J takim właśnie sposobem unia z młodego rolnika robi dlużnika
z ktorego wyrasta dobry niewolnik
a jak już nie daje rady to się staje męczennikiem .

każdy człowiek jest wolny i nikt do niczego nie może zmusić

odpowiem ci na pytanie kim jesteś - nieudacznikiem

ja nie mam żadnych dotacji prow itp
a jeszcze lepszy numer nawet nie biorę dopłat bezpośrednich
i toczę wózek bez bata nad głową.

Szanowny unijny Muchozolu
za czasów PZPR jak pansto chciało rozwijać rolnictwo to robiło to tak ;
przyjezdzala pani do rolnika i pytała co potrzeba ,może loszke ,może jałóweczke na porządną krówke ,a może by pan chciał kilka młodzierzy na opasy
jak pan jest zainteresowany to dowieziemy , a rozliczymy się jak pan będzie sprzedawał
zapisała i za tydzien samochód stał na podwórku ze zwierzętami wybór zajebisty od razu był kwitek na pasze która była tańsza niż zboże
a po sprzedaży kase odbili i reszte zaplacili i do tego był jeszcze kwitek na wegiel
za 1 bekona była fura wegla a na niej kilka workow paszy i nawozu
a że była w GS knajpa to rolnik jechał sobie ze śpiewem i z towarem do domu
a jak teraz unia dba o rolnika to widzisz po sobie , za warchlaka dasz 300 za pasze 300 a za tucznika 500 i jescze Ci każe wywiesić tabliczke że Cię dofinansowała

STAN znam takich co maja po kilka mln kredytu i żyją jak paniska nawet jak im zabiorą to wszystko za kilkanaście lat w co wątpię to i tak tego co przeżyli zwiedzili nikt im nie zabierze co z tego ze ty nie masz kredytu niczego z uni nie bierzesz jedyne co widzisz to podłogę przyczepy taki widok to i kozie u kołkowanej by się zbrzydł a jeszcze jedno ci kolesie to widły znają z opisu

Też znam takiego fachowca co mu się nie chcialo odpinać opryskiwacza od ciągnika jak miał siać kukurydze i kupił sobie nowy ciągnik do siewnika
a teraz komornik wzial ciągnik z opryskiwaczem , bo mu tez się nie chciało odpinać

mam rownież prośbe do Ciebie żebyś się w koncu odpierdolił ode mnie

STAN ten twój koleś po prostu za mało wziął kreski i dlatego zabrali i teraz ryczy pod twoja przyczepa a się nie odpierdolę bo tak niereformowalnego rolnika jakim jesteś to dawno nie widziałem myślę ze porównując cie do rolnika nie obraziłem prawdziwych rolnikow

Tylko za 5 lat będzie tego zatorka wymieniał na następnego . Stary sprzęt to na usługi nijak się nadaje.
My się nie dogadamy , dzieli nas pewnie duża granica wiekowa .
Ja nie mam 50lat żebym chodził po wsi i pługa szukał , łaskawcy co za 250zł za godzinę zaorze mi jeden ha.
Usługa kosztuje mój drogi , 30 ha zaorać i mamy sumę , do tego trzeba czymś ściernisko strzelić , zasiać , czymś konkretnym , nasypać żeby to rosło to już lepiej oddać komuś nie wspomnę już o kombajnie i prasie. Po raz kolejny wysuwa się motyw ambicji na wsi , tych plonów by mi zabrakło żeby to pozapłacać.

Przecież to ja mogę kupić te maszyny i takich dziadków , ze tak powiem podejrzliwie, obsługiwać , bo ich przybywa i będzie przybywać na wsi
W mojej kreuje się kilku"kilku" chłopaków z 1000 mieszkańców co poważnie myślą o rolnictwie. C-330 , c-360 , Władki kiedyś się skończą bliżej jak dalej i myślisz , ze będzie wymiana przez pana 50-60 letniego ??

czy kogoś interesują jeszcze warunki kredytowania warchlaków?