Nawożenie się nie zmienia.
Jeśli dokładnie ma być nawożenie to czeka wtedy analiza chemiczna składu gleby.
Jeśli te same warzywa będą rosły po sobie to nie problem nawożenia się pojawi lecz chorób.
Wtedy czeka profilaktyczna walka z naturalnymi środkami oprysku.
A jeśli patogen się nasili to oprysk chemiczny.
Wtedy mamy pięknie i zdrowo na pozór wyglądające owoce.
Wszystko masz dobrze zrobione, ale za często po sobie masz te same rośliny, więc według mnie powinieneś podzielić ziemię w tunelu na 4 części tak aby jeden gatunek roślin nie był w tym samym miejscu częściej niż co 4 lata.
Od siebie polecam kontakt z tą szkołką roślin
https://niemczewscy.pl/ Powinni dobrać najlepsze optymalne rozwiązanie.