Ze składu chemicznego wynika że jest to... gips? Nie słyszałem jeszcze o gipsie w roli nawozu.

http://permakulturnik.blogspot.com/2010 ... e-bez.html


szok?? Co o tym myślicie??

gips nawozem wg kws http://www.kws.pl/aw/KWS/poland/Produkt ... we_siarka/
zastanawia mnie jeżeli nawożenie byłoby gnojowica pod rzepak to czy trzeba dostarczyć siarki (tu pisze ze sporo mniej)

2. zagadnienie sama siarka z tarnobrzega zalecają 40kg na rzepak na ha i ma 90% skadnika
a taka lubofoska niby zawiera 29%S to daje przy dawce 400kg na ha 116kg SO3
(Lubofoska jest nawozem wieloskładnikowym granulowanym; wykazuje bardzo dobre właściwości rozsiewne. Składniki pokarmowe (procent m/m): 4% azotu amonowego (N), 12% pięciotlenku fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w kwasach mineralnych, 10% pięciotlenku fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie, 8% pięciotlenku fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w wodzie, 12% tlenku potasu (K2O) rozpuszczalnego w wodzie, 14% tlenku wapnia (CaO) rozpuszczalnego w wodzie oraz 29% trójtlenku siarki (SO3) całkowitego. Posiada w swoim składzie szereg mikroelementów, takich jak: 9 ppm boru, 10 ppm miedzi, 55 ppm manganu, 70 ppm cynku. Wszystkie składniki są łatwo przyswajalne dla roślin. )

Wigor S jest nawozem granulowanym, zawierającym 90% siarki.
Zawarty w nawozie bentonit (pH>7), dzięki swoim właściwościom pęcznienia w kontakcie z wodą, powoduje rozdrobnienie siarki.
Cząsteczki siarki ulegają w glebie utlenieniu przez mikroorganizmy do postaci siarczanowej przyswajalnej przez rośliny.
Efekt wzrostu siarczanów w glebie następuje już po siedmiu dniach od zastosowania nawozu a dalsze systematyczne uaktywnianie się siarki zapewnia odpowiednie zaopatrzenie roślin w ten pierwiastek w trakcie całego okresu wegetacji.


już niedługo będę miał wyniki gleb
i muszę coś mądrego wymyślić czy superfosfat czy fosforan amonu a i wapnowanie osobno

U mnie sucho strassznie, a ziemie słabe - piaski. Wszystko schnie w oczach. tragedia.

ja byłem dzisiaj na polach i zboże dużo lepsze niż w tamtym roku w tym samym okresie...wilgoć też jeszcze czuć w ziemi...

Śląskie pow.Kłobucki jak nie popada jeszcze przez tydzień to zniwa za miesiąc a jak popada za 2 tygodnie to będą jeszcze szybciej,nie ma się z czego śmiać

dzisiaj bylem na jeczmieniu ozimym w srodku jeszcze mleko, odmiana Lomerit

dziś byłem na polach pokazowych mieli rewelacyjnom mape opadów w europie największa susza w wielkopolsce,lubuskie i kujawsko pomorskie .większa susza u nas jak we północnej francji

dziś padało , ale tylko 6l/na metr

U mnie narazie 2 mm więc kiepściutko.

u mnie ostatni deszcz padał 10 maja !!!!!!!!!!!!!!!!

u na dzis w nocy 10 mm całkiem nieżle bo tydzien temu też z 15 mm spadło

umnie 5mm

u nas od wiosny spadło, w maju 14 a w czerwcu do dzisiaj 10

No ja niestety załapałem się na prawie najgorsze miejsce na tej mapce. Ale co zrobić, byle to co urosło jako tako zebrać.

Pablo u Ciebie wcale najgorzej nie jest. Najgorzej to jest chyba w regionie Maćka tj Szamotuły

Lukas w zeszlym tygodniu dostalismy 24 mm , dzisiaj 4,5 z tym ze na wiekszosc upraw zdecydowanie za pozno , osobiscie posiadam bardzo dobre gleby po ktorych nie widac suszy ale gdzie slabsze pola to jest bardzo slabo

dodam do tego ze w Okolicach Szamotul zanotowano najwieksze przymrozki w kraju na poczatku maja przy Gruncie mielismy -9 nie wiem czy to mzoan nazwac przymrozkiem , moim zdnaiem to byla mrozna noc

Wystarczyło że minister rolnictwa powiedział że będą dobre zbiory i szlag wszystko trafił przymrozki i susza sprowadziły wizje ministra na glebe

Powiem Wam,że zadziwiają mnie moje oziminy. Mimo niedoboru deszczu praktycznie w całym okresie wiosennym potrafiły wydać piękne, duże kłosy. Nie chce zapeszać i mówić o plonie ale całkiem nieźle to wygląda.

lukas prawdopodobnie na twoich polach obornik i gnojowica dały znać o sobie

a co Ja mam pisać nie padało od miesiaca,gleby słabe i na dodatek orałem póżną wiosna poplony. Kicha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem jak ta mapka jest dokładna, bo napewno w każdej miejscowości inaczej to wygląda. Lukas, moją najbliższą okolice ostatno mocno deszcze omijają. Np gdy u ciebie była ta silna burza i prawie 40 litrów na metr to u mnie chyba 7. W ubiegłym tygodniu padało prawie co dziennie. Deszcze kończyły się w okolicach pleszewa, u mnie zero. Kumpel z pleszewa zdziwiony bo u nich pada i pada. Wczoraj praktycznie cała okolica dostała deszcze. U mnie wielka chmura i zero, a 4 km dalej ulewa że wode widać. Dziś troche mrzy ale z tej mżawki to marny deszcz. Wątpie żeby udało mi się czegoś 6 ton zebrać, no może pszenicy jedynie. Duzo będzie zależeć od grubości ziarna a tej nie da się ocenić narazie.

u mnie 3 raz wczoraj padało a tak wczesniej było troche słabo za czerwiec będzie 33l (wczoraj i przedwczoraj razem ~15)
mimo suszy zboża wszędzie ładnie oprócz Sielinka i w okolicach Tarnowa Podgórnego
z tego co słyszałem to od Kalisza jeszcze ładniejsze niż u nas mówił mi gość z centrali co jeździ po nasiona
a ode mnie na północ na piaskach wiadomo jak zawsze lipa
i z tego co mi ktoś mówił ten majowy śnieg na śląsku był bardziej ochronny niż by się zdawało
znów padało

U mnie tylko owsy na górkach cierpią a na dołkach do pasa sięgają. Najbardziej zadziwia mnie groch - ok 140cm

ja jak żyje u siebie nie widziałem takiego żyta na 6 klasie...kłosy grube ponad 10cm długości...

wiec Panowie dobre zbiory sie zapowiadaja u mnie w okolicach bydgoszczy codziennie juz pada

Lepie już nic nie prognozuj mat, bo jak Ty to robisz to wyjdzie tak samo jak z tym wymiataniem magazynów.

trzeba myslec pozytywnie populisto:)

czym to rozsiewasz jak konsystencja - jakiś telefon masz

myśleć pozytywnie tak ale nie nastawiać się już teraz na nie wiem co...wystarczy gradobicie i będzie nie wesoło...

male gradobicie zbozu nic nie zrobi gorzej z rzepakiem. po za tym gradobicie wystepuje lokalnie nie w calej Polsce.

owszem ale ja juz kilka porządnych w swoim życiu widziałem...

Również poszukuję opinii osób, któe stosowały wapno (kredę) Eco-calcium z Bełchatowa. Czy warto to zastosowac?

W kwestii gradu, u mnie niespełna dwa tygodnie temu spadł grad wielkości gołębich jaj. Efekt - owies cześciowo omłócony, inne zboża -przełamane źdźbła lub powybijane kłosy. Straty szacuję na około 18-20%. Zobaczymy na ile oszacuje PZU. Niespełna 2 km dalej, kilku rolników jest już po żniwach, zniszczenia wynoszą 99-100%, widziałem to na własne oczy. Z wyrośnietęgo żyta zostało "ściernisko" o wysokości około 40-50 cm. Szok!

ale grad jest lokalnie na kilku-kilkunastu hektarach w skali kraju sie nie liczy bez paniki !!!!

dzisiaj sąsiad kosił jęczmień zimowy, suchutki jak pieprz z 2 ha ukosił dwie czwórki z zastawkami, ziarko ładne grubre

U mnie jeszcze miejscami zielony.

jak oceniacie swoje zboża ,porównując je z zeszło-rocznym sezonem ,jest szansa na większe plony i niższe ceny?????

u mnie plony beda porownywalne , pszenica wyglada bardzo dobrze wiec moze sie poprawi

żyto tak samo
pszenżyto lepiej
jęczmień lepiej
owies bardzo różnie od ruiny do rarytasu w zleżności od jakości stanowiska
W całej okolicy tak samo

u mnie silnik w moim bizonie po remoncie juz pracuje i chyba jutro wjade w jeczmien juz jest dobry bo pryskalem i wreszcie bedzie swoje zboze

ja planuje w srode wyjechac

U mnie w tym roku jest więcej niż dobrze.

baraki z jakich okolic jesteś bo ja byłe siedleckie, zboze rowniez rewelacja

Byłe ciechanowskie. Ja ostatnio podróżowałem sporo po Polsce i powiem wam że sytuacja na polach jest bardzo zróżnicowana, w jednym miejscu zboza tęgie aż się kładą a 5km dalej totalnie uschniete że już kosić można, jare ledwie za kostki sięgają i nawet trawa na rowach uschła. Opady w tym roku były głównie miejscowe i dużo zależy czy ktoś miał szczęście i trafiła mu sie burza. Bardzo trudno oszacować jakie będą zbiory w naszym kraju ale moim zdaniem dużo zboża będzie miało parametry konsumpcyjne co może mieć niekorzysny wpływ na podaz paszówki.

Uprawia ktoś może żyto hybrydowe??

Kombajny w pole ruszyły. Wczoraj skoszone w moim rejonie spore ilości jęczmienia, plony przyzwoite.
Ja jadę dzisiaj, wiem, wiem Piotra i Pawła jest ale jutro zaczyna się niż dlatego nie mam wyjścia a jęczmień gotowy czeka.
Będę go ważył to może mi się uda wieczorem szraibnąć jak w tej suszy sypał.

No wczoraj jechałem przez Twój powiat to widziałem że tam jeszcze więcej pokoszone niż u mnie. Dzisiaj pewnie jeszcze troche zejdzie, choć u mnie w wiosce to nie bo pobożni wszyscy i w moje imieniny do kościoła jadą. Ja może w poniedziałek jak będzie pogoda coś ukosze bo narazie jest jeszcze niedojrzały. Kłosy jeszcze sterczą dopiero może dziś jak przypiecze pierwsze się wywiną. A na plony narazie nikt nie narzeka, choć rewelacji jakiejś nie ma. Ja pocichu licze że między 6 a 7 ton ale to dopiero można liczyć jak się skosi.

Tez bede wazyl nadrobie ok 4 km kazdym kursem ale teraz jest czas mozna sie pobawic Mi sie chyba wczesniej jak nastepny wtorek- sroda nie uda zaczac

To Wam chłopaki dobrze, u nas leje i leje i nawet przyspieszyć się go nie da;/