Jedynie jedna litera za dużo i dwie przestawione
hehehhe

Chyba ale zgadzam się z Tobą że niektórzy mogli by sie bardziej postarać

WODA Z OCTEM JUŻ TO KIEDYŚ PRUBOWAŁEM I NA NIC KRUTKOTRWAŁE DZIAŁANIE A Z TYM OBCINANIEM OGONÓW TO PRAWDA KIEDYŚ OBCINAŁEM I BYŁ SPOKUJ. MUSZE COŚ WYMYŚLEĆ BO MI NIE DOROSNO NA ODSTAWE BO ZAMIAST ROSNĄĆ TO CHUDNO

Porozganiaj, powieś jakieś łańcuchy, wrzuć butelki, ocet też możesz dać.

A ty Grzesiek kogo masz na myśli?

Nikogo szczególnego ale czytając to forum niestety widzi się te błędy

jak zaczną się gryść sytuacja nie do opanowania ,jeżeli sam początek wywalić tego który zaczyna eksperymenty (jak to zauważymy)

TO NIC NIE DA BO ONE WSZYSTKIE SOBIE OBGRYZAJO OGONY WIĘC MUSIAŁ BYM KAŻDEGO Z OSOBNA ODSADZIĆ A BUTELKI I INNE RZECZY JUŻ DAWNO ROZWIESIŁEM I NIC Z TEGO.

No moze tak ale czy to jest forum kółka polonistów czy chodowców trzody chlewnej?

bylek81 no przecież napisałem że jak zaczeły to już du...,ewentualnie zawsze możesz postawić warte przy kojcu

Rozegnaj ile możesz, wygnaj te najbardziej agresywne, najczęściej to te najmniejsze. Nic więcej chyba zrobić nie możesz.

Robak ty masz sposoby normalnie moje ostatnie włosy na głowie się jeżą

robak a dynamit tez stosujesz w swojej chlewni ?

a jak hodowca to już analfabeta? niestety patrząc na to co wypisują ludzie na różnych forach to grozi nam ogólnonarodowy analfabetyzm, pismo odręczne zanika, ale chyba niestety taka cena postępu cywilizacyjnego...

nie robak pozostał przy koktajlu Mołotowa nad budowa granatu się zastanawia puki co kompletuje schemat z młodego technika jak pierdolnie to się najwyżej pomyli o jeden kojec

Taa, rażę świnie prądem. haha
Aż tak zaawansowany w hodowli nie jestem.

Panowie ja potrzebuje porady jak to można wyleczyć albo w pewnym stopniu złagodzić

Polej dieselkiem, powinno pomóc. jak nie zadziała to polej drugi raz ew podpal, tylko uważaj jak masz na ściółce

dzięki ale nie skorzystam

gorzej jak kaban da dyla w stóg

Ale z tym polaniem ropą to prawda - działa b dobrze. Podpalanie to już wyzsza szkoła jazdy

ON tak łatwo sie nie zapali, to nie benzyna.

Dodaj do paszy mączkę rybną .U mnie pomogło.

Mączka powinna pomóc, bo kanibalizm to braki w paszy

Dorażnie można zastosować nie humanitarną lecz skuteczną metodę Robaka .
I niech włącz Pan w chlewni głośno radio .

Ekologiczny sposób na złagodzenie i wyeliminowanie agresji u świń to prosta metoda. Odcinam gałąź od drzewa {kilka) i wieszam nad świnkami ,one sięgają i gryzą do woli te gąłązki , a nie ogonki i tak powtarzam , aż do skutku !! Pomaga!Pozdrawiam bogatych??? właścicieli stad i stadek trzody chlewnej!

witam radio montuje jutro wiem że to pomaga bo kiedyś też mi się gryzły i jak włączyłem to był spokój tylko niewolno było wyłączyć bo od nowa się gryzły a z tymi gałązkami to mądre rozwiązanie możliwe że sprubuje

jeden kojec dla jednego tucznika - zadziala na 100 % !!!

śmieszne ale prawdziwe ale nie wykonalne

bylek a jaka stacje radiowa preferują twoje świnki

Tylko zetki im nie włączaj, bo kanibaliz zamiast wyciszyć może się jeszcze zwiększyć. Obawiam się, że w takim wypadku nawet by nie pomógł jeden kojec/jeden tucznik.

chyba rydzyk ukoi ból

Najlepiej eska rok niech posłuchają wojewódzkiego

wy tu żartujecie a ja mam naprawde problem z tym kanibalizmem.

U mnie radio gra od roku non stop ,niema kanibalizmu oraz dużych gryzoni ,boją się ludzkiego głosu .

też mam nadzieje że pomorze bo już niewiem co pomorze dodałem do paszy KANI STOP mam nadzieje że to też pomorze

najczestrzą przyczyną kanibalizmu są błędy w żywieniu

No Wlasnie ciekawy Temat , u mnie nie ma problmeu z kanibalizmem , zdarza sie przygryziony ogon jak prosieta sa przetrzymane w odchowalni za dlugo

Jeszcze częstszą są niewłaściwe warunki środowiskowe które generują stres i agresję np. przepełnienie ,brak swobodnego dostępu do paszy, zły mikroklimat itd.

To prawda.

Ja po zauważeniu kanibalizmu ściemniłem mocno światło, dołożyłem łańcuchy i podałem sól do paszy i jak ręką odjął. Tylko nie wiem co pomogło.

Następnym razem sprawdzaj pokolei

ja sól podaje cały czas i z kanibalizmem nie mam problemu nawet jak trzeba połączyć w wadze ok. 80 kg. 40-70 kg 5 kg soli pow. 3 kg...........do tony.

Ja soli nie dokładam od dawna i też jest spokój

Sól likwiduje skutek ,a,nie przyczynę ,a poza tym niweluje poziom białka w paszy, moim zdaniem przyczyny trzeba szukać w paszy ,muszą być odpowiednio zbilansowane aminokwasy, białko energia ,podając sól mamy niższe przyrosty. Do gościa co ma problem z kanibalizmem ,KANI_STOP ci raczej nie pomoże na99% ,jeśli sam robisz paszę podnieś poziom białka ,poprzez dosypanie 5 kg soi do tony więcej jak norma przewiduję --u mnie pomogło na 100% ,dla pewności skonsultuj się ze swoim żywieniowcem ,jak ma trochę oleju w głowie powinien ci pomóc .

Czy to radio pomogło ? bo u mnie też świnia świnie je

Przyczyn kanibalizmu jest tyle ,ile masz świń ,nie ma jednego panaceum dla wszystkich ,a próbować trzeba wszystkiego. najlepiej kojec 1 na 1 szt.

Czy stosował ktoś chlorek magnezu,ew.w jakiej dawce?jakie były efekty?

Witaj gregorius!!!! Chlorek magnezu dziala uspakajajaco ale to nie jest zadna rewelacja .Jako srodek uspakajajacy mozna go zastosowac ale nie oczekuj rewelacji.Dawki jakie zalecil producent mozna zwiekszyc o 20%.Najwazniejsze wykryc przyczyne.Lepiej dziala dodatek soli czy odpowiedni program swietlny.Do tego rozgescic zwierzeta czy podac np.kiszonke z kukurydzy be je czyms zajac.

To lepiej ,zamiast chlorku magnezu Daj kakao!