz pytanie,.Gdzie ten zakład [w czyich rękach o ile jeszcze istnieje ] albo gdzie kasa za ten zakład??????????????????????????????? Czy ty albo twoi poprzednicy dostałeś jakąś kase za wycofanie się z tych udziałów. Dziś już od dawna my jesteśmy niewolnikami co zapird...ją za miskę ryżu i jeszcze jesteśmy obkładani coraz większymi obciążeniami- jedni to widzą a inni wierzą że działają na wolnym rynku.

Stanisław, masz prawo myśleć jak tylko chcesz, tak jak i każdy z nas. Można by rzec, ze to wolny rynek kształtuje ceny. Popyt, podaz o tym decyduje i nie mamy na nic wpływu. Czy jednak wybrani przez nas rządzący zrobili/robią wszystko, aby nasza konkurencyjność i pozycja była lepsza od innych krajów? Co zrobili w kwestii asf, dzików jako głównego wektora? Temat mozna by drążyć bez końca. Chcieliśmy być w Unii to jesteśmy. Przecież wiedzieliśmy z jakiej pozycji startowaliśmy, renty strukturalne, młode rolniki, sappardy, modernizacje, dopłaty. Nie cieszyliście się? Dziwne, że kupowaliśmy zachodnie, wspierajac ich przemysł? Polskich, dobrych po prostu brakowało. Jaki traktor polski ktory miał 150 KM mozna bylo wybrac? Od dawien dawna jesteśmy okradani przez tych, ktorych skreslilismy przy urnach.

Dość mądrze zaczynata sie wypowiadać.

Tukan nasz wieszczy jak żyć ratuj

Ja księdzem nie jestem rozgrzeszenia nie daję nawet żonie a rządzącym tym bardziej , zielony lub niebieski traktorek jest twój za twoje dudki kupiony [chyba że jest inaczej] Kilka tygodni temu zadałem pytanie czy ktoś ma inny pomysł niż hodowle świń zero info ,mam wrażenie że model hiszpański zakróluje u nas i tym sposobem będziemy drugą Hiszpanią i będzie koniec rodzinnych gospodarstw

Stanisław załatw wehikuł czasu i działam

dragon tu niechodzi o wechikul ale o myslenie chodowcow gdyby nie dali sie smith fildowi dalibysmy rade ale co ja moge na wyksztalcenie i glupotę ludzi .To my powinnismy dyktowac warunki a teraz to po ptokach i niewolnikach .Oni nawet glosno baka puscić nie moga tak jak JA

Dragonlux, ja nie rządzących, ani Twojej Żony nawet, na myśli miałem, gdy o rozgrzeszeniu pisałem, a Ciebie, Stacha, innych, no i siebie.
Koniec gospodarstw rodzinnych, nie z powodu modeli hiszpańskich, czy smitfilda nastąpi, a z powodu braku następców w tych gospodarstwach, tak jak w przypadku Andre, mnie i pewnie wielu z Was. Z tego co wyczytać tu można, to cykl zamknięty daje sobie radę, tylko w tym dziale, to trzeba się nazapieprzać, a młodzi, jak już kiedyś pisałem, wolą etat, wolny weekend i 30, czy ile to tam dni tego urlopu w roku przysługuje. Odbudować można wszystko, pod warunkiem, że są ręce do pracy, a tych rąk, coraz mniej.

Zachód przerabia temat braku następców już od dawna stąd szybsze przemiany agrarne i te nawet hiszpańskie. Jeżeli ktoś myślał że u nas będzie inaczej to szybko na ziemię proponuje zejść żeby nie było rozczarowania i wzajemnych pretensji. Czasy że wszyscy urodzeni w domach wiejskich pracują na gospodarstwie z rodzicami odchodzą bez powrotnie

no a rzadzacy stawiaja na male gospodarstwa, pewnie mysla ze ludzie beda siedzieć w waciakach i trzymac po dwie krowy i dziesięć świń, a w polu za koniem biegac

Gospodarstwa powinny być maksymalnie po 50 ha i prawdziwa ręka gospodarza.
Wszystko co powyży to włos sie na głowie jeży.

Tak tak Toksyna. Do 50ha 1-2 klasy, 100 ha 3-4 i 200ha 5-6. Ewentualnie o 50% mniej, pod warunkiem, że new holand wyniesie się z Płocka, odbudowane zostaną fabryki w Warszawie, Gorzowie wlkp i innych, a na rynek wrócą Bizon i Ursus, i ich ceny z początku lat 90tych choćby, no i jeszcze wskrzeszone zostaną gieesy, ze swoim bogatym i tanim asortymentem, bo jeśli nie, to jak Turbo pisze, waciak i za kunikiem.

Nie owijaj to dużo głupoto.
50 ha i ni h,,,ja.

nie bądzcie tacy pewni ze te 50, 100lub 200 uda sie wam utrzymac , wchodzi zielony ład , zabrano juz polowe tanich ŚOR .Wystarczy ze po zniwach nikt nie bedzie chcial kupic tego co urosnie albo dobroczynnie za polowe ceny .Mysle ze tak wlasnie moze być .Jedyna oplacalna produkcja jest mleko ale te spoldzielnie tez sa zadluzone po szyje .Optymizmu życze .

zielony ład kojarzy się zakazem hodowli tak będziemy gnębieni do końca

Jakie macie potwierdzone ceny na przyszły tydzień?

We wtorek mam dogadane drugie 70 po 7.1 (podziliłem sprzedaż bo wszystko wskazywało na to,że przynajmniej cena nie spadnie) ,ale czy tak będzie to na 100% jutro będę wiedział czy mam odbiorcę słownego

Od jutra spadek o 10-20 gr

a bocian mowił ze tylko w gore vel TUKAN

Bociana to ja właśnie zaczynam z moim zięciem, zobaczymy co nam powie

Ssanie na tucznika je , bo nadchodzą święta Wielkie !