Trzoda-Chlewna - Forum
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

Dozownik leków
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=3&t=1382
Strona 1 z 2

Autor:  andrzej-guzik [ poniedziałek 01 cze 2009, 11:56 ]
Tytuł:  Dozownik leków

WITAM MAM PYTANIE, DOZOWNIK KTÓREJ FIRMY JEST LEPSZY:
DOSATRON czy MixRite.

Autor:  maciek* [ poniedziałek 01 cze 2009, 12:00 ]
Tytuł: 

ja posiadam mix rite i jestem zadowolony

Autor:  marek mokwa [ wtorek 02 cze 2009, 20:36 ]
Tytuł: 

ja mam dosatron też jest o.k

Autor:  maciek* [ wtorek 02 cze 2009, 22:06 ]
Tytuł: 

mixrite jest lepszy bo ma ladniejszy kolor

Autor:  Muchozolali [ wtorek 02 cze 2009, 22:10 ]
Tytuł: 

ja mam dwa dosatrony
ale woda do leków sie nie nadaje
tylko idze kwas

droga sprawa jak do kwasu to musi byc z baiałego plastiku
bo wsrodku wyblaknie i niszczeje szybciej
to jest troche drosze.
sa jeszcze dozowniki elktroniczne z pompowanie przez wezyk elastyczny
i idze przez to wszystko zawiesny itp
posiadaja mieszadło elektromechaniczne
cena ok 3100zł
a teraz to niewiem

Autor:  baraki [ wtorek 02 cze 2009, 22:15 ]
Tytuł: 

Kolor jak kolor, sa zapewne inne róznice.
Jeśli dobrze pamietam to mixrite ma dozowanie preparatu poza silnikiem hydraulicznym co ma te zalete że dozowane zubstancje nie zanieczyszczaja silnika, w dosatronie leki idą do jego wnętrza, w związku z tym konieczne jest czestrze czysczenie dozownika.
Tylko że nie wszystkie mixrite maja powyższą zaletę, tylko wersja z obejściem.

Autor:  maciek* [ wtorek 02 cze 2009, 23:01 ]
Tytuł: 

mam wesrsje z obejsciem :)) a jesli chodzi o kolor to byl zart

Autor:  Robek [ środa 03 cze 2009, 20:51 ]
Tytuł: 

Użytkuję 2 dosatrony od kilku lat, czyszczę okresowo i jestem zadowolony !

Autor:  andrzej-guzik [ czwartek 17 wrz 2009, 10:54 ]
Tytuł: 

A ma może ktoś coś takiego
http://photos02.allegroimg.pl/photos/or ... /744774450
Dozownik GATOR XL
Jak się sprawuje jakie wady i zalety????

Autor:  bazant [ piątek 18 wrz 2009, 23:20 ]
Tytuł: 

Ja Poleciłbym Mixrita, Mam taki dozownik, już 2 rok i super pracuje a dałem dużo mniej niż za dozownik dosatrona. A dozuje nim wszystko, witaminy leki itp. Kupiłem w sklepie internetowym w promocji hodowlany.pl dokładnie te dozowniki leków.

Autor:  krzysztof [ sobota 03 paź 2009, 22:23 ]
Tytuł: 

Witaj. A ja Tobie poradze że nie kupuj żadnego. mam 2 big dutchmana pracowały idealnie do sprzętu zastrzeżeń nie nan ale jakie kolwiek dozowanie leków do wody jest mocno zajmujące - za dużo nie można zrobić leku bo albo się zestarzeje albo osadzi na dnie, jak masz twardą wodę zakamienioną to spada przyswajalnośc leku itp. jeżeli już coś daje to tylko do paszy. ale i to sporadycznie. jeżeli masz naprawde jakiś problem poradz się lekaża jak z tym walczyć bo ja załatwiam to paszą leczniczą dla prosiąt i szczepieniami.

Autor:  piotrś1 [ niedziela 04 paź 2009, 10:46 ]
Tytuł: 

leki do paszy są droższe

Autor:  WOJCIECH1236 [ niedziela 04 paź 2009, 13:38 ]
Tytuł: 

ja mam 3 dozowniki z BIG DUTCHMANA i jestem bardzo zadowolony pracują już długi czas bez zastrzeżeń tak jak wszystkie urzadzenia z tej firmy

Autor:  1994kk [ wtorek 06 paź 2009, 23:07 ]
Tytuł: 

andrzej-guzik pisze:
A ma może ktoś coś takiego
http://photos02.allegroimg.pl/photos/or ... /744774450
Dozownik GATOR XL
Jak się sprawuje jakie wady i zalety????

U mnie sie srednio sprawuje juz w 1 roku uzytkowania wystapily usterki (niechcial zaciagac) itd

Autor:  robson [ wtorek 24 lip 2012, 13:57 ]
Tytuł: 

A ja zrobiłem sobie dozownik leków sam i to dużo taniej i pewnie lepiej bo dokłądniej.
Wystarczy kupić pompe perystaltyczną o odpowiednim przepływie i podłączyć ją do jakiegoś czujnika przepływu albo nawet do zwykłej czasówki.
Pompę perystaltyczną najtaniej można kupić w sklepie www.pompydozujace.com można tam też kupić różne sterowniki i czujniki


pozdrawiam
Robert K.

Autor:  andrzej-guzik [ środa 25 lip 2012, 09:31 ]
Tytuł: 

Może i taniej i dokładniej dozuje ale bez prądu nie pojedzie i dużo elementów które mogą ulec awarii i elektronika + klimat chlewni to nie jest dobrany duet

Ale brawo za inwencję może wrzucisz jakieś zdjęcia albo filmik :)

Autor:  marucha [ środa 15 sie 2012, 20:48 ]
Tytuł: 

widziałem w bogatych krajach zwykłe zbiorniki stosowne do zapotrzebowania ( np. beczka albo paletopojemnik 1000 litrów) umieszczone pod sufitem podłączone z możliwością odłączenia do linii wodnej gdzie rozrobione leki spływają samospływem do linii wodnej. . Proste i niezawodne. Można nawet jakieś mieszadełko zamontować np fontannę z oczka wodnego.

Autor:  Adrian [ środa 15 sie 2012, 23:14 ]
Tytuł: 

marucha pisze:
widziałem w bogatych krajach zwykłe zbiorniki stosowne do zapotrzebowania ( np. beczka albo paletopojemnik 1000 litrów) umieszczone pod sufitem podłączone z możliwością odłączenia do linii wodnej gdzie rozrobione leki spływają samospływem do linii wodnej. . Proste i niezawodne. Można nawet jakieś mieszadełko zamontować np fontannę z oczka wodnego.


a jak oni mają to podłączone że ciśnienie z sieci wodnej nie pach wody do zbiornika tylko zasysa.??

Autor:  baraki [ czwartek 16 sie 2012, 11:12 ]
Tytuł: 

Maja taki opatentowany system 2 zaworów kulowych, 1 odcina ciśnienie z sieci a drugi puszcza ze zbiornika na poidła lub odwrotnie w zależności od potrzeb.

Autor:  marucha [ czwartek 16 sie 2012, 14:22 ]
Tytuł: 

wyobraź sobie że poidła są zasilane wyłącznie ze zbiornika. A jak chcesz podłączyć wodę z wodociągu to musisz zakręcić zawór pod zbiornikiem a odkręcić zawór odcinający wodę do linii. Do jednej linii pojenia podłączasz 2 oddzielne źródła ( woda i leki) każde z nich odcinane zaworem. Można też na zasadzie spłuczki puszczać wodę stale przez zbiornik ( zima trochę cię ogrzeje) w którym poziom jest utrzymywany za pomocą zaworu jak w spłuczce. Jak będziesz chciał dać lek to zakręcisz dopływ a dodasz lek. Sprawdzić tylko czy jest wystarczające ciśnienie wody i świnie zdążą się napić.

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 21:00 ]
Tytuł: 

marucha taki system się sprawdzi ale woda musi być zawsze gdy nie ma leku zakwaszana + natleniana lub poważnie chlorowana - w innym przypadku za 21 dni masz rury kompletnie zawalone glonami i algami uszkodzone wątroby u świń + biegunka , pozapychane poidła . Ta sama woda puszczona bezpośrednio w linię może i przez cały cykl nie dać o sobie znać wyraźnie ( to znaczy przedłużony tucz o 14 dni np) .

Autor:  marucha [ czwartek 16 sie 2012, 21:12 ]
Tytuł: 

może masz i rację chociaż nie widzę w mojej muszelce sw domu pływających alg.
Ale głównie chodziło mi o sposób zadawania leku. Myśle że jest dobry.

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 21:15 ]
Tytuł: 

nie widzisz bo tam żona lub ktoś inny taką kostkę wstawia lub płyn i truje te gady złośliwe ciągle - ale trafia się czasem zaniedbana muszla i prócz kamienia zielonego glona upatrzysz - sam mam taki system o jakim mówisz z tym że za zbiornikiem hydrofor i pompa aby właściwe ciśnienie otrzymać , a mieszam pompką 600w z intermarche GoON - przez zegar dobowy , i piszę o problemach które sam przerabiam .

Prócz wad wody jest jeszcze problem ciśnienia - hydrostat włącza i wyłącza pompę przy histerezie koło 2 bar przydałby się jeszcze regulator stałego ciśnienia jak u drobiarzy .

Autor:  mietko75 [ czwartek 16 sie 2012, 21:20 ]
Tytuł: 

W domowej muszelce nigdy glonów i alg nie będzie temperatura nie wzrasta do 30 kresek . Aby szybko napełnić opryskiwacz mam wysoko zamontowany zbiornik 1000l i gdy przyjdą gorączki wystarczą dwa , trzy dni i woda śmierdzi i pełno glonów pływa .

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 21:45 ]
Tytuł: 

tak więc coś się wykluwa z tej naszej dysputy - ciepłe powietrze ku górze idzie więc jeśli zbiornik wysoko to trzeba go zaizolować termicznie i powinno być ok - w innym przypadku wkopać w ziemie jak radził kiedyś marucha przeciw zamarzaniu , teraz ogrzewaniu ale z dołu pod górę nie popłynie raczej , poza jeśli do góry to ciśnienie będzie tym mniejsze im mniej wody w zbiorniku - jak robiłem dla warchlaków pierwsze beczki 60 l na wysokości ok 1,2 metra to dziury w poidłach miałem 4mm gdy na linii z sieci przy ciścieniu 3-4bar starczy 1,5mm aby było koło 2-2,5 l/ minutę ile da 1000l na wysokości 3 m nie wiem ale kiedyś będzie w zbiorniku 100l i co wtedy ?

Autor:  baraki [ czwartek 16 sie 2012, 22:33 ]
Tytuł: 

Glony to organizmy którym niezbędne do życia jest światło, jeśli wyeliminujemy dostęp światła do zbiornika to żadnych glonów ani grzybów (które są następstwem tych pierwszych) niema prawa być i nie będzie. Tez stosowałem u siebie takie zbiorniki i gdy były nieprzezroczyste nie było żadnych problemów poza oczywiście osadem z leków i kamieniem w związku z czym należy taki zbiornik co pewien czas gruntownie umyć karcherem.
Jeśli mamy zbiornik przezroczysty to najprościej pomalować go solidną warstwą czarnej farby zostawiając ewentualnie wąski paseczek dla kontroli poziomu cieczy i po kłopocie.

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 22:52 ]
Tytuł: 

w takim razie niebieskie rurki pe muszą przepuszczać dość światła bo w nich też rosną , nie wspominając o przezroczystych , rosną też w czarnych złączkach i metalowych rurkach w tubomatach - tak więc Mamy temperaturę , światło i ph które ograniczają liczebność - jak zaciemniłeś to rurki masz idealnie czyste ? jak po myciu ?

Autor:  stan1069@o2.pl [ czwartek 16 sie 2012, 23:23 ]
Tytuł: 

Ludzie wode piją bez przegotowania i glony mają w dupie :lol: :lol: :lol:
nakupicie zdechlaków i glonami sobie dupe zawracacie :lol: :lol:
picie czyste H 2 O jest w stanie rozpuścić Was razem z majtkami :roll:

Autor:  ublizzard [ poniedziałek 29 lip 2013, 10:55 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Ja korzystam z dozowników GATOR XL od 6 lat i jestem bardzo zadowolony. Są wykonane z solidnego plastiku i nawet po tylu latach użytkowania po umyciu wyglądają jak nowe.
Poza tym sprzedawca oferuje serwis i części.

Autor:  stan1069@o2.pl [ poniedziałek 29 lip 2013, 11:01 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

ublizzard pisze:
Ja korzystam z dozowników GATOR XL od 6 lat i jestem bardzo zadowolony. Są wykonane z solidnego plastiku i nawet po tylu latach użytkowania po umyciu wyglądają jak nowe.
Poza tym sprzedawca oferuje serwis i części.

.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Autor:  ublizzard [ wtorek 30 lip 2013, 09:25 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

stan1069@o2.pl pisze:
.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Bo coś polecam??????
Szkoda gadać.

Autor:  1963 [ wtorek 30 lip 2013, 09:59 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

ublizzard pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Bo coś polecam??????
Szkoda gadać. nie przejmoj sie zbytnio tym co pisze stan, to taka nasza maskotka,potrafi i zdenerwowac i rozsmieszyc ot taki tam stanczyk ale biorac na miekko jego wypowiedzi mozna go polubic

Autor:  stan1069@o2.pl [ środa 31 lip 2013, 07:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

ublizzard pisze:
Ja korzystam z dozowników GATOR XL od 6 lat i jestem bardzo zadowolony. Są wykonane z solidnego plastiku i nawet po tylu latach użytkowania po umyciu wyglądają jak nowe.
Poza tym sprzedawca oferuje serwis i części.

1963 mnie to wyglada na reklame :lol: tym bardziej ze to 1 post :oops:

Autor:  stan1069@o2.pl [ środa 31 lip 2013, 07:36 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

1963 pisze:
ublizzard pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Bo coś polecam??????
Szkoda gadać. nie przejmoj sie zbytnio tym co pisze stan, to taka nasza maskotka,potrafi i zdenerwowac i rozsmieszyc ot taki tam stanczyk ale biorac na miekko jego wypowiedzi mozna go polubic

Ta wasza maskotka pisala ze się z dunczykiem posracie i ci się stało _____ pisala ze zboze nie moze być takie drogie i co się stało _________ podobnie bylo z modernizacja jeszcze pomor niech się wpierd............... to znowu trzeba jechać do Witoni ale tym razem zbierac ogorki u Mietka :lol: :lol: :lol:
Mietek na drugi rok caly areał odsadz ogorkiem i kup sobie kilka batow , jak Ciebie reka zaboli to napisz przyjadę i Ci pomoge :lol:

Autor:  mirkos [ wtorek 13 sty 2015, 13:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Krótkie pytanie Panowie - który model kupić - dozownik DOSATRON 0,2-2% czy dozownik MIX-RITE 0,3-2%. Jakie macie opinie i doświadczenia?

Autor:  daniel0 [ wtorek 13 sty 2015, 21:38 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Posiadam ten pierwszy.
W zależności jaki płyn pociągnie w środku może powstać mazia która może zablokować zapadki. Trzeba odkręcić pokrywę i wypłukać.
Po około 10 latach użytkowania w jednym z dozowników tego typu zużyła się uszczelka której koszy to ok 5zł.
Gdybym musiał kupować to wziąłbym taki sam.

Autor:  Kazik [ wtorek 28 cze 2016, 10:52 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Takie pytanie mam..
Co moze być, ze jak puszczam leki przez dozatron MixRite to na drugi dzień mam zawalone poidla i woda nie chce lecieć.. Leki to np. Doxy, Enroflolsacyna+sok malinowy, tylozyna.. Tak jakby glony, ale pojemnik na leki czyszczony.. Pojemność 20l w stężeniu ok 1% idzie. Miał ktos taki problem?

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 11:00 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

to co miałeś w zbiorniku masz w rurach, glony się porozwijały w instalacji, musisz teraz wyczyścić linie, jak jescze leci woda to wystarczą preparaty typu cid2000, badź woda utleniona, jak już nie leci to konieczne czyszczenie spżonym powietrzem, przerabiałem ten problem u siebie, jak już woda nie chciała lecieć to był problem, teraz po kazdym rzucie na dobe w instalacje woda utleniona w dużym steżeniu, i w trakcie lotu po kazdym antybiotyku woda utleniona w małej dawce

Autor:  Kazik [ wtorek 28 cze 2016, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Dzieki za informacje. Bardzo mi pomogłeś!

Autor:  daniel0 [ wtorek 28 cze 2016, 14:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Ale tą wodę utlenioną puszczasz w jakim stężeniu?
Świnie to piją?
A zakwaszacz zwykły nie wystarczy?

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 15:29 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

300 ml 35% wody utlenionej mozna dac nawet 500 ml na 1000 l wody przy swinich, jak w przerwie zutu nie rozcienczona na 2% i doba w rurach, jak juz zatyka smoczki to spokojnie 500 można dawać i to dlugi czas jak instacja mocno zabita, bo trochę się zejdzie zanim rozpusci a jak nigdy nie czyszczone to tam w rurach dziurka jak igielka, u mnie jak tak robie jak pisze to nie mam z tym juz żadnych problemów, a się bujlem z tym trochę, na kurnikach to jest czestszy problem, firma pesan ma specjalna pompe na wodę i powietrze i ladnie to robi robote, ja sam sobie zrobilem wyjście pod myjke cisnieniowa i tez dalo radę, jak czyscilem to na koncu lini pare wiader glonów, ale tleniona zalatwia sprawe, to to samo co cid tylko ze 6 razy tańsze

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 15:33 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Mrowka tez daje rade ale koszty. Jak nie ma potrzeby zakwaszac to nie ma co walic kosztów

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 15:34 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

I utleniona hamuje beztlenowiec

Autor:  Kazik [ wtorek 28 cze 2016, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

To walić ja przez cały tucz z przerwami na leki...

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 18:24 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Dokładnie

Autor:  Kazik [ piątek 01 lip 2016, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Taa, po 3 dniach stosowania tej wody utlenionej jak mi rozpuściło te hujostwo w instalacji wodnej to codziennie 1 szt pada na beztlena..

Autor:  turbogrocho49 [ sobota 02 lip 2016, 11:48 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Kazik plukaj na końcu linie

Autor:  turbogrocho49 [ sobota 02 lip 2016, 11:48 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Temperatura robi swoje

Autor:  Kazik [ sobota 02 lip 2016, 13:30 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Jakby Ta woda utleniona szla systematycznie po kazdym leku to by tego nie bylo. A jak ja prawie 3 miesiace temu podlaczylem dozownik I szly same leki to sie zawalilo tym gownem. Ale dzis odpukac nic nie padlo z nocy.. Idzie zakwaszacz do wody + zakwaszacz w paszy.. I dzis puscilem witamine C.. Na beztlena chyba najlepszy mocny zakwaszacz do wody..

Autor:  baraki [ sobota 02 lip 2016, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Beztlenowiec to jest od glębokiej ściółki a nie od wody, odkad mam na rusztach to zbeczkowanego tucznika jeszcze nie widziąłem.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/