Peron pisze:
......, one ruszają ramionami i muszą radcy prawnego zapytać...
myślałem, że to ja na końcu świata mieszkam 
Kilka lat temu chcąc zatrudnić pracownika (gość zarejestrowany w UP jako bezrobotny) poszedłem do miejscowego UP zapytać jakich formalności muszę dopełnić i gdzie/do jakich urzędów się zwrócić żeby tą sprawę załatwić. Pani podpowiedziała mi, że informacje których potrzebuję znajdę w...internecie
Rozbawiło mnie to niemal do łez...ale skoro się okazało, że ów pani do niczego potrzebna mi nie będzie więc ''narazić'' się mogę, zapytałem - od czego i po co one tu właściwie siedzą? Pani zbulwersowana odpowiedziała, że ona jest od pomagania bezrobotnym, a nie pracodawcom 
Peron, zapytaj ''swoich'' pań czy nie szkoda kasy na radcę prawnego. Być może łatwiej i prościej (chodź nie bez obciachu)będzie jeśli zadzwonią do właściwego mi UP i zapytają ''jak to się robi''? Do 15 grudnia ubiegłego roku miałem stażystę w gospodarstwie rolnym...gospodarstwie nie przedsiębiorstwie rolnym.
Zgodnie z klasyfikacją zawodów i specjalności dostępnych na stronie www.psz.praca.gov.pl taki stażysta nosi tytuł ''pomocniczy robotnik przy hodowli zwierząt'' czemu odpowiada kod 921 201.
