Trzoda-Chlewna - Forum
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

Dozownik leków
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=3&t=1382
Strona 1 z 2

Autor:  andrzej-guzik [ środa 25 lip 2012, 09:31 ]
Tytuł: 

Może i taniej i dokładniej dozuje ale bez prądu nie pojedzie i dużo elementów które mogą ulec awarii i elektronika + klimat chlewni to nie jest dobrany duet

Ale brawo za inwencję może wrzucisz jakieś zdjęcia albo filmik :)

Autor:  marucha [ środa 15 sie 2012, 20:48 ]
Tytuł: 

widziałem w bogatych krajach zwykłe zbiorniki stosowne do zapotrzebowania ( np. beczka albo paletopojemnik 1000 litrów) umieszczone pod sufitem podłączone z możliwością odłączenia do linii wodnej gdzie rozrobione leki spływają samospływem do linii wodnej. . Proste i niezawodne. Można nawet jakieś mieszadełko zamontować np fontannę z oczka wodnego.

Autor:  Adrian [ środa 15 sie 2012, 23:14 ]
Tytuł: 

marucha pisze:
widziałem w bogatych krajach zwykłe zbiorniki stosowne do zapotrzebowania ( np. beczka albo paletopojemnik 1000 litrów) umieszczone pod sufitem podłączone z możliwością odłączenia do linii wodnej gdzie rozrobione leki spływają samospływem do linii wodnej. . Proste i niezawodne. Można nawet jakieś mieszadełko zamontować np fontannę z oczka wodnego.


a jak oni mają to podłączone że ciśnienie z sieci wodnej nie pach wody do zbiornika tylko zasysa.??

Autor:  baraki [ czwartek 16 sie 2012, 11:12 ]
Tytuł: 

Maja taki opatentowany system 2 zaworów kulowych, 1 odcina ciśnienie z sieci a drugi puszcza ze zbiornika na poidła lub odwrotnie w zależności od potrzeb.

Autor:  marucha [ czwartek 16 sie 2012, 14:22 ]
Tytuł: 

wyobraź sobie że poidła są zasilane wyłącznie ze zbiornika. A jak chcesz podłączyć wodę z wodociągu to musisz zakręcić zawór pod zbiornikiem a odkręcić zawór odcinający wodę do linii. Do jednej linii pojenia podłączasz 2 oddzielne źródła ( woda i leki) każde z nich odcinane zaworem. Można też na zasadzie spłuczki puszczać wodę stale przez zbiornik ( zima trochę cię ogrzeje) w którym poziom jest utrzymywany za pomocą zaworu jak w spłuczce. Jak będziesz chciał dać lek to zakręcisz dopływ a dodasz lek. Sprawdzić tylko czy jest wystarczające ciśnienie wody i świnie zdążą się napić.

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 21:00 ]
Tytuł: 

marucha taki system się sprawdzi ale woda musi być zawsze gdy nie ma leku zakwaszana + natleniana lub poważnie chlorowana - w innym przypadku za 21 dni masz rury kompletnie zawalone glonami i algami uszkodzone wątroby u świń + biegunka , pozapychane poidła . Ta sama woda puszczona bezpośrednio w linię może i przez cały cykl nie dać o sobie znać wyraźnie ( to znaczy przedłużony tucz o 14 dni np) .

Autor:  marucha [ czwartek 16 sie 2012, 21:12 ]
Tytuł: 

może masz i rację chociaż nie widzę w mojej muszelce sw domu pływających alg.
Ale głównie chodziło mi o sposób zadawania leku. Myśle że jest dobry.

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 21:15 ]
Tytuł: 

nie widzisz bo tam żona lub ktoś inny taką kostkę wstawia lub płyn i truje te gady złośliwe ciągle - ale trafia się czasem zaniedbana muszla i prócz kamienia zielonego glona upatrzysz - sam mam taki system o jakim mówisz z tym że za zbiornikiem hydrofor i pompa aby właściwe ciśnienie otrzymać , a mieszam pompką 600w z intermarche GoON - przez zegar dobowy , i piszę o problemach które sam przerabiam .

Prócz wad wody jest jeszcze problem ciśnienia - hydrostat włącza i wyłącza pompę przy histerezie koło 2 bar przydałby się jeszcze regulator stałego ciśnienia jak u drobiarzy .

Autor:  mietko75 [ czwartek 16 sie 2012, 21:20 ]
Tytuł: 

W domowej muszelce nigdy glonów i alg nie będzie temperatura nie wzrasta do 30 kresek . Aby szybko napełnić opryskiwacz mam wysoko zamontowany zbiornik 1000l i gdy przyjdą gorączki wystarczą dwa , trzy dni i woda śmierdzi i pełno glonów pływa .

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 21:45 ]
Tytuł: 

tak więc coś się wykluwa z tej naszej dysputy - ciepłe powietrze ku górze idzie więc jeśli zbiornik wysoko to trzeba go zaizolować termicznie i powinno być ok - w innym przypadku wkopać w ziemie jak radził kiedyś marucha przeciw zamarzaniu , teraz ogrzewaniu ale z dołu pod górę nie popłynie raczej , poza jeśli do góry to ciśnienie będzie tym mniejsze im mniej wody w zbiorniku - jak robiłem dla warchlaków pierwsze beczki 60 l na wysokości ok 1,2 metra to dziury w poidłach miałem 4mm gdy na linii z sieci przy ciścieniu 3-4bar starczy 1,5mm aby było koło 2-2,5 l/ minutę ile da 1000l na wysokości 3 m nie wiem ale kiedyś będzie w zbiorniku 100l i co wtedy ?

Autor:  baraki [ czwartek 16 sie 2012, 22:33 ]
Tytuł: 

Glony to organizmy którym niezbędne do życia jest światło, jeśli wyeliminujemy dostęp światła do zbiornika to żadnych glonów ani grzybów (które są następstwem tych pierwszych) niema prawa być i nie będzie. Tez stosowałem u siebie takie zbiorniki i gdy były nieprzezroczyste nie było żadnych problemów poza oczywiście osadem z leków i kamieniem w związku z czym należy taki zbiornik co pewien czas gruntownie umyć karcherem.
Jeśli mamy zbiornik przezroczysty to najprościej pomalować go solidną warstwą czarnej farby zostawiając ewentualnie wąski paseczek dla kontroli poziomu cieczy i po kłopocie.

Autor:  mediastore [ czwartek 16 sie 2012, 22:52 ]
Tytuł: 

w takim razie niebieskie rurki pe muszą przepuszczać dość światła bo w nich też rosną , nie wspominając o przezroczystych , rosną też w czarnych złączkach i metalowych rurkach w tubomatach - tak więc Mamy temperaturę , światło i ph które ograniczają liczebność - jak zaciemniłeś to rurki masz idealnie czyste ? jak po myciu ?

Autor:  stan1069@o2.pl [ czwartek 16 sie 2012, 23:23 ]
Tytuł: 

Ludzie wode piją bez przegotowania i glony mają w dupie :lol: :lol: :lol:
nakupicie zdechlaków i glonami sobie dupe zawracacie :lol: :lol:
picie czyste H 2 O jest w stanie rozpuścić Was razem z majtkami :roll:

Autor:  ublizzard [ poniedziałek 29 lip 2013, 10:55 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Ja korzystam z dozowników GATOR XL od 6 lat i jestem bardzo zadowolony. Są wykonane z solidnego plastiku i nawet po tylu latach użytkowania po umyciu wyglądają jak nowe.
Poza tym sprzedawca oferuje serwis i części.

Autor:  stan1069@o2.pl [ poniedziałek 29 lip 2013, 11:01 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

ublizzard pisze:
Ja korzystam z dozowników GATOR XL od 6 lat i jestem bardzo zadowolony. Są wykonane z solidnego plastiku i nawet po tylu latach użytkowania po umyciu wyglądają jak nowe.
Poza tym sprzedawca oferuje serwis i części.

.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Autor:  ublizzard [ wtorek 30 lip 2013, 09:25 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

stan1069@o2.pl pisze:
.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Bo coś polecam??????
Szkoda gadać.

Autor:  1963 [ wtorek 30 lip 2013, 09:59 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

ublizzard pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Bo coś polecam??????
Szkoda gadać. nie przejmoj sie zbytnio tym co pisze stan, to taka nasza maskotka,potrafi i zdenerwowac i rozsmieszyc ot taki tam stanczyk ale biorac na miekko jego wypowiedzi mozna go polubic

Autor:  stan1069@o2.pl [ środa 31 lip 2013, 07:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

ublizzard pisze:
Ja korzystam z dozowników GATOR XL od 6 lat i jestem bardzo zadowolony. Są wykonane z solidnego plastiku i nawet po tylu latach użytkowania po umyciu wyglądają jak nowe.
Poza tym sprzedawca oferuje serwis i części.

1963 mnie to wyglada na reklame :lol: tym bardziej ze to 1 post :oops:

Autor:  stan1069@o2.pl [ środa 31 lip 2013, 07:36 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

1963 pisze:
ublizzard pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
.... a tym sprzedawcą jestem ja , zapomniałeś dopisać ???????????

Bo coś polecam??????
Szkoda gadać. nie przejmoj sie zbytnio tym co pisze stan, to taka nasza maskotka,potrafi i zdenerwowac i rozsmieszyc ot taki tam stanczyk ale biorac na miekko jego wypowiedzi mozna go polubic

Ta wasza maskotka pisala ze się z dunczykiem posracie i ci się stało _____ pisala ze zboze nie moze być takie drogie i co się stało _________ podobnie bylo z modernizacja jeszcze pomor niech się wpierd............... to znowu trzeba jechać do Witoni ale tym razem zbierac ogorki u Mietka :lol: :lol: :lol:
Mietek na drugi rok caly areał odsadz ogorkiem i kup sobie kilka batow , jak Ciebie reka zaboli to napisz przyjadę i Ci pomoge :lol:

Autor:  mirkos [ wtorek 13 sty 2015, 13:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Krótkie pytanie Panowie - który model kupić - dozownik DOSATRON 0,2-2% czy dozownik MIX-RITE 0,3-2%. Jakie macie opinie i doświadczenia?

Autor:  daniel0 [ wtorek 13 sty 2015, 21:38 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Posiadam ten pierwszy.
W zależności jaki płyn pociągnie w środku może powstać mazia która może zablokować zapadki. Trzeba odkręcić pokrywę i wypłukać.
Po około 10 latach użytkowania w jednym z dozowników tego typu zużyła się uszczelka której koszy to ok 5zł.
Gdybym musiał kupować to wziąłbym taki sam.

Autor:  Kazik [ wtorek 28 cze 2016, 10:52 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Takie pytanie mam..
Co moze być, ze jak puszczam leki przez dozatron MixRite to na drugi dzień mam zawalone poidla i woda nie chce lecieć.. Leki to np. Doxy, Enroflolsacyna+sok malinowy, tylozyna.. Tak jakby glony, ale pojemnik na leki czyszczony.. Pojemność 20l w stężeniu ok 1% idzie. Miał ktos taki problem?

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 11:00 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

to co miałeś w zbiorniku masz w rurach, glony się porozwijały w instalacji, musisz teraz wyczyścić linie, jak jescze leci woda to wystarczą preparaty typu cid2000, badź woda utleniona, jak już nie leci to konieczne czyszczenie spżonym powietrzem, przerabiałem ten problem u siebie, jak już woda nie chciała lecieć to był problem, teraz po kazdym rzucie na dobe w instalacje woda utleniona w dużym steżeniu, i w trakcie lotu po kazdym antybiotyku woda utleniona w małej dawce

Autor:  Kazik [ wtorek 28 cze 2016, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Dzieki za informacje. Bardzo mi pomogłeś!

Autor:  daniel0 [ wtorek 28 cze 2016, 14:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Ale tą wodę utlenioną puszczasz w jakim stężeniu?
Świnie to piją?
A zakwaszacz zwykły nie wystarczy?

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 15:29 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

300 ml 35% wody utlenionej mozna dac nawet 500 ml na 1000 l wody przy swinich, jak w przerwie zutu nie rozcienczona na 2% i doba w rurach, jak juz zatyka smoczki to spokojnie 500 można dawać i to dlugi czas jak instacja mocno zabita, bo trochę się zejdzie zanim rozpusci a jak nigdy nie czyszczone to tam w rurach dziurka jak igielka, u mnie jak tak robie jak pisze to nie mam z tym juz żadnych problemów, a się bujlem z tym trochę, na kurnikach to jest czestszy problem, firma pesan ma specjalna pompe na wodę i powietrze i ladnie to robi robote, ja sam sobie zrobilem wyjście pod myjke cisnieniowa i tez dalo radę, jak czyscilem to na koncu lini pare wiader glonów, ale tleniona zalatwia sprawe, to to samo co cid tylko ze 6 razy tańsze

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 15:33 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Mrowka tez daje rade ale koszty. Jak nie ma potrzeby zakwaszac to nie ma co walic kosztów

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 15:34 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

I utleniona hamuje beztlenowiec

Autor:  Kazik [ wtorek 28 cze 2016, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

To walić ja przez cały tucz z przerwami na leki...

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 28 cze 2016, 18:24 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Dokładnie

Autor:  Kazik [ piątek 01 lip 2016, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Taa, po 3 dniach stosowania tej wody utlenionej jak mi rozpuściło te hujostwo w instalacji wodnej to codziennie 1 szt pada na beztlena..

Autor:  turbogrocho49 [ sobota 02 lip 2016, 11:48 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Kazik plukaj na końcu linie

Autor:  turbogrocho49 [ sobota 02 lip 2016, 11:48 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Temperatura robi swoje

Autor:  Kazik [ sobota 02 lip 2016, 13:30 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Jakby Ta woda utleniona szla systematycznie po kazdym leku to by tego nie bylo. A jak ja prawie 3 miesiace temu podlaczylem dozownik I szly same leki to sie zawalilo tym gownem. Ale dzis odpukac nic nie padlo z nocy.. Idzie zakwaszacz do wody + zakwaszacz w paszy.. I dzis puscilem witamine C.. Na beztlena chyba najlepszy mocny zakwaszacz do wody..

Autor:  baraki [ sobota 02 lip 2016, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Beztlenowiec to jest od glębokiej ściółki a nie od wody, odkad mam na rusztach to zbeczkowanego tucznika jeszcze nie widziąłem.

Autor:  Kazik [ sobota 02 lip 2016, 21:39 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Nie tylko od ściółki baraki.. Trochę poczytałem artykułów na ten temat. Chociaż przez ostatni czas słałem takimi 2 letnimi belami i to też może się przyczyniło do tych upadków..

Autor:  Muchozolali [ niedziela 03 lip 2016, 09:59 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

takie upadki nie są następstwem beztlenowca tylko toksyny
to ma sie tak do choroby obrzękowej

Przyczyną jest powstanie zgorzeliny w której namnażają sięi
clostlidria i produkuja toksynę botulinową

Autor:  stan1069@o2.pl [ niedziela 03 lip 2016, 12:34 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Od tych Waszych wynalazków wyginą ludzie jak dinozaury :lol: :lol: :lol: takie niby dobre sprowadzacie zdrowe itd. a jak powstaje problem to się okazuje jakie to jest zdrowe :lol: :lol:

Autor:  Kazik [ niedziela 03 lip 2016, 20:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Muchozolali pisze:
takie upadki nie są następstwem beztlenowca tylko toksyny


" Bezpośrednią przyczyną śmierci zwierzęcia jest przedostanie się do krwiobiegu toksyn wytwarzanych przez tzw. beztlenowce."

Jedno wyklucza drugie...
http://www.warchlaki.phkonrad.pl/index. ... eztlenowce

Autor:  turbogrocho49 [ wtorek 05 lip 2016, 09:34 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

A ja powiem jedno przychodzą upaly to chlopaki z utylizacji jeżdżą 24 h na dobe, i auto wyladowane po sam dach, jak chlodno to zawsze prawie pusty, kolega w tydzień z glebokiej sciolki 14 wyciagnal na beztlenowca

Autor:  Kazik [ wtorek 05 lip 2016, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Może być..
Jak skończyly sie upaly, to skonczyly sie i upadki..
U mnie wychodzi 0,8m/szt na głębokiej to troche za ciasno, dlatego dzis sprzedaje przed kolejna fala upałów żeby sie troche uluznilo..

Autor:  stan1069@o2.pl [ czwartek 07 lip 2016, 07:39 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Jak masz na 0,8 metra na głębokiej siółce tucznika takiego jak preferujesz 150 kg to może lepiej zakwaszacza się sam napij to się obudzisz :lol: :lol:

Autor:  Kazik [ czwartek 07 lip 2016, 08:08 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Wszystkie razem nie dochodzą.. Jedne maja 110 a inne 140.. Wystarczy 10-15% uprzedac w odpowiednim czasie i resztę tuczyć ile sie da.. W lato nie tucze do takiej wagi.

Autor:  baraki [ poniedziałek 11 lip 2016, 09:58 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Takie zróznicowanie jest typowe dla dk? To wynika z nierównych przyrostów czy zróznicowanej wago przy wstawieniu?

Autor:  Kazik [ poniedziałek 11 lip 2016, 10:43 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Nierównych przyrostow. Przyjeżdżają w miare równe. Pierwsze sztuki schodza poniżej 90 dni a ostatnie 110 dni i wiecej.. Ale w tych ostatnich miesnosc pod 60%..

Autor:  baraki [ poniedziałek 11 lip 2016, 12:37 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

A procentowo jak to wygląda? Ile % tucznika z jednego wstawienia mieści się w widełkach powiedzmy 10kg?

Autor:  mytotoksyna1 [ poniedziałek 11 lip 2016, 13:40 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

..wybiera się ze trzy razy co urośnie i na koniec zostanie kilka niedojatków tzw.
30 %, 30% ,30 %

Autor:  Kazik [ poniedziałek 11 lip 2016, 14:32 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Pośpiechów jest ok 15% przed 90 dniem.
Później, za ok. 2 tygodnie dochodzi ok. 40-50% z wstawienia.
No i za ok 7-10 kolejnych dni dochodzi reszta..

Autor:  baraki [ poniedziałek 11 lip 2016, 15:48 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

A mógł byś to bardziej doprecyzować, bo "dochodzenie" kazdy rozumie na swój sposób a język matematyki jest uniwersalny i zrozumiały dla każdego.
Czyli po np:90 dniach mamy
....% w przedziale 80-90
....% w przedziale 90-100
....% w przedziale 100-110
....% w przedziale 110-120
....% w przedziale 120-130
....% w przedziale 130-140

Autor:  Kazik [ wtorek 12 lip 2016, 09:18 ]
Tytuł:  Re: Dozownik leków

Ciężko powiedzieć, aż tak dokładnych statystyk nie prowadzę, bo musiałbym przynajmniej co trzeciego kabana ważyć żeby podać Ci W % w jakiej wadze są w 90-tym dniu tuczu..
A czarować, i sypać procentami nie ma sensu..

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/