Trzoda-Chlewna - Forum
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/

OPRYSKIWACZ
https://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?f=8&t=2496
Strona 1 z 2

Autor:  NROLNIK [ czwartek 15 mar 2012, 19:02 ]
Tytuł:  OPRYSKIWACZ

Mam pytanie czy jak przedłuże wszystkie węże w opryskiwaczu od pompy do zaworu i od zaworu do sekcji tak żeby zawór sterowany manualnie przenieść do kabiny to czy wpłynie to na ciśnienie na sekcjach i krążenie cieczy w opryskiwaczu

Autor:  pitek81 [ sobota 17 mar 2012, 23:20 ]
Tytuł:  RAU Qantutron 2

mam problem z ustawieniem i obsługa opryskiwacza RAU z komputerem Qantutron 2 jak ktos obsługuje i moze podpowiedziec to prosze o odzew

Autor:  stan1069@o2.pl [ sobota 17 mar 2012, 23:40 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

NROLNIK pisze:
Mam pytanie czy jak przedłuże wszystkie węże w opryskiwaczu od pompy do zaworu i od zaworu do sekcji tak żeby zawór sterowany manualnie przenieść do kabiny to czy wpłynie to na ciśnienie na sekcjach i krążenie cieczy w opryskiwaczu
Nie wpłynie no chyba że będą dziurawe

Autor:  NROLNIK [ poniedziałek 19 mar 2012, 15:11 ]
Tytuł: 

Dzięki

Autor:  pitek81 [ środa 28 mar 2012, 21:04 ]
Tytuł: 

Kto ma opryskiwacz RAU z komputerem Qantutron 2 potrzebuje pomocy z ustawieniem prosze o odzew

Autor:  Gość [ czwartek 18 paź 2012, 20:25 ]
Tytuł: 

jakim płynem zalewacie opryskiwacz na zimę w celu ochrony przed zamarznięciem ?

Autor:  arek [ czwartek 18 paź 2012, 20:36 ]
Tytuł: 

w pilmetowskim wystarczy odkręcić korki na pompie i powypinać węże niczym nie zalewam

Autor:  F1 [ piątek 19 paź 2012, 10:19 ]
Tytuł: 

Ja mam Krukowiaka i też nie zalewam wykręcam filtry króciec na pompie i wypompowuję i czeka do wiosny 8)

Autor:  Gerda [ piątek 19 paź 2012, 18:45 ]
Tytuł: 

wystarczy wody sie pozbyc i jest spokój.

Autor:  jarekw [ wtorek 26 lis 2013, 23:35 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Szukam porad w zakresie najlepszego sposobu rozkładania belki polowej w opryskiwaczach zawieszanych? Czy rozkładanie w pionie, czy na boki? Oraz jakie marki z polskich opryskiwaczy są warte uwagi, zakładając, że belka ma byc rozkładana hydraulicznie, szerokośc 12-15 m, pojemnośc ~800l.

Autor:  zzetor11441 [ środa 27 lis 2013, 13:19 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

jarekw pisze:
Szukam porad w zakresie najlepszego sposobu rozkładania belki polowej w opryskiwaczach zawieszanych? Czy rozkładanie w pionie, czy na boki? Oraz jakie marki z polskich opryskiwaczy są warte uwagi, zakładając, że belka ma byc rozkładana hydraulicznie, szerokośc 12-15 m, pojemnośc ~800l.

Rozkładanie belki raczej na boki, a opryskiwacz bym polecił pilmeta.

Autor:  andrzej-guzik [ środa 27 lis 2013, 14:45 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

W zasadzie to opryskiwacze są montowane z gotowych podzespołów. Większość firm robi ramę a pozostałe wyposażenie kupuje i montuje.
Pompa najlepiej niepolska, włoskie są dobre. Rozpylacze to na rynku liczą się teejet, lechler i jeszcze jedna której nazwy nie pamiętam najlepiej ceramiczne i eżektorowe trochę kosztują ale jakość zabiegu jest na wysokim poziomie.

Autor:  jarekw [ piątek 17 sty 2014, 21:13 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Szukam opinii na temat opryskiwaczy Burego. W tej chwili z Polskich firm jest uznawany za "czołówkę", ktoś może to z praktyki potwierdzic?
Z innej beczki, czy warto sporo dopłacac za elektryczne sterowanie sekcjami belki opryskowej oraz ewentualnie za komputer sterujący dawką cieczy? Ma ktoś doświadczenia z podobnym sprzętem? Sterowanie elektryczne sekcjami daje chyba głównie wygodę, bo wszystkim steruje się z kabiny bez konieczności otwierania okna i "wieszania" się przez tylne okno. Przy większych ciągnikach potrafi to byc spore utrudnienie. Generalnie chodzi o opryskiwacz zawieszany 1000l z belką hydrauliczną.

Autor:  brzydal [ piątek 17 sty 2014, 21:49 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

do 1000l zawieszanego trzeba duży ciagnik a taki przewaznie szerokie oguminie i będzie niszczył sporo szczególnie przy opryskach fungicydami na kłos a może lepiej coś ciąganego ?

Autor:  jarekw [ piątek 17 sty 2014, 22:09 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

brzydal, długo się nad tym zastanawiałem, ale chyba jednak dla mnie lepszy będzie zawieszany. Mam tak rozproszone i zróżnicowane grunty, że są miejsca, gdzie z ciąganym albo nie dopryskam, albo zniszczę dwa razy tyle to szerszymi oponami w traktorze. Pracowałem w 2013 roku pożyczonym ciąganym 2300l z belką 18 m, specjalnie żeby zobaczyc jak będzie szło. Na większych kawałkach jest to super rozwiązanie, ale na mniejszych o nieregularnych kształtach robi się spory problem.

Ale oczywiście każda myśl jest cenna, dopóki nie zaczną składac opryskiwacza zamówienie można zmieniac :wink:

Z ciekawostek, dowiedziałem się od dealera, że Bury sporo sprzedaje swoich opryskiwaczy na Skandynawię i ponoc Duńczycy też biorą.

Autor:  Stanislaw [ piątek 17 sty 2014, 22:29 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

jarek masz racje zawieszany 1000 l zrobisz okolo 6 ha i tyle nie zniszczysz mam 2.5 tys ciagany sterowany elektrycznie .Sterowanie bajka pare przelacznikow pod reka ale gybym mogl wolalbym zawieszany 1000l waskie kola do traktora, juz nie moge patrzec na te klinowate uwrocia pod katem mniejszym od 80 stopni a zwlaszcza w rzepaku Jak Cie stac to bierz sterowanie elektryczne

Autor:  Pablo80 [ piątek 17 sty 2014, 23:36 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Ja mam 1000 zawieszany 18 metrów i jeżdze z nim starą renią 83 km na oponach 13,6 więc jak w fergusonie 255 bodajże szerokość. Wwiększe uprawy na przód zakładam koła od sześdzieśiatki i na klinach zawijam elegancko, ostatnio nawet słabo dokręciłem i mi w kukurydzy jedno odpadło na nawrocie, mało co bym z traktora wyleciał. Po zalaniu pod korek i napełnieniu zbiornika do płukania i dużym stężeniu mocznika to ze 2 tony to waży ale renia daje rade. Sterowanie mam zwykłe po na te moje ha to troche przerost formy nad treścią.

Autor:  turbogrocho49 [ poniedziałek 20 sty 2014, 19:39 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

ja właśnie biorę teraz 2200 ciągany 15m lanca, rozkładany hydraulicznie, sterowany komputerowo, zgodziłem 39900 brutto, firma biardzki, wszystko co metalowe cynkowane w mostostalu w siedlcach, reszta podzespołów to jest w większości włoskich, opryskiwacz wybierałem już jakieś 2 lata, i powiem szczerze że czy to pilmet czy krukowiak czy inne marki, wszystko jest złożone na jednych podzespołach, kwestia wykonania reszty, i z jakich materiałów, wybór padł na biardzki, bo jest blisko mnie i brat cioteczny tam pracuje i wiem od podszewki jak składają te opryskiwacze

Autor:  Kazik [ poniedziałek 20 sty 2014, 20:20 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Pablo80 pisze:
Ja mam 1000 zawieszany 18 metrów i jeżdze z nim starą renią 83 km na oponach 13,6 więc jak w fergusonie 255 bodajże szerokość. Wwiększe uprawy na przód zakładam koła od sześdzieśiatki i na klinach zawijam elegancko, ostatnio nawet słabo dokręciłem i mi w kukurydzy jedno odpadło na nawrocie, mało co bym z traktora wyleciał. Po zalaniu pod korek i napełnieniu zbiornika do płukania i dużym stężeniu mocznika to ze 2 tony to waży ale renia daje rade. Sterowanie mam zwykłe po na te moje ha to troche przerost formy nad treścią.



To ile masz ha do obrobienia?

Autor:  Pablo80 [ wtorek 21 sty 2014, 15:35 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Swojego 23 i sąsiadowi 10. Grubo przez 100ha nim objade rocznie bo tych opryskow troche się robi. Np kuku 4x w tym roku to już 40 ha z 10 się zrobiło. Zboże podobnie,a nawet chyba 5x. Kupiłem z pilmeta bo wtedy oprócz pilmeta i krukowiaka to 18 m belki słabo się spisywały. Wszystko mechaniczne bo w 20 tys netto musiałem się zmieścić.

Autor:  jarekw [ czwartek 23 sty 2014, 13:02 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

turbogrocho49 pisze:
ja właśnie biorę teraz 2200 ciągany 15m lanca, rozkładany hydraulicznie, sterowany komputerowo, zgodziłem 39900 brutto, firma biardzki, wszystko co metalowe cynkowane w mostostalu w siedlcach, reszta podzespołów to jest w większości włoskich, opryskiwacz wybierałem już jakieś 2 lata, i powiem szczerze że czy to pilmet czy krukowiak czy inne marki, wszystko jest złożone na jednych podzespołach, kwestia wykonania reszty, i z jakich materiałów, wybór padł na biardzki, bo jest blisko mnie i brat cioteczny tam pracuje i wiem od podszewki jak składają te opryskiwacze


Sam już nie wiem co o tym myślec, wychodzi na to, że albo Biardzki ma bardzo dobre ceny albo Bury zdecydowanie za wysokie. Opryskiwacz o którym pisałem, ze sterowaniem elektrycznym, wycenili na niewiele poniżej 30 netto i to juz po rabacie. Turbo pisze, że za ciągany zapłaci 32,5 tyś netto i to jeszcze ocynkowany :shock:
Może Kolega Mietko wypowiedziałby się na temat Burego, bo jest chyba najbliżej tej firmy.

Autor:  Stanislaw [ czwartek 23 sty 2014, 13:23 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

wlasnie kupilem czesci na opryskiwacz zbiornik 1000l + 200 przeplukiwanie z rama 1700 zl belka polowa 18 m krukowiak rozkladana recznie 1500 zl sterowanie elektryczne tecnoma 1200 zl razem 4,4 tys + nowa pompa 2000 + rozpylacze 1500 razem 8 tys W 10 tysiacach go zloze Zbiornik lance sterowanie jak nowe

Autor:  mietko75 [ czwartek 23 sty 2014, 21:12 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Czy Bury jest lepszy od innych to nie wiem , ale w mojej okolicy nowych jest całkiem sporo , inne marki też pokupowali. Ja mam 700l Burego z 15 lat i oprócz dysz i filtrów nic nie wymieniane . Też w tym roku będę miał podobny kłopot co i Wy teraz . Jednak raczej na Burego padnie , bo dwóch najbliższych sąsiadów takie kupiło i w razi nagłej awarii na szybko będzie komu podwędzić brakującą część .

Autor:  jarekw [ niedziela 26 sty 2014, 16:20 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Stanislaw pisze:
wlasnie kupilem czesci na opryskiwacz zbiornik 1000l + 200 przeplukiwanie z rama 1700 zl belka polowa 18 m krukowiak rozkladana recznie 1500 zl sterowanie elektryczne tecnoma 1200 zl razem 4,4 tys + nowa pompa 2000 + rozpylacze 1500 razem 8 tys W 10 tysiacach go zloze Zbiornik lance sterowanie jak nowe


Nie wiem skąd takie ceny? Beczka 1000l od Burego 4,6 tyś netto, belka rozkładana ręcznie też koło tej sumy się zakręci, u Krukowiaka dopłata za sterowanie elektryczne to coś koło 3,5 tyś (to samo u Burego 5 tyś - mam nadzieje że lepsze będzie, skoro jest aż tyle droższe). Pompa to faktycznie koło 2 tyś. Więc sam już się zastanawiam, czy ja jestem taki frajer, że wszystko kupuje drożej niż inni i najczęściej sprzedaje taniej niż inni, czy to tylko taki zbieg okoliczności :shock:

Autor:  jarekw [ niedziela 26 sty 2014, 16:27 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

mietko75 pisze:
Czy Bury jest lepszy od innych to nie wiem , ale w mojej okolicy nowych jest całkiem sporo , inne marki też pokupowali. Ja mam 700l Burego z 15 lat i oprócz dysz i filtrów nic nie wymieniane . Też w tym roku będę miał podobny kłopot co i Wy teraz . Jednak raczej na Burego padnie , bo dwóch najbliższych sąsiadów takie kupiło i w razi nagłej awarii na szybko będzie komu podwędzić brakującą część .


Odległośc do firmy w której kupujemy sprzęt też jest ważna, bo gwarancja kiedyś się kończy, a wycieczka serwisu drożeje proporcjonalnie do odległości od petenta.

Autor:  Stanislaw [ niedziela 26 sty 2014, 17:35 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

zbiornik lance sterowanie jak nowe czyli uzywane Podczas rozladunku na zbiornik obalil sie chwytak od ladowacza bylem pewny ze peknie i az nie wierzylem ze jest caly .Mala rysa Na mrozie .TECNOMA Do sterowania dorzucili komplet wezy kruccow i rozpylacze z czterema obrotowymi koncowkami, pomyslalem daja to biore po przegladzie stwierdzam ze sa bardzo dobre trzeba wymienic jeden komplet dysz Przez 3 dni go zloze Wszystko poszukane w necie + 200 km osobowka z przyczepka do tego zakupilem czolowego z duza lyzka silownikami 1700 kg udzwigu za 2400 bez mocowania bo i tak na ruska by nie pasowala Ladowacz juz zamontowany ,chyba troche za duzy, zmniejsze cisnienie tak zeby podnosil 1000 do 1100 kg bo zarwe MTZta

Autor:  brzydal [ sobota 22 mar 2014, 22:03 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

turbogrocho49 pisze:
ja właśnie biorę teraz 2200 ciągany 15m lanca, rozkładany hydraulicznie, sterowany komputerowo, zgodziłem 39900 brutto, firma biardzki, wszystko co metalowe cynkowane w mostostalu w siedlcach, reszta podzespołów to jest w większości włoskich, opryskiwacz wybierałem już jakieś 2 lata, i powiem szczerze że czy to pilmet czy krukowiak czy inne marki, wszystko jest złożone na jednych podzespołach, kwestia wykonania reszty, i z jakich materiałów, wybór padł na biardzki, bo jest blisko mnie i brat cioteczny tam pracuje i wiem od podszewki jak składają te opryskiwacze

zakupiłeś już ten opryskiwacz ? szukam używanego z pilmetu około 1500 litrów ale w podonej cenie mozna mieć biardzkiego nowy tylko nie wiem czy warto ?

Autor:  turbogrocho49 [ niedziela 23 mar 2014, 14:36 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

zakupiłem, bardzo fajna maszyna, materiał wygląda ok, grubosc solidna, wszystko w dobrym ocynku, sklada sie i rozkłada płynnie, wg mnie maszyna warta swojej ceny, nie wiem jak sie wrzuca foty a to bym wstawił na forum

Autor:  Stanislaw [ niedziela 23 mar 2014, 15:54 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

jesli cynk nie jest pomalowany to szybko sie utlenia w kontakcie z zracymi srodkami i jest problem Jesli juz ladny to kwasowka lub AL

Autor:  mytotoksyna1 [ niedziela 23 mar 2014, 23:47 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Stanislaw pisze:
jesli cynk nie jest pomalowany to szybko sie utlenia w kontakcie z zracymi srodkami i jest problem Jesli juz ladny to kwasowka lub AL

...tera to jusz nor,malnie gadata jak przedszkolaki .
przypominam że woda to niebezpieczeństwo --- pamiętajta ,że nigdy kwasu

nie dolewajta do wody!!

Autor:  mieciuch [ wtorek 01 kwie 2014, 02:11 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Pamiętaj chemiku zawczasu, lej zawsze wodę do kwasu :lol:

Autor:  ACONAR [ wtorek 01 kwie 2014, 10:02 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

mieciuch pisze:
Pamiętaj chemiku zawczasu, lej zawsze wodę do kwasu :lol:


Pamiętaj chemiku młody, wlewaj zawsze kwas do wody !

Autor:  mietko75 [ środa 03 gru 2014, 14:49 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Mam złożony wniosek na 2500l z bajerami na sumę coś koło 80 000 netto . leżę sobie przeziębiony i przeglądam ogłoszenia używek i zastanawiam się czy nie zrezygnować z nowego , na rzecz starca i kupić coś takiego .
http://allegro.pl/opryskiwacz-blanchard ... 75387.html
http://otomoto.pl/opryskiwacz-caruelle- ... 90358.html
http://allegro.pl/opryskiwacz-rau-18m-4 ... 34182.html

Autor:  stan1069@o2.pl [ środa 03 gru 2014, 15:39 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Starego nie kupuj bo się Franek będzie z Ciebie śmiał :lol: http://allegro.pl/opryskiwacz-plecakowy ... 18988.html co nowe to nowe :oops:

Autor:  Stanislaw [ środa 03 gru 2014, 16:43 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

kupilem dwa tyg temu Caruelle 2,5 tys 24 metry 93 rok pelna elektryka z komputerem za 13 tys i powiem ze takiego wypasa i jakosci to polski nowy nie bedzie mial i za 100 To jest jedyna zagraniczna maszyna u mnie , a i rozsiewacz Sulky .Mialem do teraz Tecnome 2000 18 metrow bez kompa dozujacego iloscia cieczy na ha i powiem ze im szerszy opryskiwacz tym lepiej .Mam pola od 4ha i spokojnie moze byc 24 m.Mniej przejazdow

Autor:  Don [ środa 03 gru 2014, 17:49 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

A gdy kawałki mniejsze ,kliny, do tego duża ilośc słupów do omijania to chyba mniejsza belka 15m lepiej się sprawdzi? Plus cwiartkowanie belek?
Turbo pisał w tym watku ze kupił bierdzkiego http://otomoto.pl/biardzki-hydrauliczny-A464744.html kosztuje połowe tego co bardziej uznane marki - warto go brać pod uwagę??

Autor:  Stanislaw [ środa 03 gru 2014, 18:05 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

slupy ileby nie bylo to kazdym opryskiwaczem kazdy slup spotkasz a te szersze maja skladanie polowkowe i cwiartkowe.Do tecnomy kupilem nowa polska pompe szesciosekcyjna tad lena co roku wszystkie zaworki do wymiany reszta OK Co roku rozbieranie ze wzgledu na 12 sprezynek .problem zrobic sprezynki odpowiedniej jakosci wartosci paru zl,a rozbieranie bezcenne

Autor:  mietko75 [ środa 03 gru 2014, 18:19 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

W mojej okolicy też 2 te niebieskie z kłosami zakupili i po roku nikt nie krytykuje , tylko czy ten czas to wystarczy na wystawienie opinii :?:Panie Stanisławie , który z temu podobnych Pan kupił

http://olx.pl/oferty/q-caruelle/
Mnie to wpadło w oko
http://olx.pl/oferta/opryskiwacz-bertho ... 3b08e8e8ee

Autor:  turbogrocho49 [ środa 03 gru 2014, 19:10 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

jestem po jednym sezonie na tym opryskiwaczu. Zrobiłem nim 400 ha, tak mi na komputerze wyszło, powiem tyle kupiłbym drugi raz

Autor:  Stanislaw [ środa 03 gru 2014, 19:22 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

podobny tylko zbiornik wiekszy http://olx.pl/oferta/opryskiwacz-caruel ... c7ba6ac682 berthoud ladnie wyglada tylko trzykrotnie drozszy Moj idzie do piaskowania i malowania proszkowego .2 tys zl i trzy dni roboty i tysiac musze dolozyc na drobiazgi Razem zamkne sie w 16 tys zl Mietko nie kupuj bez bardzo dokladnego sprawdzenia w to ze jest on igla to nie wierz chociaz moze tak byc a czesci sa cholernie drogie i bardzo trudno dostepne .Jak nie ma w Polsce serwisu to nieosiagalne

Autor:  mietko75 [ środa 03 gru 2014, 19:46 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

części to u korbanka powinny być , bo nowe opryskiwacze mają w sprzedaży .
Ten jest nie głupi , tylko dla mnie nie potrzebny taki duży zbiornik
http://allegro.pl/opryskiwacz-rau-18m-4 ... 34182.html

Autor:  Don [ środa 03 gru 2014, 19:57 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Stanisław w jaki sposób sprawdzałeś?
Czym różnią się poszczególne typy komputerów? Czy mogę regulować w trakcie jazdy dawka cieczy i jest ona niezależna od predkosci z jaka się poruszam - czy to standard w każdym kompie?
Czy składanie hydrauliczne , cwiartkowanie rózni się mocno szybkoscia miedzy poszczególnymi markami?

Autor:  grajdołek [ środa 03 gru 2014, 20:35 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Mietek rok temu kupiłem Rau 24m 2700 zbiornik przed nim byłem chyba w 14 miejscach oglądając inne...
Do bodzanowa nawet nie jedz bo szkoda czasu i paliwa zdjęcia piekne i nic poza tym...
tego rau co pokazujesz też bym nie kupił bo miał wszystko wywalone nie wiadomo czemu... i nie wiadomo czy wymieniono wszystko tzn pompa komputer i elektrozawory widzę że nowe a przepływomierz???
Kupując używkę to trzeba sprawdzić w polu niech właściciel naleje wody i w pole ustawić 300l/ha i jazda jak wszystko działa jak ma działać to ma wyjść między 305 a 295l hektar odmierzy Ci komputer i właściciel ma Ci to pokazać na komputerze!!! sprawdz też kolejno pojedynczo każdy elektrozawór wtedy bedziesz miał w miarę pewność że tym popryskasz Części cholernie drogie do tych sprzętów kupując bierz na jak najwyższym kole to wtedy lekko się ciągnie Nie wiem dokładnie jaką belkę szeroką chcesz ale za 24 m jak dasz około 20tys to troche popryskasz

Autor:  mietko75 [ środa 03 gru 2014, 20:56 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Mam spalonego jelonka i powysyłałem dziś oferty na zamianę z dopłatą z mojej strony na te ładniejsze sztuki . Zobaczymy jaki będzie odzew :?:
Niedaleko mnie jest też taki na cenę http://olx.pl/oferta/opryskiwacz-hardii ... f3c92d176e

Autor:  bezbarwny [ środa 03 gru 2014, 21:12 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Mietek Ten RAU to wiekowy i raczej kombinowany sprzęcior. Mam w gospodarstwie polski opryskiwacz na podzespołach i armaturze tej firmy i wierz mi, że pomimo tego, iż opryskiwacz został wyprodukowany w połowie lat 80tych ubiegłego wieku, węże są jak nowe i wszystkie oryginalne RAUowskie - więc pytanie po co gość je powymieniał? W moim opryskiwaczu lance składane są ręcznie do tyłu, w tym hydraulicznie do boku, ale rozwiązanie poziomowanie belki jest niemal identyczne... więc amortyzatory olejowo-gazowe pewnie już dawno się skończyły - bez nich praca tym opryskiwaczem to porażka. Oczywiście można zblokować lance, ale przy takiej szerokości roboczej jest to dość ryzykowne. Jeśli chodzi o elektronikę i elektrykę - trzeba się liczyć z tym, że po tulu latach użytkowania, może być na wykończeniu, a nowe jej elementy są dość drogie jeśli w ogóle osiągalne. Jeśli więc chcesz mieć sprawną i niezawodną elektrykę-elektronikę kup opryskiwacz na zwykłym zaworze stałociśnieniowym i dołóż do niego sterowanie tego producenta http://www.mescomp.com/ - użytkowałem kilka lat i gorąco polecam.

Stanislaw pisze:
kupilem dwa tyg temu Caruelle 2,5 tys 24 metry 93 rok pelna elektryka z komputerem za 13 tys i powiem ze takiego wypasa i jakosci to polski nowy nie bedzie mial i za 100 To jest jedyna zagraniczna maszyna u mnie , a i rozsiewacz Sulky .Mialem do teraz Tecnome 2000 18 metrow bez kompa dozujacego iloscia cieczy na ha i powiem ze im szerszy opryskiwacz tym lepiej .Mam pola od 4ha i spokojnie moze byc 24 m.Mniej przejazdow


Stanisław...Ty, taki patriota i takie rzeczy piszesz :lol: Z rozsiewacza pewnie równie zadowolony jesteś i o jego odpowiednikach rodzimej produkcji masz zapewne podobne zdanie jak o opryskiwaczach :wink:

Don pisze:
A gdy kawałki mniejsze ,kliny, do tego duża ilośc słupów do omijania to chyba mniejsza belka 15m lepiej się sprawdzi? Plus cwiartkowanie belek?


Na działki z niezliczoną ilością słupów najlepszym i najrozsądniejszym rozwiązaniem jest hydraulicznie składana belka z (tak jak pisał Stanisław) symetryczną i asymetryczną możliwością jej częściowego składania/rozkładania.
Jeśli chodzi o kliny i inne nieregularne kształty działek...cóż...rozwiązałem ten problem kupując Amazone UG3000 z belką 24m, 9cioma sekcjami roboczymi, komputerem Amatron3 i ........................................funkcją GPS :wink: - pomimo tego, że podobnie jak Pan Staszek jestem patriotą :lol:

Autor:  Stanislaw [ środa 03 gru 2014, 21:43 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

przez opryskiwacz i rozsiewacz przechodzi najwiecej kasy i nie ma co zalowac .To musi byc sprzet skuteczny i cena szybko sie zwraca .Sprawdzic opryskiwacz mozna tylko w polu.Z sulki to za bardzo zadowolony nie jestem poniewaz przy 18 m nierownomiernie pokrywa pole na szerokosci i jeden raz w sezonie z azotem musze siac posrodku .Robie to wczesna wiosna aby nie robic dodatkowych sciezek Podejrzewam ze to jest wada wszystkich szeroko siejacych rozsiewaczy ,pol biedy jak jest CAN.Bezbarwny po co CI GPS ,Chyba ze byl gratis

Autor:  brzydal [ środa 03 gru 2014, 21:48 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

rozsiewacz do nawozu kverneland execta może ktoś uzytkuje i podzieli sie opinią ? przymierzam sie do zakupu rozsiewacza i za 18000 brutto jest execta 1100l

Autor:  Stanislaw [ środa 03 gru 2014, 21:57 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

mietko to tez jest niezly sprzet tylko troche sily potrzeba do rozlozenia .Czas jest ten sam co przy hydraulice.Wcale nie zartuje uwazam ze nie byl gorszy od tych o ktorych rozmawiamy http://olx.pl/oferta/sprzedam-opryskiwa ... 6833ae7a55 A komputer to mozna mu zalozyc 5-8 tys Ale mnie wzielo na wspominki

Autor:  bezbarwny [ środa 03 gru 2014, 22:57 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

Stanislaw pisze:
przez opryskiwacz i rozsiewacz przechodzi najwiecej kasy i nie ma co zalowac .To musi byc sprzet skuteczny i cena szybko sie zwraca .Sprawdzic opryskiwacz mozna tylko w polu.Z sulki to za bardzo zadowolony nie jestem poniewaz przy 18 m nierownomiernie pokrywa pole na szerokosci i jeden raz w sezonie z azotem musze siac posrodku .Robie to wczesna wiosna aby nie robic dodatkowych sciezek Podejrzewam ze to jest wada wszystkich szeroko siejacych rozsiewaczy ,pol biedy jak jest CAN.Bezbarwny po co CI GPS ,Chyba ze byl gratis

Na pytanie po co GPS odpowiedziałeś sobie sam. Oczywiście w gratisie nie był, ale fakt jest taki, że kupiłem ten opryskiwacz taniej z tą funkcją, niż konkurencyjnego Hardi bez...w ogóle - tak zakręciłem Pana przedstawiciela handlowego, że ostatecznie podpisaliśmy umowę na kwotę wiele mniejszą niż pierwotnie miałem zapłacić za wersję uboższą...ale o szczegółach pisał nie będę. Co do tego ile trzeba dopłacić - w Amazone około 14 tysięcy więcej. Jeśli przyjmiemy, że opryskiwacz będzie pracował w gospodarstwie o powierzchni gruntów ornych bliskiej 100ha, to łatwo jest policzyć ile z tej kwoty przypadnie na jednostkę - dużo? biorąc pod uwagę ile tysięcy się przezeń przelewa - chyba nie. Po co? ano po to Panie Staszku, że minimalizujesz nakładki i niedopryski...i w zasadzie tylko tyle, no chyba, że pod uwagę jeszcze weźmiemy fakt, iż o wyłączaniu/załączaniu poszczególnych sekcji w ogóle myśleć nie trzeba. Można by rzec, że to zbędny bajer...jeśli działki są foremne, to rzeczywiście tak, ale jeśli na 12 działek tylko dwie mają formę prostokąta, a pozostałe kształty trudne do określenie, system ten jest nieoceniony. Jakie oszczędności? Na dzień dzisiejszy (użytkuję od sierpnia tego roku) mogę powiedzieć tyle, że na działce o powierzchni 19,9 wypryskiwałem starym (sprawnym i dokładnym) opryskiwaczem ponad 1 ha więcej. Nowym około 0,2ha - chodź na rzetelne i miarodajne wyniki trzeba jeszcze poczekać...wiesz, dopiero się uczę :wink:

Co do Twojego rozsiewacza...popróbuj wyregulować łopatki lub wyżej podnoś maszynę - wiesz, że powinien dorzucać do sąsiedniej ścieżki? Ewentualnie niższy bieg i większy gaz - pincet czterdzieści na wałku musi być. Miałem ten problem w starym rcw3 z hydraulicznym napędem tarcz wysiewających. Po wymianie pompy w 16tce na wydajniejszą problem minął a tarcze gwiżdżą aż miło...no i w końcu dorzuca do sąsiedniej ścieżki (w technologii 18m)

Autor:  mietko75 [ czwartek 04 gru 2014, 08:07 ]
Tytuł:  Re: OPRYSKIWACZ

brzydal pisze:
rozsiewacz do nawozu kverneland execta może ktoś uzytkuje i podzieli sie opinią ? przymierzam sie do zakupu rozsiewacza i za 18000 brutto jest execta 1100l

Ja mam to ustoistwo . Sieje ładnie i wygląda masywnie i poczciwie , tylko żeby to po robocie dokładnie umyć to pół dnia potrzebne , bo jest tak pozabudowywana . Sieję nią na wiosnę gdy jest najwięcej dla rozsiewacza roboty , a latem gdy chcę jakąś uprawą dodatkowo zasilić , to aby nie mordować się przy myciu to używam starej amazonki .

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/