mediastore pisze:
stan1069@o2.pl - próbowałem ale bez sukcesów z tym rozrodem - mi się nie udało - są ludzie którzy daja radę, ja nie potrafiłem sobie z tym poradzić mimo pomocy rodziców to nie jest takie łatwe .
Ten kto pozbył się macior to za żadne pieniądze do nich nie wróci. Nikt by już mnie nie namówił teraz na powrót do tego niewolnictwa. Maciory to tylko w dużych fermach gdzie opłaca się zatrudniać pracowników, no chyba że ktoś nie lubi spać tylko na porodówce siedzieć to wtedy jak najbardziej.