Ja mam bester 210 od około dwóch i pół roku. Kupiłem ze względu na dobrą markę besterek i chyba patriotyzm, bo made in PRC o takich samych parametrach miałbym za połowę ceny. Na razie nic się nie zdarzyło poza niedbale skręconym kablem spawalniczym, ale po prostu skęciłem go prawidłowo i ok. Mała, lekka, poręczna, do drobnych prac, można spawać elektrodą 4ką JA właśnie zacząłem trzecią paczkę 3,2 od nowości, więc się nie przepracowuje. Używam do drobnych rzeczy, najwięcej raz za razem wypaliłem właśnie 3 elektrody 3,2 jedna po drugiej i się nie wyłączyła, zagrzał się tylko przedłużacz bo używam nieprawidłowo taki od kosiarki (ale też krajowy, nawet betoniara na nim chodziła;-))
Szwagier ma większy i nieco mocniejszy chiński Youli czy coś takiego, do tego podpisany logo kupczyka. I też spawa i nie ma problemów. Ma go dłużej i pewnie więcej nim zrobił, też ma go do drobnych spawów. A dziś gdyby porównać ceny pewnie kosztuje nie więcej jak 60% ceny mojego. Z ciekawostek to np. jego kable spawalnicze mimo większej mocy mają cieńszą wiązkę miedzi i są krótsze od moich. Do tego końcówki do elektrody i masowa wyglądają na delikatniejsze, więc, gdyby były używane zawodowo, często, na pewno po iluś tam iskrach te chińskie bylyby do wymiany bo niewiele by zostało, zwłaszcza masy, w besterce pewnie by się jeszcze nadawały do użytku. No i jak przyjdą niskie temperatury, moje kable są nadal elastyczne, jego robią się bardzo sztywne. Tak że nasze izolacje biją jeszcze te chińskie na mrozie
Poza tym, ja gołym okiem nie widze różnic w jakości spawów