Trzoda-Chlewna - Forum • Wyświetl temat - Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Indeks witryny Indeks witryny



terraexim

a-one baner


zuromin
Regulamin FORUM >>
Dzisiaj jest czwartek 25 kwie 2024, 06:48

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79 ... 81  Następna
Autor Wiadomość
Post: czwartek 18 lut 2016, 16:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
Zalecam maciory szczepić na dwa tygodnie przed porodem - jest takie świństwo Biomectin.
..zawsze prosiaki są wesołe ,aż do dorosłości .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek 22 lut 2016, 19:06 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
Posty: 1428
Lokalizacja: podlasie
odrobaczanie przy odsadzeniu nie bardzo ma sens jak widać na foto więc albo zacznij dywanowo lochy ale nie koniecznie jak pisze myto albo pociśnij weta niech sie douczy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: poniedziałek 22 lut 2016, 22:47 
Offline

Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Posty: 839
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
danielski813 pisze:
odrobaczanie przy odsadzeniu nie bardzo ma sens jak widać na foto więc albo zacznij dywanowo lochy ale nie koniecznie jak pisze myto albo pociśnij weta niech sie douczy

lochy również odrobaczane dywanowo trzy razy w roku, odrobaczenie w paszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: wtorek 23 lut 2016, 18:49 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
Posty: 1428
Lokalizacja: podlasie
nie chwal się tak co do paszy dajesz bo nie wiesz kto to czyta ja w takiej sytuacji o ile nie są to pojedyńcze egzemplarze a to sprawdzisz na ubojni poszedłbym w iniekcje inwermektyny ale nie wcześniej jak 2 tyg po odsadzeniu i lochy też bym ukłuł ale podręcznikowo dywan podskurnie i za jakieś 17-20 dni powtórka a potem ewentualnie dalej do wody levemol czy coś ale też koniecznie z powturką po 17-20 dniach i tu chyba nie musze tłumaczyć dlaczego tak....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 05 mar 2016, 17:28 
Offline

Rejestracja: wtorek 21 lip 2015, 09:56
Posty: 8
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 05 mar 2016, 22:42 
Offline

Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Posty: 331
Lokalizacja: Wielkopolska
Skręt kiszek , szybko do rzeźnika , warchlak przeżyje kilka dni tucznik krócej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek 11 mar 2016, 09:54 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
Posty: 1428
Lokalizacja: podlasie
Albo mu odbyt zarosl czasem się zdarza ale rokowania dla tego osobnika słabe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 12 mar 2016, 06:35 
Offline

Rejestracja: piątek 30 lis 2012, 19:43
Posty: 69
Lokalizacja: Lublin
august354 pisze:
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO


ubij go, ratuj mięso które można uratować

chociaż piszę to tydzień po tym zapytaniu więc może być za późno na cokolwiek, napisz jak się z nim historia skończyła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 12 mar 2016, 11:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
august354 pisze:
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO



Paśnik − drewniana konstrukcja służąca w gospodarce leśnej do dokarmiania zwierzyny grube.
..najpierw spprawdz ,czy to naprawdę świnie masz , bo mi wygląda na to ,że to dzika świnia(nażarła się runa i gałązek i teraz cierpi)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 12 mar 2016, 16:38 
Offline

Rejestracja: piątek 30 lis 2012, 19:43
Posty: 69
Lokalizacja: Lublin
mytotoksyna1 pisze:
august354 pisze:
WITAM PANOWIE
MAM PROBLEM Z TUCZNIKIEM NIE JESTEM PEWIEN ALE ON MA JAKIŚ PROBLEM Z WNĘTRZNOŚCIAMI PONIEWAŻ JAK SIĘ NAJE A JE DOŚĆ CZĘSTO PONIEWAŻ PASZA W PAŚNIKU TO WYGLĄDA JAK PIŁKA MAŁY ŁEPEK DUŻY OKRĄGŁY BRZUCH AŻ ZYŁY WIDAĆ NA BRZUCHU I ZACZĘŁO MNIE TO ZASTANAWIAĆ CO TO MOŻE BYŚ I JAK TO MOŻNA WYLECZYĆ TAK JEST JUŻ KILKA DNI LEKARZA JESZCZE NIE WZYWAŁEM ZOBACZĘ JUTRO CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO.JAKIĘŚ POMYSŁY SŁUCHAM CO TO MOŻE I JAK TO MOŻNA ZWALCZYĆ BO SZKODA BO WIDZĘ ŻE SIĘ MECZY I JESZCZE JEDNO JAK GO OBSERWUJE CODZIENNIE TAK KOŁO GODZINY TO NIE WIDZIAŁEM BY SIĘ ZAŁATWIAŁ.POZDRO



Paśnik − drewniana konstrukcja służąca w gospodarce leśnej do dokarmiania zwierzyny grube.
..najpierw spprawdz ,czy to naprawdę świnie masz , bo mi wygląda na to ,że to dzika świnia(nażarła się runa i gałązek i teraz cierpi)


widzę że przypierniczasz się do każdego o cokolwiek, nie wiem czy ty bardziej zajmujesz się chowem/hodowlą świń czy też językoznawstwem?!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 12 mar 2016, 18:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
Na darmo ni mam ksywki mytotoksyna 1 :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa 16 mar 2016, 17:28 
Offline

Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Posty: 839
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Jakich preparatów używacie jako kokcydiostatyków? Baycox firmy Bayer trochę drogo wychodzi, może macie jakieś zamienniki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa 16 mar 2016, 20:17 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
Witam
Mam pytanie do doświadczonych osób a w szczególności do Pana Marka R. gdyż mój problem w hodowli świń polega na tym że po odsadzeniu prosiąt od maciory i przejściu z granulek na paszę stałą z koncentratem(obecnie soją i premiksem) i zbożami w wieku 6-7 tygodni prosiaki dostają biegunki i zaczynają chudnąć że grzbiety im wyłażą na wierzch i pojawia się biegunka(odsadzam prosiaki od maciory w wieku 4tygodni) a pasza jest zabezpieczona tlenkiem cynku i teraz zabezpieczałem dodatkowo kolistyną (giraxa). Dodam że w wieku 17-21 dni prosiaki szczepię myko i cirkoflexem ale pomimo tych szczepionek prosiaki mi kaszlą. Do tej pory myślałem że przyczyną jest pasza ale zmieniłem już paszę na lepszą i droższą gdzie są te białka specjalne dla prosiąt- josera Protein MIX i jest to samo więc to nie pasza jest przyczyną moich problemów. Nie wiem co robić i jak leczyć ale zawsze tracę te 2 tygodnie na odchowalni. A i jeszcze ważne jest to że prosiaki ciągle grzebią w gnoju pomimo dodawania do paszy witamin Mikita MIK1.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa 16 mar 2016, 21:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
farm685dt pisze:
Witam
Mam pytanie do doświadczonych osób a w szczególności do Pana Marka R. gdyż mój problem w hodowli świń polega na tym że po odsadzeniu prosiąt od maciory i przejściu z granulek na paszę stałą z koncentratem(obecnie soją i premiksem) i zbożami w wieku 6-7 tygodni prosiaki dostają biegunki i zaczynają chudnąć że grzbiety im wyłażą na wierzch i pojawia się biegunka(odsadzam prosiaki od maciory w wieku 4tygodni) a pasza jest zabezpieczona tlenkiem cynku i teraz zabezpieczałem dodatkowo kolistyną (giraxa). Dodam że w wieku 17-21 dni prosiaki szczepię myko i cirkoflexem ale pomimo tych szczepionek prosiaki mi kaszlą. Do tej pory myślałem że przyczyną jest pasza ale zmieniłem już paszę na lepszą i droższą gdzie są te białka specjalne dla prosiąt- josera Protein MIX i jest to samo więc to nie pasza jest przyczyną moich problemów. Nie wiem co robić i jak leczyć ale zawsze tracę te 2 tygodnie na odchowalni. A i jeszcze ważne jest to że prosiaki ciągle grzebią w gnoju pomimo dodawania do paszy witamin Mikita MIK1.



..pierwszy błąd to ten ,że prosie musi być przy mamie co najmniej 5 tygodni .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa 16 mar 2016, 21:52 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
napisz dokładnie z czego robisz tą paszę następną po odsadzeniowej i czy też ją zabezpieczasz ZnO ? kiedy zaczyna się kaszel i czy na okres odsadzenia podajesz jakieś antybiotyki ? jak grzebią w oborniku to może coś z paszą nie gra i do tego jeszcze dochodzi mykoplazmoza ale to narazie moje przypuszczenia tylko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: środa 16 mar 2016, 22:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
brzydal pisze:
napisz dokładnie z czego robisz tą paszę następną po odsadzeniowej i czy też ją zabezpieczasz ZnO ? kiedy zaczyna się kaszel i czy na okres odsadzenia podajesz jakieś antybiotyki ? jak grzebią w oborniku to może coś z paszą nie gra i do tego jeszcze dochodzi mykoplazmoza ale to narazie moje przypuszczenia tylko

..jak grzebią w ściółce i mają podwinięte ogonki to znak ,że zdrowie z nich tryska.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 12:55 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
od 2 tygodnia życia dostają granulki i te granulki daję do 2 tyg po odsadzeniu, następnie stopniowo mieszając granulki z paszą stałą w ilościach najpierw 3:1, 1:1, 1:3.
Pasza stała ze zbóż(%):
pszenica 30
jęczmień 42,5
soja 16
Megajoule 2,5
Protein MIX 2,5
Ferkel Profi Protectin 4
olej 2
zakwaszacz 0,5
ZnO 0,3kg/100kg paszy
Colistyna(giraxa) 0,1kg/100kg paszy
Do tej paszy dodaję jeszcze wit mikita MIK1
Kasłać zaczynają niektóre od 2-4tygodnia życia zrobiłem już na prodówce budki i na odchowalni też mają daszek więc jest im ciepło tam gdzie śpią. Szczepię zawsze myko i cirkofleksem w wieku 17-21 dni. Już na granulkach zauważam pierwsze biegunki i grzebanie w słomie i rycie ścian, podejrzewam że te biegunki są od właśnie grzebania w słomie i gnoju gdyż występują najsilniej na wieczór. Zawsze po prostu w 6-7 tyg życia mi chudną do momentu pojawienia się tych grzbietów, później jakoś się wydobywają ale 1-2 tyg już mam w plecy i większość lecz nie wszystkie kaszlą więc też nie przyrastają tak jak trzeba.
Co do odsadzenia w wieku 5tyg zauważyłem że jest jeszcze gorzej bo trudniej opanować mi biegunkę i częściej jakieś zdechło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 15:07 
Offline

Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Posty: 839
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
farm685dt pisze:
od 2 tygodnia życia dostają granulki i te granulki daję do 2 tyg po odsadzeniu, następnie stopniowo mieszając granulki z paszą stałą w ilościach najpierw 3:1, 1:1, 1:3.
Pasza stała ze zbóż(%):
pszenica 30
jęczmień 42,5
soja 16
Megajoule 2,5
Protein MIX 2,5
Ferkel Profi Protectin 4
olej 2
zakwaszacz 0,5
ZnO 0,3kg/100kg paszy
Colistyna(giraxa) 0,1kg/100kg paszy
Do tej paszy dodaję jeszcze wit mikita MIK1
Kasłać zaczynają niektóre od 2-4tygodnia życia zrobiłem już na prodówce budki i na odchowalni też mają daszek więc jest im ciepło tam gdzie śpią. Szczepię zawsze myko i cirkofleksem w wieku 17-21 dni. Już na granulkach zauważam pierwsze biegunki i grzebanie w słomie i rycie ścian, podejrzewam że te biegunki są od właśnie grzebania w słomie i gnoju gdyż występują najsilniej na wieczór. Zawsze po prostu w 6-7 tyg życia mi chudną do momentu pojawienia się tych grzbietów, później jakoś się wydobywają ale 1-2 tyg już mam w plecy i większość lecz nie wszystkie kaszlą więc też nie przyrastają tak jak trzeba.
Co do odsadzenia w wieku 5tyg zauważyłem że jest jeszcze gorzej bo trudniej opanować mi biegunkę i częściej jakieś zdechło.

A jak z upadkami?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 17:05 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
Moje prosiaki to zaczynają bardzo opornie jeść dopiero po miesiącu ,wcześniej to za chiny ludowe nic nie przełkną.
Duży wpływ na biegunki u prosiąt ma żywienie maciory .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 19:22 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
Przy wcześniejszych miotach gdy nie stosowałem Mikity MIK1 to upadki były na poziomie 10-12% po stosowaniu jak na razie nic nie padło ale ciągle jest tak jak opisywałem wcześniej czyli jedzą gnój , chudną i biegunkują. To drogo wychodzi ta mikita plus te dodatki joserowskie więc po prostu szukam przyczyny gdzie jest błąd.
Jeśli chodzi o maciorę to przy maciorze nie ma biegunek na szczęście. U mnie granulki pobierają jak tylko im wsypię, po prostu zaczynają się interesować, tylko sypię 2 razy na dzień a po garści a jak nie wyjedzą to wyrzucam i sypię świeże. Jedzą już od 2 tyg życia a jak odsadzę to wiedzą gdzie jest pokarm, no chyba że maciora da 5-8 prosiaków i ma dużo mleka to wiadomo że nie będą jeść granulek bo po co. Ale jak narazie mioty mam liczne od 10 do 18 a tak przeciętnie to karmi po 14 prosiaków. Nieraz zdarzy się że da 7-8 ale to wyjątek kiedy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 19:53 
Offline

Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 20:49
Posty: 241
farm685dt pisze:
Witam
Mam pytanie do doświadczonych osób a w szczególności do Pana Marka R. gdyż mój problem w hodowli świń polega na tym że po odsadzeniu prosiąt od maciory i przejściu z granulek na paszę stałą z koncentratem(obecnie soją i premiksem) i zbożami w wieku 6-7 tygodni prosiaki dostają biegunki i zaczynają chudnąć że grzbiety im wyłażą na wierzch i pojawia się biegunka(odsadzam prosiaki od maciory w wieku 4tygodni) a pasza jest zabezpieczona tlenkiem cynku i teraz zabezpieczałem dodatkowo kolistyną (giraxa). Dodam że w wieku 17-21 dni prosiaki szczepię myko i cirkoflexem ale pomimo tych szczepionek prosiaki mi kaszlą. Do tej pory myślałem że przyczyną jest pasza ale zmieniłem już paszę na lepszą i droższą gdzie są te białka specjalne dla prosiąt- josera Protein MIX i jest to samo więc to nie pasza jest przyczyną moich problemów. Nie wiem co robić i jak leczyć ale zawsze tracę te 2 tygodnie na odchowalni. A i jeszcze ważne jest to że prosiaki ciągle grzebią w gnoju pomimo dodawania do paszy witamin Mikita MIK1.

Jak dla mnie to trzeba zrobić badania w kierunku prrs. I tego co się dzieje stadzie. Ewidentnie widać że slabna ci prosieta między 6-8 tygodniem więc tutaj jest wybuch jakiegoś wirusa obstawiam prrs lub grypę i namnazaja się bakterie. Zawsze mnie dziwi jak ludzie myślą że jak zaszczepia na myko i cirko to będą mieć spokój w odchowie prosiąt lecz jak życie pokazuje jest inaczej. Śmiem stwierdzić ze szczepionka na myko jest ważniejsza dla swin w dalszej części tuczu niż 6-8 tydzień. Wielu hodowców polegało na odchowie właśnie przez tegotypu problemy. Pozdrawiam w razie pytań pisać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 20:14 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
więc co powinienem zrobić zakładając że mam w stadzie prrs? czy ten prrs wyniszcza prosiaki? Jak to leczyć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 20:54 
Offline

Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 20:49
Posty: 241
Jeżeli z badań wyjdzie ze prrs jest w stadzie to należy zacząć szczepić lochy. Ponadto trzeba zobaczyć jak wirus jest mocny podczas wybuchu u warchlakow i jakimi bakteriami się prosiaki zarazaja. Zrobić antybiogram jaki antybiotyk u ciebie będzie działał. Jeżeli to nie będzie pomagać wtedy trzeba zacząć szczepić również prosiaki na prrs w 21 dniu. Sam z siebie wirus prrs zadko kiedy zabija ale wikla bakterie które zabijają prosieta lub nie leczenie powodują zrosty na narządach które osłabiają już te świnie powodując problemy do końca tuczu. Standard który się pojawia to pytania typu w Tuczu choruje mi warchlak. Podaję antybiotyk i nic mu nie przechodzi dlaczego?. Obserwacja i badania zwierząt to priorytet w nowoczesnej hodowli prosiąt która nie jest dzisiaj łatwa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 21:36 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
Gratka, może i ma prrs, ale 50 na 50%. Trudno stwierdzić, bo strasznie kręci, najpierw mówił że tylko biegunkę mają, i to zaczyna się kiedy przechodzi na własną paszę, jak po odsadzeniu dawał gotowca to nie było. Potem okazało się, że jeszcze kaszlą, następnie, że nniektóre dostają już biegunki i kaszlą już na tym gotowcu, potem, że pierwsze to jeszcze przy lochach mają objawy. Jak świnia mimo że ma dostęp do paszy, a mimo to żre mokry gnój i do tego biegunka, to znaczy że ma problem z przewodem pokarmowym, najpewniej z jelitem cienkim lub żoładkiem. A to może wskazywać na chorobotwórcze bakterie, ale też silne zapasożytowanie, zwykle a. suis, dodatkowo komplikowane przez patogeny. Przy okazji mogą mieć prrs, ale gdyby miały, musiał by wcześniej zauważyć jakieś niepokojące objawy, zwłaszcza u loch. Jakieś martwe, zmumifikowane mioty, problemy z kryciem i powtórki nieregularne rui, słabe prosięta po u rodzeniu, śmierć całych nowo narodzonych miotów, późne ronienia itp. Nawet dzieci wiedzą, że są różne rodzaje kaszlu, choćby suchy i mokry, u świń z dziesięć jak nie więcej wskazujących na różne przyczyny. To samo z biegunkami, mają różne kolory, konsystencję, różne nasilenie, jedne zaczynają się gwałtownie, potem słabną, inne odwrotnie, itd itp. Pewne wydaje się właściwie tylko to, że to nie e.coli i kolistynę można a nawet trzeba odstawić. Przy okazji salmonellozę też właściwie można wykluczyć.
Ja bym się wahał między trzema bakteriami, 1 na 40% dwie pozostałe po 30% Dużo zależy od organizacji jego hodowli, czy to jeden czy różne budynki, gdzie to łapią (najpewniej przy lochach), jak dawno się to zaczęło, itd......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 21:56 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
napisałem że biegunka i chudnięcie zaczyna się od 6-7tyg a KASZEL od 2-4 jeszcze na porodówce, nie wiem gdzie i co jest niezrozumiałe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 17 mar 2016, 22:38 
Offline

Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 20:49
Posty: 241
farm685dt pisze:
napisałem że biegunka i chudnięcie zaczyna się od 6-7tyg a KASZEL od 2-4 jeszcze na porodówce, nie wiem gdzie i co jest niezrozumiałe



wszystko jest tutaj zrozumiane, bez podstawowych badan mozemy sobie gdybać, kaszel ktory łapia od 2 tygodnia to moze byc spwowodowany przez kilka czynników, jeżeli jeszcze prychaja to moze to byc nosoryjówka, moze masz na porodówce grype, jedno jest pewne jezeli cos sie bardziej uaktywnia to zawsze nie jest tylko jeden czynnik, czy biegunka która dostają powoduje że robia sie charłaki, gorączkuja? opisz jeszcze troche zachowan swinek co sie dzieje?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek 18 mar 2016, 10:46 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
kaszel u niektórych świń jest taki jakby piskliwy i pojedyncze sztuki mają powiędnięte-pomarszczone uszy, Mumie u mnie się nie rodzą i maciory nie ronią, czasem pojedyncze sztuki się nie zapuszczą w pierwszej inseminacji ale to rzadko kiedy. Problem jest z prosiakami a nie u macior, one są zdrowe. A ile kosztuje badanie wody i gdzie się to robi bo u mnie instalacja wodna ma kilkanaście lat(12-15) i ani razu nie była czyszczona, może to być przyczyną? gorączki nie mają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek 18 mar 2016, 14:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
farm685dt pisze:
kaszel u niektórych świń jest taki jakby piskliwy i pojedyncze sztuki mają powiędnięte-pomarszczone uszy, Mumie u mnie się nie rodzą i maciory nie ronią, czasem pojedyncze sztuki się nie zapuszczą w pierwszej inseminacji ale to rzadko kiedy. Problem jest z prosiakami a nie u macior, one są zdrowe. A ile kosztuje badanie wody i gdzie się to robi bo u mnie instalacja wodna ma kilkanaście lat(12-15) i ani razu nie była czyszczona, może to być przyczyną? gorączki nie mają.



..od wody na pewno nie - biorąc pod uwagę fakt , że już kilkadziesiąt lat słuchamy lamenty polityków , ale żyjemy .
..tam masz jakiegoś wirusa , że uszy więdną to nie dziwota ; może zaczynają rozumieć ludzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: piątek 18 mar 2016, 21:43 
Offline

Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 20:49
Posty: 241
co tam dzieje sie jeszcze w waszych stadach, chetnie odpowiem na pytania i moze choc w malym stopniu pomoge.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 00:47 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
Dobra. Powiem, że jestem trochę świnia, celowo trochę oszukałem i podałem że podejrzewam trzy bakterie, co by było o czym rozmyślać ;-) Tak na prawdę to podejrzewałem od początku dwie bakterie sprawcy biegunki, charłaczenia i upadków. Pierwsza 60%, druga 40%. Pierwsza jest na pewno, druga na 40% bo może, ale nie musi występować równolegle z pierwszą, ale na pewno nie występuje sama. Pierwotnym źródłem zakażenia prosiąt najpewniej była locha, a locha albo z tym przyjechała, bardziej prawdopodobne, to została przeniesiona przez ludzi, ewentualnie gryzonie (szczury, myszy, króliki) czy nawet kota, do stada. Teraz występuje w formie ekstensywnej, dlatego lochy nie mają objawów, bo są na nią stosunkowo odporne. A u prosiąt objawy pojawiają się po drugim tygodniu, bo wcześniej chronią je przeciwciała z siary. Pewnie za pierwszym razem miała postać ostrą, ale to mogło być rok, dwa, pięć lat temu. Problem tkwi najpewniej w tych budkach dla prosiąt, konkretniej w materiale z którego są zrobione. Albo ich nie odkażasz, albo robisz to niedbale, w kale którym są zabrudzone przenosisz przetrwalniki na kolejne mioty. Moim zdaniem drewno jeżeli już jest w chlewni i ma kontakt ze świniami to powinno być użyte jednorazowo a potem odkażone przez spalenie w piecu. Pewnie po pierwszym użyciu tych budek wszysto było ok. a problem zaczął się przy drugim lub kolejnym ich wykorzystaniu? Po pierwsze nie używaj tych budek przy kolejnych miotach, zrób nowe, + staranna dezynfekcja i będzie poprawa. Chorym trzeba podać odpowiedni antybiotyk. Kaszel to pewnie wina przeciągów (w końcu po coś te budki zrobiłeś), może też być jakaś pozostałość po osłabienu oranizmu przez wirusy typu prrs. Moim zdaniem małe piwo. Założę się, że wet pewnie ich nie widział na oczy i sam postawiłeś diagnozę, że to cola i pcv, albo przepisał te leki na podstawie tego co mu powiedziałeś? A jeżeli jednak widział, to nie przynosi chluby polskiej weterynarii.
Kto napisze co to jest konkretnie, dostanie 25% nagrody ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 09:37 
Offline

Rejestracja: sobota 10 sty 2009, 23:58
Posty: 507
Falco a ty swoje mądrosci po raz drugi uskuteczniasz...
Znasz dwie bakterie na krzyz i chwalisz sie po raz drugi jakbys wszystkie rozumy pozjadal :)
Juz raz ktos cie pytal a ty 5-oma postami odpowiadales "blisko ale nie to - zgaduj dalej"
Jak chcesz pomoc chlopakowi i nie chcesz zeby jedyna tajemnica jaka posiadasz w hodowli zostala zdradzona to napisz mu priva a nie zaczynasz wywody jak ostatnio.
Najsmieszniejszze jest to ze NIE WIDZAC SWIN jestes w stanie okreslic ze na pewno to jedna z DWÓCH bakterii :) Ot znalazl sie internetowy znachor:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 11:39 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
zna dwie to podejrzewa jedną :lol: Falco a może jest trzecia :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 15:12 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
Jak nie widząc świń można określić że to jedna z dwóch bakterii? To proste https://www.youtube.com/watch?v=GUi1s9FhADE
(Gdybyś przeczytał uważnie to co napisałem, nie napisał byś tak, pisałem że jedna z nich jest na pewno, druga może być równolegle, ale nie musi, jak jest to trochę skomplikuje się leczenie, bo antybiotyk skuteczny na pierwszą nie działa na drugą i odwrotnie. Jak zastosuje antybiotyk przeciw pierwszej a jest druga to będzie wyraźna poprawa ale nie pełna)
Podpowiedziałem nie raz w prost, prosiłem tylko o to żeby napisać co w wyniku tego, napisał może jeden na dziesięciu. Ostatnio zażartowałem że chcę flaszkę za podpowiedź (nie lubię pić wódki, ale przyjąć mogę ;-)) Obiecał mi na pw dwie, dostał diagnozę, receptę, a o flaszkach ani widu ani słychu. Do tego nie uwierzył, może wydało mu się zbyt proste zaradzenie problemowi, zaczął kombinować od dopy strony. Dlatego nie podaję wszystkiego na talerzu tylko naprowadzam, jak ma trochę rozumu to już wie co to. Zmuszam do logicznego myślenia i samodzielności (a przynajmniej się staram) ;-) magier, a może to Ty masz ten problem tylko wstydzisz się pisać pod swoim nikiem bo Cię ktoś zna i założyłeś nowy ???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 15:38 
Offline

Rejestracja: sobota 10 sty 2009, 23:58
Posty: 507
Nie nie zakladalem nowego konta (admin potwierdz zeby niebylo:)
Jak cie poprzednicy wkurzyli bo niepodziekowali to nieladnie z ich strony nawet jakbys mial nietrafic z diagnoza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 16:15 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
magier i falco, ja niestety nie wiem o jaką tajemnicę chodzi, gdybym wiedział nie pytałbym na forach. Bardzo proszę o podpowiedź bo już tej sytuacji w chlewni mam dość i nie mogę znaleźć przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 16:16 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
w jaki sposób mógłbym się odwdźcięczyć, chodzi o pieniądze, bo nie rozumiem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 16:25 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
Pytanie ?
Ile jest kaczek ?
..jak jedna idzie za drugą?
:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: sobota 19 mar 2016, 16:30 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
mytotoksyna, to miała być podpowiedź czy odpowiedź czy żart?
Odpowiedź jest że 3?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 06:27 
Offline

Rejestracja: piątek 30 lis 2012, 19:43
Posty: 69
Lokalizacja: Lublin
odnośnie tego problemu od 7 tygodnia życia świni ... → moje podejrzenia:
a) nosoryjówka → zaczyna objawiać się właśnie w tym czasie, gdyby było żywienie na mokro to by nikt tego nie zauważył, ale że jest żywienie na sucho to sypka pasza podrażnia tarczę ryjową i świnia nie je → świnie powinny mieć zgrubiałe/powykrzywiane ryje, charłacze już są co pasuje do rozpoznania, leczenie jakie czyiś wet poradzi: AR-T dywanowo wszystkie lochy raz i za 6 tygodni drugi raz, potem za pół roku na 2 tyg przed porodem, przed każdym porodem, dla reszty jakiś antybiotyk do paszy, a prosięta przy maciorach antybiotyk w iniekcji
b) jako że jest przednówek → mykotoksyny w paszy → polecam kupić nowe zboże tylko i wyłącznie dla macior i prosiąt, jako że są tylko charłacze to to może pasować, wziąć próbkę paszy i do badań laboratoryjnych, chyba że wziąwszy zboże do ręki czuć nosem dziwny zapach mokrego zboża, no i czuć wilgoć w rękach, w innym przypadku zboże przerobione przez wołka zbożowego - takie zboże albo wyrzucić albo tucznikom dać z dodatkiem paszowym pochłaniającym toksyny, ale nie prosiętom
c) na myko i cirko zużywamy pojemnik w ciągu 8 godzin (w przypadku myco- i cirkoflexu), jeśli stosujesz zasadę "trochę buteleczki zużyję dziś, resztę za tydzień" to to co za tydzień to nie daje gwarancji na nic... a po to na buteleczkach pisze w jakim czasie trzeba je zużyć gdyż szczepionki nie mają żadnego konserwantu/antybiotyku w składzie i po napoczęciu i dostaniu się drobnoustrojów szczepionka funkcjonuje jako pożywka dla nich
d) zły dobrostan czyli np. wilgoć, czyli nieocieplony budynek, wentylacja działa na pół gwizdka bo wentylacja tylko temperaturę ustawia, więc mamy temperaturę ok, ale nadmiar wilgoci w powietrzu no i możliwy nadmiar amoniaku w powietrzu

ogólnie polecam wezwać weterynarza, bez zobaczenia stada moje podejrzenia mają małą szansę, że w ogóle pomogą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 09:50 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
kiedyś też podejrzewałem nosoryjówkę i adenomatozę ale wet powiedział że na pewno tego nie ma bo właśnie nie ma powykrzywianych ryjów i podobno świnia jakoś parska czy "prycha" przy nosoryjówce a u mnie jest kaszel a adenomatoza to występuje w największych fermach przy dużym zagęszczeniu świń a u mnie jest mała hodowla. Ale dlaczego one grzebią w gnoju i gnojówce i jedzą słomę zamiast paszy z koryta?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 10:54 
Offline

Rejestracja: piątek 30 lis 2012, 19:43
Posty: 69
Lokalizacja: Lublin
farm685dt pisze:
kiedyś też podejrzewałem nosoryjówkę i adenomatozę ale wet powiedział że na pewno tego nie ma bo właśnie nie ma powykrzywianych ryjów i podobno świnia jakoś parska czy "prycha" przy nosoryjówce a u mnie jest kaszel a adenomatoza to występuje w największych fermach przy dużym zagęszczeniu świń a u mnie jest mała hodowla. Ale dlaczego one grzebią w gnoju i gnojówce i jedzą słomę zamiast paszy z koryta?


może z nudów po prostu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 11:24 
Offline

Rejestracja: środa 18 sty 2012, 21:57
Posty: 3302
pakujesz delikwenta i zawozisz do laboratorium po tyg alb o i predzej jak potrzeba masz wynik i antybiotykogram .Koszt 100- 300 zl z badaniem na wirusy .O co to cale halo ,internet jest najgorszym sposobem rozwiazania problemu .Tu mozesz znalezc adres laboratorium i nic poza tym w tym temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 14:32 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
a nie jest czasem tak, że jak zawożę do laboratorium to muszę podać że np. badanie pod kątem mykoplazmozy czy po prostu oni sami badają na wszystkie choroby? nigdy tego nie robiłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 15:15 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
zawieź padłego warchlaka albo dobij jakiegoś najlepiej jak by był nie leczony w laboratorium będą wiedzieli co z nim zrobić. Ile masz loch ? najlepiej jak byś odrazu pobrał kilka próbek krwi od loch i tez dał do badania pod kontem prrs, app i zzn.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 15:32 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
hodowlę mam małą bo tylko 8 macior


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 18:45 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Posty: 6025
brzydal pisze:
zawieź padłego warchlaka albo dobij jakiegoś najlepiej jak by był nie leczony w laboratorium będą wiedzieli co z nim zrobić. Ile masz loch ? najlepiej jak byś odrazu pobrał kilka próbek krwi od loch i tez dał do badania pod kontem prrs, app i zzn.


..w dawnych ,mądrych czasach było takie przysłowie "jak rano idziesz wylać w koryto świni żarcie i widzisz , że nie żre i ma opuszczony ogon to natychmiast "siekiera"
..koniec tematu.
..onegdaj ludzie żyli długo i całkiem zdrowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 19:38 
Offline

Rejestracja: wtorek 15 mar 2016, 19:18
Posty: 52
te czasy już minęły


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 19:43 
Offline

Rejestracja: piątek 30 lis 2012, 19:43
Posty: 69
Lokalizacja: Lublin
farm685dt pisze:
a nie jest czasem tak, że jak zawożę do laboratorium to muszę podać że np. badanie pod kątem mykoplazmozy czy po prostu oni sami badają na wszystkie choroby? nigdy tego nie robiłem.


na przyszłość - do laboratorium zawsze pisze się w jakim celu badanie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 20:04 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
farm, tak z ciekawości, napisz czy to co wcześniej napisałem pokrywa się z rzeczywistością, czy się całkowicie mylę???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: niedziela 20 mar 2016, 20:46 
Offline

Rejestracja: piątek 22 lis 2013, 20:17
Posty: 5
witam, na początku napisze ze nie czytałem całego tematu 250 stron to by mi trochę zeszło :|

Mam problem z lochami a dokładnie już z dwiema. Objawy są takie że nie wstają na tylne nogi.
Pierwsza była taka jak wieczorem chodziłem było ok a rano leży jak ja podnoszę to tylko piszczy. Prosiaki(11 szt) miały 4 tygodnie to już sobie poradziły, a maciora 3 dni i pojechała w konserwy.
Myślałem że takie rzeczy się zdarzają i czasami nie mamy na nie wpływu.
Ale minęło 2 miesiące i kolejna wieczorem kuleje na tylną nogę a rano już jakby cały tył sparaliżowany. Doktor dał jej przeciwbólowy, wapno, i coś od obrzęku bo mówi że może jej coś na rdzeń uciska, a loszka jak leżała tak leży. Zabrałem jej prosiaki 2,5 tyg jakoś sobie poradzą na granulkach, a matka pojedzie na rzeź.

Świnie utrzymuje na płytkiej ściółce, nie mam porodówek więc i ruchu im nie brakuje, do jedzenia dostają śrutę (pszenżyto, jęczmień, pszenica i owies) z koncentratem de heus lk i wodę do oporu. Nie dodaje im kredy pastewnej może to jest mój błąd, mało wapnia?
proszę o jakąś poradę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79 ... 81  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB