Trzoda-Chlewna - Forum
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

sucha , pękająca skóra.
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=3&t=2449
Strona 1 z 1

Autor:  zonk28 [ piątek 03 lut 2012, 13:16 ]
Tytuł:  sucha , pękająca skóra.

Witam.Mam 2 małe prosieta i po ich zakupie zauwazyłem że mają bardzo suchą skóre na grzbiecie i tyłku oraz ta skóra w niektórych miejscach pękła i widać szczeline.
Co to może być za choroba i jak z tym mam sobie poradzić?
Obecnie wziołem oliwke bambino i je dobrze natarłem.....ciekawe czy to pomoże?
Pozdrawiam

Autor:  Bugsik [ piątek 03 lut 2012, 20:53 ]
Tytuł: 

nasmaruj kremem nivea :lol:

Autor:  MAREK.R [ piątek 03 lut 2012, 22:07 ]
Tytuł: 

zonk28!!!!Mysle ze nic wiecej nie mozna zrobic.Problem jest taki by nie doszlo do zakazenia.Nie stosuj roztworow wodnych czy srodkow dezynfekcyjnych bo to tylko podraznia skore.Dobra by byla jakas zasypka+jakis srodek z Vit.A.O przyczynach trudno powieedziec.Jakos nic nie przychodzi mi do glowy.

Autor:  zonk28 [ sobota 04 lut 2012, 15:21 ]
Tytuł: 

Marku pierwszy raz w zyciu z czymś takim się spotkałem to są prosięta rasy Holender.
Dziwne to dla mnie ........bardzo.
Są w dobrej kondycji a skóra sucha i popękana ,
ciekawe od czego?

Autor:  Robek [ sobota 04 lut 2012, 22:18 ]
Tytuł: 

Parakeratoza ,nieco zapomniana już choroba od niedoboru cynku.

Autor:  zonk28 [ niedziela 05 lut 2012, 01:18 ]
Tytuł: 

Dzięki Robert.
Co proponujesz?
Czy jesli daje Dolfos WT to czy uzupełni to braki czy raczej nie?

Autor:  jarekw [ wtorek 06 mar 2012, 23:19 ]
Tytuł: 

Mam pytanie do bardziej doświadczonych, u lochy w drugiej laktacji na prawej łopatce pojawił się "bąbel" średnicy szklanki. Gdy przy maciorze były prosięta, rana była cały czas przez nie podrażniana. Starałem się trochę to jej systematycznie dezynfekowac. Locha szybko traciła na wadze, aż do momentu kiedy musiałem wcześniej odsadzic prosięta ze względu na zły stan lochy. Były problemy z apetytem. Ten "bąbel" jest miękki, wygląda to tak, jakby zawierał ropę. Co z tym dalej robic?
Dodam, że jakiś czas temu u warchlaka też pjawił się podobny problem, przy czym wtedy narośl pojawiła się na grzbiecie, w środku była ropa, pękło, trochę dezynekowałem tą ranę i zagoiło się praktycznie bez śladu.
Tak się nawet zastanawiam, czy ten warchlak to nie właśnie po tej maciorze, przy czym z pierwszego jej miotu. Co to może byc?

Autor:  1963 [ środa 07 mar 2012, 00:47 ]
Tytuł: 

nie pekaj to nie objaw do njepokoju dawo juz nie przerabialem macir ale mysle ze to pp, rob swoje beda efekty na ganc jesli popilnujesz to jest wredne ale dochodowe jesli masz choc 30 mac

Autor:  Grzesiek [ środa 07 mar 2012, 19:35 ]
Tytuł: 

jarew przetnij ten wrzód, wyciśnij porządnie ropę wraz z krwią która się pojawi pod koniec i zdezynfekuj. Powinno się zagoić bez żadnych leków.

Autor:  MAREK.R [ środa 07 mar 2012, 23:05 ]
Tytuł: 

Tego typu objawy sa typowe dla wychudzonych macior.One traca tluszcz na lopatkach i lezac na boku z ucisku dochodzi do zmian zapalnych ,ropni czy odlezyn.Jak to jest miekkie,konsystencji nadmuchanego policzka to trzeba to naciac,przeplukac i czyms zabezpieczyc by nie doszlo do zabrudzenia.Jest to sygnal ze z zywieniem jest cos nie tak.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/