Trzoda-Chlewna - Forum • Wyświetl temat - Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Indeks witryny Indeks witryny



terraexim

a-one


zuromin
Regulamin FORUM >>
Dzisiaj jest czwartek 23 maja 2024, 07:32

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 81  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: piątek 30 mar 2007, 00:00 
WITAM SERDECZNIE PANA MARKA I RESZTE MIŁYCH GOSCI I PRAGNE PODZIEKOWAC MARKOWI ZA OBSZERNA POMOC W CHOWIE SWINEK I ZYCZYC WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI SWIAT WIELIEJ NOCY <br>


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: piątek 30 mar 2007, 00:00 
PANIE MARKU PROSZE O POMOC ZACHOROWAL MI WARCHLAK WAGA OKOLO 30KG BEZ WCZESNIEJSZYCH OBJAWOW W DOBREJ KONDYCJI Z OBJAWAMI WYSKOA TEMPARATURA 41 I LEKKO OPUCHNIETE POWIEKI <br>PODAŁEM AMOKSYCYKINE TEMPARATURA SPADŁA A WARCHLAK DOSTAL CHWIEINEGO CHODU I PADL PO 24 H OD PODANIA, PO SEKCJI STWIERDZIŁEM BARDZO CZERWONA I OPUCHNIETA KRESKA POMIEDZY JELITEM CIENKIM JELITO CIENKIE SAME NORMALNE A GRUBE JELITO WYGLADALO JAKBY MIALO SIE Z KLEIC TZN JAKBY BYLO OBLANE JAKIMS JASNYM PLYNEM W SRODKU TEGO PŁYNU TAKIE GROSZKI WROSNIETE W SRODKU, PLUCO LEKKO PRZEKRWIONE RESZTE BEZ WIEKSZYCH ZMIAN BARDZO PROSZE O POMOC <br>DZIEKUJE PIEKNIE ZA POMOC <br>


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: piątek 30 mar 2007, 00:00 
Mam pytanie . Czym zaszczepic prosieta na biegunke . Odsadzilem je 3 dni temu .Przez pierwsze 2 dni bylo w porzadku.Zaszcepilem je Vetoflok'em .Nie jestem pewien czy pomoze. Prosze o odpowiedz.Karmie je granulatem jaki dostawaly przy maciorach.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 31 mar 2007, 00:00 
JUREK! Z tego co piszesz wyglada mi to na Streptpkokoze lub chor.Glasera.Ten jasny .smietanowaty plyn to prawdopodobnie ropny wysiek spowodowany zap.otrzewnej,a chwiejny chod+ opuchniete powieki to wynik zmian w mozgu.Leczenie bylo prawidlowe/drogim razem podaj antyb.+Dexametazon/ ale bylo juz za pozno.Gdaby problemy sie nasilaly Amoxycylina dla calej parti warchl.5-7dni z pasza lub woda.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 31 mar 2007, 00:00 
LUKASZ! Jak masz problemy przy odsadzeniu to ja bym stosowal leki w paszy a nie w zastrzyku.Lek w zastrzyku dziala JEDEN DZIEN i to wszystko.Ponadto bakt.rozmnazaja sie w p.pokarmowym a tam preparat iniekcyjny dociera w niewilkim stopniu.Suibicol lub Colivet 5-7 dni +zakwaszacz np.Formi -beda lepsze efekty.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 31 mar 2007, 00:00 
DZIEKUJE SERDECZNIE PANIE MARKU ZA ODPOWIEDZ I MAM JEDNO PYTANKO JESZCZE BO NIGDZIE NIEMOGE ZNALESC MATERIALU NA TEMAT 'salinomycyny' wiem ze pan napisze niemozna stosowac ale chodzi o to czy dziala tylko na kokcydiostyki czy jeszcze moze np stroptokoza ?<br>pozdrawiam serdecznie pana i całe forum


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 31 mar 2007, 00:00 
Dziekuje za odpowiedz . Dzisiaj jest juz o wiele lepiej , tylko pojedyncze sztuki maja biegunke .Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 01 kwie 2007, 00:00 
dziękuje panie Marku<br>


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 01 kwie 2007, 00:00 
podziekowania takze dla jarla


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 01 kwie 2007, 00:00 
Ostatnio przez wlasna glupote wprowadzilem do stada knura ktory potem okazal sie dodatni w bad.na ZZZN.Czy to znaczy ze loszki ktore bede sprzedawal/hodowlane/ beda przenosily ta chorobe do innych stad?Czy jedynym wyjsciem jest depopulacja?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 02 kwie 2007, 00:00 
Wszystko mozliwe <br>zrob posiew na bakterie<br>i szczepienia dywanowe wszystkiech grup technologicznych<br>czy cos choruje<br> pozdrowienia


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 02 kwie 2007, 00:00 
MAYDAY! Jezeli masz potwierdzona CHOROBE W STADZIE to znaczy zwymazow z nosa u masior stwierdzono zarazki wywolujace ZZZN czy tez masz juz objawy na wychowalni to nie widze mozliwosci wyjscia z tego bez depopulacji.Bakterie ZZZN nawet jak nie wywoluja choroby pozostaja w j.nosowej czy w wezlach chlonnych a poniewaz to sa loszki hod.to one moga zakazac zdrowe stada.Ale moze byc tak ze miales tego knura krotki czas w stadzie i nie doszlo do zakazeni stada.Mozna to stwierdzic pobierajac wymazy z jamy nosowej.Sa sposoby uwalniania od ZZZN stad towarowych i to sie sprawdza.Przay stadach zarodowych za duze ryzyko.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2007, 00:00 
Panie Marku.Prosięta jednodniowe dostały mocnej biegunki i wezwałem lekarza.Podał maciorze COBIJECT,prosiakom STREPTO domięśniowo i dodatkowo do pyska też STREPTO.Na drugi dzień też przyjechał podał maciorze to samo a prosiętom rozrobił z wodą STREPTO i każdemu podał do pyska.Musze przyznać że prosiaki bardzo szybko doszły do siebie i biegunka minęła.I właśnie teraz mam pytanie.Czy pan taki sposób leczenia praktykował?Jakie zadanie ma COMBIJECT a jakie STREPTO???


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2007, 00:00 
witam<br> Panie marku . Ma pytanie do pana zauwazyłem u warchlaków w wadze 50 kg. jasną zółtą biegunke, pasza zchodzi wedlug mormy ale te warchlaki ktora maja te biegunki zaczynaja chudnąć.<br>Co to może byc i czym to leczyć<br>Bardzo proszę o odpowiedz.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2007, 00:00 
KNUREK! Najwazniejsze ze zadzialolo.Combijet to mieszanina peni,+strepto.Ta mieszanina dziala na Coli i beztlenowce a wiec czynniki ktore moga wywolywac biegunke bezposrednio po por.Sposub leczenia dosc pracochlonny ale leki w dostepnej cenie.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2007, 00:00 
syndrom wyniszczajacy organy wew. jak temu zaradzic? objawy: jest 20 - 30 sztuk i ok 10 ostro chudnie, boki zapadle, ostro pompuja brzuchem, czasem biegunka no i padle.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2007, 00:00 
ROB! Podaj warchlakom Coliwet lub Trimerazin przez 5-7 dni + zakwaszacz.Sztuki z biegunka podaj Marbocyl, Baytril ewent.Strepto.domiesniowo 3dni.Powinno pomoc.Szybka reakcja jest najwazniejsza.Sprawdz jakosc zboza.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: czwartek 05 kwie 2007, 00:00 
Witam znacie jakieś dobre serum dla prosiaków oraz coś na mykoplazmy na jedno razowe szczepienie.I jeszcze jedno pytanie.Czy idzie zaszczepić maciory na Streptokokoza.Czytałem coś o prociilis Stepto w ostatnim nr. TC?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: czwartek 05 kwie 2007, 00:00 
koxus na PMWS nie ma rady


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: czwartek 05 kwie 2007, 00:00 
JARL.KOXUS! To nie jest tak ze na PMWS nie ma rady.W twoim przapadku KOXUS bedzie ciezko z tego wyjsc bo wiekszosc swin masz ciezko chorych ale trzeba pomyslec o przyszlosci.Bo przeciez ta choroba sie kiedys zaczela talko ja zbagatelizowales.A TERAZ NIE CHCE CI SIE WCHODZIC DO CHLEWNI. Trzeba zaczac od tego:<br>-siara dla prosiatdo 3-4godz. po por.<br>-dezynfekcja stanowisk dla macior<br>-likwidacja problematycznych macior -nieczynne strzyki,min.10 odchowanych prosiat.<br>-temp.w porodowce 28-32C.<br>-likwidacja prosiat charlaczych PRZED ODSADZENIEM<br>TO SA PODSTAWY.Ponadto pobrac krew zbadac w kierunku PRRS+ mycopl.Dla chorych warchl. Amoxycyl.+ preparat vit.przez 10dni max.dawki.Likwidacja charlakow.KONIECZNY KONTAKT Z LEK:WET:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: piątek 06 kwie 2007, 00:00 
marku. r. przyznaje ze sie troche zagalopowalem, ale wynikalo to z mojego doswiadczenia w walce z tym ,robilem praktycznie wszystko (stado bylo wolne od prrs ,mycoplazmy itp) temperatura,,czystosc na porodowkach ilosc siary wypitej -wazna rzecz ograniczenie injekcji,farmakologia ,immunomodulacja -efekt watpliwy-zminimalizowalem skutki ale nie wygralem.Wnioski odnosnie pmws mam takie ze sa rasy bardziej podatne na ta jednostke-material zmeczony genetycznie ,jeszcze raz zaznaczam ze mialem stado wolne od jednostek o duzym znaczeniu ekonomicznym wiec jesli ktos ma dodatkowo mycoplazme prrs i zlikwiduje skutki tych chorob to na pewno poprawi wynik.W przypadku braku tych problemow duzej roznicy nie ujrzy.Wazna jest z mojego doswiadczenia masa odsadzeniowa w 28 dniu!!!!!!!!!


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: piątek 06 kwie 2007, 00:00 
JARL! Teraz zrobila sie moda na poszczegolne choroby.Najlatwiej powiedziec ze mamy w stadzie "


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: piątek 06 kwie 2007, 00:00 
Marku r. uwazam ze ta jednostke mozna kontrolowac w sposob ograniczony,przede wszystki na czele walki z nia wysuwaja sie bezwzglednie :<br>-poprawa warunkow zoohigienicznych<br>-poprawa mikroklimatu w chlewni<br>-opanowanie jednostek chorob. towarzyszacych<br>-zmniejszenie STRESU<br>jesli to spelnimy procent upadkow na pewno sie zmniejszy.Pytanie brzmi -gdybysmy stosowali to wszystko od samego poczatku co napisalem powyzej PMWS nie ujawnilby sie?Czy zalezny jest tylko a moze az od tego.Dlaczego wiec problem PMWS pojawil sie w krajach o wysokiej kulturze hodowli trzody chlewnej a nie u przyslowiowego kowalskiego?<br>Dlaczego ujawnia sie wbrew pozorom czesto w gospodarstwach o wysokim statusie zdrowotnym?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
To,że charłaki są roznosicielami chorób i trzeba je likwidować wiem od dawna.I co z tego,skoro i tak umierają w izolatkach naturalną śmiercią.Czy możecie mi podać jakieś metody humanitarnego wykańczania takiej gadziny?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
za tylne nogi i o podloge,wieksze sztuki radikal


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
Dzięki Jarl,czasami tak wykańczam malutkie.Problem jest z trochę większymi.Właściwie problem jest we mnie ,bo nie znoszę widoku krwi.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
<br> Panie marku mam takie pytanie no i nie chcę się narzucać ale liczę na szybką odpowiedź <br> warchlaki przychodzą we wtorek po świętach <br> lekarz mówi tak żeby nie stosować odrazy atybiotyku na adenomatoze tylko poczekać aż sie trochę podtrują czyli tak ze siedem dni mam zamiar stosować tylozynę przedtem stosowałem tetramutin czy mam go posłuchać czy też powinienem stosować od razu tylozynę od pierwszego dnia ich przybycia<br> A TAK W OGÓLE TO ŻYCZĘ PANU WESOŁYCH ŚWIĄT<br>


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
Benek 38 jesli moge ci ja doradzic zrobilby to co twoj lekarz w przypadku adenomatozy lepiej poczekac pare dni (pozwolic na rozwoj) i zastosowac rzutowo antybiotyk 5-7 dni przerwa do 2 tyg i znowu powtorzyc cykl-tak nalezy postepowac.Sztuki z ewentualna biegunka doszczepic tylozyna inj .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
z innej beczki: czy można podać ivermektynę psu? jeśli tak, to w jakiej dawce?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
<br> dzięki jarle


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
ivermektynę mozna było podawac psu przed unia a jak jestes w uni to jemy psy nie mozna<br>ja podaje tak jak swinie i jest ok<br>tylko koli maja jakies odchły ale 100% rasa<br><br>pozdrowienia


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: sobota 07 kwie 2007, 00:00 
BENEK38! Podanie tylozyny 7-10 dni po odsadzeniu to dobry sposob p.adenomatozie ale nie jeden raz tylko tak jak pisal Jarl.Kontakt zwierzat z MALA iloscia bakteri jest wazny gdyz swinie dytwarzaja odpornosc i sa bardziej odporne na zakazenie.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 08 kwie 2007, 00:00 
swiateczne zyczenia dla pana marka i innych internautow


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 08 kwie 2007, 00:00 
wczoraj padł mi jeden warchlak brzuch miał jak balon . czym mogło to być spowodowane czyżby się tak obżarł? rozumiem że w święta jemy więcej ale przed świętami? proszę o jakąś radę na przyszłość.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 08 kwie 2007, 00:00 
moim zdaniem moglo dojsc do skretu jelit <br>


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 08 kwie 2007, 00:00 
czesc mam problem pracuje na fermie liczącej 12 tys tuczników i ostatnio pojawił sie problem ogryzania ogonków, początkowo wiązalismy to z pasza bo pojawiało się to na finiszerce I, a teraz juz na growerze.nasuneła mi się mysl ze jest to zwiazane ponoiekad z woda która piją świnie poniewaz przełaczylismy sie teraz na wode miejską i problem zniknął ale czy na zawsze?.woda którą piły przedtem swinie miała duza zawartość zelaza a obecna jest w normie.do paszy dodawaliśmy magnez i poczatkowo przyniosiło to efekty.ale dostałem cynk ze żelazo działa antagonistycznie w stosuku do Mg.tuczniki mają krótko obcinane ogonki i nie ma zagęszczenia w kojcach.i dlatego mam pytanie czy ktos zna odpowiedz na mój problem?ps.jest to ferma świń PIC<br>


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00 
Taki wzdęty brzuch jest przyczyną zak. beztlenowcami. Jeżeli będą powtórki to trzeba podać antyb. o szer. spektrum działania oraz pomyślec o szczepieniu stada podstawowego, p.ciała utrzymują się przez całe życie.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00 
Ważne jest czy od jednego hodowcy pochodzi stado. Jeżeli tak to lek.wet.ma rację, aby doszło do kontrolowanego zakażenia, gdyż doch. do powst.odporności i po podaniu leków nie ma nawrotów choroby. Tylozynę podawać w dawce 100 ppm przez 3tyg.Niektórzy podają jeszcze przez następne 3 tyg.tylozynę w dawce 50 ppm.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00 
BETI! To moga byc beztlenowce lub skret jelit.Moim zdaniem raczej skret jelit .Z beztlenowcami mamy do czynienia raczej w GORACE LATO.POJEDYNCZE nagle upadki swin to moze sie zdarzyc.Ten typ zwierzat tak reaguje na wszystkie stesowe sytuacje. BEZ PANIKI!!!!!!


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00 
BERTO! Nie spotkalem sie w literaturze KTORA POSIADAM z informacjami o konkurencji miedzy magnezem a FE /ZELAZEM/.Ale z tego co piszesz wynika ze przyczyna problemow byla WODA. Dla mnie to nic nowego wiele reazy spotkalem siez tym problemem.Byc moze mechanizm byl taki:tz.TWARDA WODA duza ilosc FE.+ inne skladnik np.CA-to wszystko osadza sie w rurach, po jakims czasie woda zmienia swoje wlasciwosci tj. SMAK, ze swinie nie chca tego pic w dostatecznej ilosci-STRES KANIBALIZM .Trzeba by to sprawdzic-ewentualnie przeplukac instalacje.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00 
J.W.Mam problemy techniczne z internetem. Na pewno sie do Ciebie odezwe.Zaczynam watpic w swoja inteligencje.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
panie marku.r prosze sie wypowiedzie na temat tego co napisałem temacie MUCHOZOLALI-fachowiec ktorego potrzebujecie <br>bo ktos stworzył mi tak temat zeby tylko mnie obrazac<br>zgóry dzienkuje<br><br>pozdrowienia


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
muchozali daj se luz i tylko czytaj i sie nie przemadrzaj


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
prezełaczylismy sie na wode podmiejska i problem odryzionych ogonów pomału zanika.mam pytanie do p.marka.r trafiają sie nam sztuki blade które mimo ze sa oseparowywane na kojec selekcyjny robia sie blade nie maja apetytu i po krótkim czasie następuje padnięcie.ps.mamy w stadzie adematoze i wydaje mi sie ze ta bladosć związana jest wlaśnie z ta chorobą.wystepuje to u sztuk o wadze od 35 do 50 kg.drugim problemem to wystepujący tzw.zespół skórno nerkowy istnieje jakas metoda zwalczenia tej choroby( wystepuje to u około 1% warchlaków)i z reguły kończy sie to padnięciem


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
Barto adenomatoza albo wrzody zoladka ,wspomniales o tym ze ostatnio narazone byly na wiekszy stres -sekcja wyjasni.Poza tym przy PDNS moga poza skornymi objawami wystepuje niewydolnosc nerek co takze moze miec odbicie w postaci spadku apetytu itp .Wazna jest tu sekcja by odpowiedziec na pytanie co dominuje w twojej chlewni? Jakie masz przyrosty na tuczach? Jakie antybiotyki stosujesz w profilaktyce-kiedy?Na PDNS jak masz sztuke z objawami skornymi to tylko bacutil.Mozna probowac podawac wieksze dawki sterydow przez 3 dni ale efekt watpliwy.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
Jeżeli mogę coś dodać. Mażna sprawdzić czy bladość jest spow. Lawsonią czy PDNS-em, PMWS-em (cirkowirusami). Wystarczy podać tiamulinę lub tylozynę.Jeżeli nie będzie poprawy to są wirusy.Mozna je zdiagnozować badając metodą PCR w.chł. śródpiersiowe lub krew.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
Witam. Czym może byś spowodowany brak skóry u prosiąt ? Z góry dziękuję za odpowiedź


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
MUCHOZALOLI! Zrob jak ci radzi 123 bo inaczej nabawisz sie choroby psychcznej.Jak sie wypowiadamy publicznie to trzeba sie liczyc ze bedzie sie mialo wrogow.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
BARTO! Jezeli masz zespol skorno- nerkowy a wiec PDNS to bedziesz mial takie obj. jak opisujesz a wiec nie tylko te char.wybroczyny pod skora ale tez blade charlacze sztuki.Ta bladosc spowodowana jestWRZODAMI ZOLADKA.Jastem przekonany ze przy sekcji zoladek jest caly wypelniony krwia z PEKNIETEGO WRZODU.Ale najwazniejsze przyczyny.W twojm wypadku to moga byc Circowirusy+ ewnt.PRRS.Wtedy bad.wezlow chl.PCR+krew PRRS.Nie mozna tez wykluczyc stresu-walki w stadzie,mala ilosc smoczkow,za mala iilosc karmidel itp.Przejdz sie po fermie zobycz jak zachowuja sie swinie.Przy PRZEWLEKLYCH ZAKAZENIACH ukladu oddechowego np.Pasterellozie duza ilosc cytokin we krwi w nastepstiwe wrzody zoladko.Mysle ze zaczyna ci sie problem w stadzie ktorego nie nalezy bagatelizowac.Przemysl to wszystko bedziesz mial jakies teorie-daj znac postaramy sie znalezc rozwiazanie.Moim zdaniem to nie jest adenomatoza.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 10 kwie 2007, 00:00 
witam przy adenomatozie wystepuje bladosc i szybkie chudniecie nie wspominajc o biegunce ale przy pleuropneumoni tez wystepuje bladosc .......


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 81  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB