Trzoda-Chlewna - Forum • WyÅ›wietl temat - Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Indeks witryny Indeks witryny



terraexim

a-one baner


zuromin
Regulamin FORUM >>
Dzisiaj jest niedziela 28 kwie 2024, 00:20

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronÄ™ Poprzednia  1 ... 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71 ... 81  NastÄ™pna
Autor Wiadomość
Post: czwartek 02 sty 2014, 23:58 
Offline

Rejestracja: środa 18 gru 2013, 09:34
Posty: 5
W związku z tym prrs to tak z poronieniem jeszcze się nie spotkałem. problemem jest to że zdażają się powtórki i troche problemów z wystąpieniem rui.
Słyszałem że po zaczęciu dawania żywej szczepionki w stadzie może się zrobi gimela poronienia powtórki i takie tam.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 00:15 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Posty: 3339
[quote="brzydal"]a swinie pijÄ… ci wodÄ™ z lewamisolem??[/quote
plus glukoza
mi mis temu lewamol wykipiał po nalaniu wody


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 13:22 
Offline

Rejestracja: czwartek 25 paź 2012, 15:19
Posty: 430
Don pisze:
Czy jest sposób na poprawę stabilności rozpuszczonego w wodzie lewamizolu?
.

Zastosuj Levamol 10% roztwór - jest(był) droższy, ale nie ma problemu ze stabilnością.
jest mały(nie istotny) szkopuł - nie wiem, czy jest już zarejestrowany z przeznaczeniem dla trzody chlewnej.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 14:34 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Posty: 637
Lokalizacja: wlkp
U mnie podobny problem ze stawem biodrowym u 3 tuczników co u Pablo80 -problem z chodzeniem, z uwagi na tylne konczyny i brak jakichkolwiek zewnętrznych zmian typu ropienie, zgrubienia na nogach. Wet nie zalecił tego niczym leczyc jako przyczyne podał genetyka, szybkorosnące swinie. Dzis jedna z tych sztuk mocno ciepła - zmierzyłem i temperatura w odbycie 40C


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 18:05 
Offline

Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Posty: 4618
Lokalizacja: mazowieckie
Szczepione na różyce?


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 19:22 
Offline

Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Posty: 1614
Lokalizacja: wlkp
U mnie dziś był drugi wet. Temperatury u chorych brak, nastepna sekcja zawał serca powiększone nerki, troche żołądek podrażniony. Zalecił pasze dietetyczną.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 19:55 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 29 sty 2010, 08:57
Posty: 1684
Lokalizacja: EPI
pablo jezeli to ewidentnie serce to podaj jak najpredzej polopiryne to im krew rozrzedzi i pikawa bedzie miala lzej pompowac a troche to wyglada ze moze nacl przesyt


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 20:38 
Offline

Rejestracja: czwartek 12 lut 2009, 20:32
Posty: 23
Lokalizacja: Mazowsze
Przyczyną mogą być zakrzepy w kończynach tylnych. Skrzep wędruje do serca (jak tu utknie-zawał), a potem do płuc-zator. Częstym objawem są powiększone nerki. Leczenie to kwas acetylosalicylowy(polopiryna, aspiryna) i ruch. Chore sztuki pewnie wcześniej niewiele chodziły, lub wręcz zalegały. Zakrzepica nie bywa dużym problemem u świń. Powodem może być genetyka, bądź niewyleczona infekcja-zapalenie żył głębokich.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 21:43 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Jezeli ktos uwaza ze moge mu pomoc to nie piszcie do mnie bezposrednio.Ja nie jestem w stanie indywidualnie na wszystko odpisac.A problemy sa ciekawe, moze tez ktos ma podobne i moze z tego skorzystac.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 22:11 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Problem:gosp. w cyklu zamknietym,warchlaki kaszel.tuczniki temp.nagle ok. 40-60%stada przestaje jesc,po 5-7dniach sytuacja sie uspokaja.Bad.lab. pluc stwierdzono infuenze/grype/.
Tak gwaltowny przebieg choroby swiadczy ze to influenza.Jak mamy takie objawy to:
-zmiejszyc tak ilosc paszy by nie zostawala
-aspiryna lub Solacyl do wody/najlepiej/ lub paszy przez 3dni
-mozna w 2-3dniu podac antybiotyk oslonowo/ polecam doxy/ przez 5-7dni.Nie jest to koniecznosc bo antybiotyk na wirusy nie dziala.Ale Solacyl najwazniejszy bo przy grypie swinie maja ponad 40°c temperature i podanego antybiotykum i tak nie zjedza
.
-Jak mamy odpowiednia temp.w chlewni to i sam Solacyl wystarcza.
Solacyl w zapasie trzeba miec.Jak zaczynaja sie problemy, a czesto jest to w swieta to nie czekac, podac Solacyl, brak poprawy po 2dniach wolac lek.wet.Da antybiotyk ale swinie beda juz jadly.
W tym konkretnym przypodku ja bym zaszczepil maciory.Przeciwciala grypowe pozostaja we krwi 8-12tyg i to zlagodzi problem.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 22:25 
Offline

Rejestracja: sobota 10 sty 2009, 23:58
Posty: 507
Powiększone nerki tzn duże jak cała dłoń?
Circo też wchodzi w rachubę ale miałbyś plamy na skórze a tego pewnie nie ma. Czy zauważyłeś że "niewstające" osobniki mają biegunke na 2-3 dni przed zgonem czy z kałem wszystko ok?
Pzdr


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 03 sty 2014, 22:49 
Offline

Rejestracja: środa 18 gru 2013, 09:34
Posty: 5
Panie Marku R. wracając do tematu grypy a mianowicie szczepienia macior to mam pytanie czy ma pan jakąś sprawdzoną szczepionkę i ogólnie jak przeprowadzać szczepienia.?
I czy przy szczepieniu macior będą zabezpieczone tuczniki skoro działa niby do 12 tygodni. POZDRAWIAM i dziekuje za pomoc


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 00:33 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
Grupa 7 loch, 2 po dwóch porodach, 5 pierwiastek, wszystkie w jednym kojcu. Inseminowane nasieniem z jednej firmy, tej samej rasy, ale najprawdopodobniej od różnych zwierząt. Bez regulacji hormonalnej, krycie między pierwszą a ostatnią sztuką 7dni różnicy. Bez powtórek, bez poronień. Porody kalendarzowo i z opóźnieniem jeden do dwóch dni. Trzy sztuki w tym dwie pierwiastki zdrowe prosięta, wszystkie po dokładnie 13szt, prosięta wydają się zdrowe i żywotne, trochę zróżnicowane wagowo. Pozostałe pierwiastka 3 żywe, 2 martwe normalne, 9 zmumifikowanych, druga pierwiastka 1 żywy, 2 martwe normalne, nieokreślona ilość mumii, itd. itp. ... Locha po dwóch porodach jeden martwy normalny, dwa martwe histoliza, ok. 11 zmumifikowanych. Objawy wskazują na PCV2, tym bardziej że nie szczepione. Prosięta z miotów zakażonych wyglądają na zdrowe i pełne wigoru, na oko bez żadnych objawów.

Pytanie, czy możliwe w takim przypadku, że wirus przywędrował z nasieniem, a te ze zdrowymi miotami dostały od knurów nie będących siewcami a zakaziły się później od innych i uodporniły (na co by mogło wskazywać zróżnicowanie wielkości prosiąt). Czy należy szukać innego źródła, w późniejszym okresie ciąży????


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 00:37 
Offline

Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Posty: 1614
Lokalizacja: wlkp
Chore sztuki mam dwie i nic im nie podaje bo leczone zawineły się szybko. Jeśli diagnoza lekarzy trafna,a ja też miałem takie podejrzenia to leki dodatkowo je obciążają,a one potrzebują oddechu, poza tym karencja na wszystko jakaś jest. Biegunki nie ma , a wręcz zatwardzenie delikatne mają. Także od dziś rana głodówka a od jutra dieta. Na cirko były szczepione. Jako ciekawostke podam że wczoraj w 44 dniu tuczu u rzeźnika na wadze świnka miała 94 kg na głodno a większe też by sie znalazly jakby dobrze poszukać. Kiełbaska bardzo ładna i smaczna.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 02:02 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 29 sty 2010, 08:57
Posty: 1684
Lokalizacja: EPI
polopiryna nie ma karencji jesli dobrze pamietam a napewno nie zaszkodzi


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 07:27 
Offline

Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Posty: 1614
Lokalizacja: wlkp
A polopiryne czyli kwas asecylo to w jakiej postaci kupujecie, bo nigdy nie podawałem, jakie dawkowanie i jaka mniej więcej cena. Za bardzo z lekami nie jestem w temacie bo jakoś się nic nie działo dawno. Nie mam dezatronu. Planuje założyć ale tak zamocno potrzebny mi nie był i się odkłada na później. Raczej stosuje izolowanie sztuk chorych i iniekcje,bo takie leczenie wszystkiego jak kilka sztuk chorych to mi się zbytnio nie widzi.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 10:44 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
Falco a na parwowiroze to ty szczepiłeś ?


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 17:40 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
WOJROL!! Jak szczep.macior.p.grypie to Respiporc Flu 3.Mozna szczepic cale stado jak leci.Potem po 4tag. powtorzyc.Nastepnie co 4mc.Trzeba porownac jak to dziala.CZY JEST POPRAWA Z WARCHLAKAMI CZY TUCZNIKAMI CZY TEZ NIE!!!!!Bo chodzi tu oto zeby wirus grypy sie rozprzestrzenil, jak najwieksza ilosc swin sie zakazila ale bez widocznych obj.chorobawych.Po szczep. swinie maja przeciwciala we krwi i sa niewrazliwe.Jak masz warchlaki bez przeciwcial i ciagle je dosadzasz do tucznikow to one sie zakazaja i choruja .I tak jest bez konca.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 17:59 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Falco!!!To ze te problemy masz z pirwiastkami znaczy ze w trakcie ciazy zetknely sie ono z bakteriami czy wirusami z krorymi wczesniej nie mialy do czynienia,Czyli musisz przemyslec jak poprawic kwarantanne.Jak masz mumie to widac ze czynnik zadzialal w pierwszych dwoch miesiacach ciazy.I to mi wyglada na porwo.Circo bym raczej wykluczyl bo on dziala pozniej.Szczep, pierwiastek-2x w odstepie 3tyg.Ostatnie szczepienie nie pozniej jak DWA TYGODNIE PRZED PIERWSZYM KRYCIEM!!!!!


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 04 sty 2014, 19:28 
Offline

Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Posty: 331
Lokalizacja: Wielkopolska
Dzięki panie Marku, wszystko powoli ogarniam i spróbuję przeciwdziałać, tak jak pan napisał u mnie to Influenza A ct=34. Solacyl miałem pod ręką, ale nigdy nie podawałem-następnym razem podam, bo na pewno będzie następny raz.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: czwartek 09 sty 2014, 23:25 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
MAREK.R pisze:
Falco!!!To ze te problemy masz z pirwiastkami znaczy ze w trakcie ciazy zetknely sie ono z bakteriami czy wirusami z krorymi wczesniej nie mialy do czynienia,Czyli musisz przemyslec jak poprawic kwarantanne.Jak masz mumie to widac ze czynnik zadzialal w pierwszych dwoch miesiacach ciazy.I to mi wyglada na porwo.Circo bym raczej wykluczyl bo on dziala pozniej.Szczep, pierwiastek-2x w odstepie 3tyg.Ostatnie szczepienie nie pozniej jak DWA TYGODNIE PRZED PIERWSZYM KRYCIEM!!!!!


Nie tylko pierwiastki, problem był też ze sztuką dla której był to trzeci poród. Kwarantanna odpada bo to loszki z własnego wychowu. Z innymi starszymi lochami miały bezpośredni mniejszy lub większy kontakt co najmniej trzy miesiące przed kryciem. Wprowadzane były też celowo do kojca który bezpośrednio opuściły przeniesione na porodówkę. Domyślam się, że zakażenie w pierwszych dwóch miesiącach. W suumie lepsze parwo niż cirko. Ale według źródeł parwo nie zabija dużych prosiąt, a takie były obok mumii. A to by właśnie wskazywało bardziej na cirko. Z drugiej strony w jednym z miotów po dwóch dniach kilka może 3-4 zaczęło ostro kaszleć, nie zaobserwowałem podwyższonej temperatury czy widocznego u nich osłabienia, nic nie podawałem, po tygodniu minęło. To by też wskazywało w kierunku cirko. Poza tym w ostatnich trzech latach powtórki miały miejsce nie więcej niż palce u jednej ręki, nie regularnej rui nie pamiętam. To przeczy parwo. W ostatnich trzech latach nie było podejrzanie mało liczebnego miotu. Nie zdarzyła się żadna mumia ani histoliza. Zdarzały się pojedyncze martwo urodzone normalne przy przedłużających się porodach albo wychodzące z łożyskiem. Nic szczególnie podejrzanego. Nie chodzę po obcych chlewniach, nic mi nie wiadomo, żeby ktoś obcy chodził po mojej. W pozostałych miotach zdrowe, całkiem duże, wyrównane prosięta z apetytem na mleko i życie, bez martwo urodzonych i mumii.
Gdzie może być źródło zakażenia??? Mi przyszły do głowy dwa, ale żadne nie jest 100% pewne anni nie można wykluczyć


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 10 sty 2014, 01:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Posty: 3339
nieskuteczna szczepionka termin ważnosci
lub masz toksoplazmoze


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 10 sty 2014, 12:38 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 20 lis 2009, 18:36
Posty: 661
Lokalizacja: wlkp
podejrzewam prrs lub lespiroza,a zakażenie przez myszy i szczury


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 10 sty 2014, 17:18 
Offline

Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Posty: 4618
Lokalizacja: mazowieckie
Po co szukać zaraz multum różnych chorób jak tu z opisu falco widać zakżenie parwowiroza jak na dłoni.
Padło juz pytanie: Czy były szczepione?
Jeśli nie to wszystko jasne.
Falco to czemu się dziwisz to własnie klasyczne działanie parwowirusa, wirus krazy w środowisku, lochy/ loszki się zakażają kiedy nie mają odpornosci, przechorowują i sa odporne około roku czy dłuzej (dokładnie nie pamiętam) a objawy kliniczne które widzi hodowca zaleza od tego w jakiej fazie cyklu locha która nie miała odpornosci się zaraziła i zachorowała, jeśli zaraziła sie w ciazy to mamy poronienia czy martwe prosiaki, jeśli zaraziła się w czasie laktacji nawet nie bedziesz o tym wiedział.
Krótko mówiac rezygnacja ze szcepien na parwo to jak gra w rosyjską ruletkę!!! Chłopy, na litosć boska przeciez to jest elementarz produkcji prosiąt.

Inna sprawa to że niektórzy wykluczają parwo bo przeciez szczepią ale uwazaja z kolei że jak się otwozry szcepionke to może potem stac w loduwce jeszce miesiąc i jest nadal skuteczna - bez komentarza.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 10 sty 2014, 19:43 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Falco!!!! Zgadzam sie calkowicie z tym co napisal Baraki.Tylko jedna watpliwosc, jak szczepisz stado na porwowiroze i robisz to dobrze/terminy ,przechowywanie szczepionki/ to ja bym sie sklanial ze to moze byc leptospirpza.Bo przy parwo nie mamy zmumifikowanych dojrzalych prosiat co wystepuje przy leptospirozie,Jezeli masz do 20-30macior to choroby wirusowe rozprzestrzeniaja sie szybko i nastepuje szybka stabilizacja stada.Pewnosc daje pobranie krwim od macior z problemami.Albo od razu wejsc z doxycyclina 5-6gr.na sztuke przez 10dni, po 30dniach powtorzyc przez 7dni.Zobaczyc jak to dziala.Jak masz 20maciorto: 20x5gr=100gr dzien przez 10dni= 1000gr.czyli 1kg doxy.Mysle ze sie oplaca.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: piÄ…tek 10 sty 2014, 20:51 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
zastanawiam się czy dywanowe szczepienie stada od parwo i różycy bedzie skuteczne teraz szczepie zawsze w porodówce ale szczepienie dywanowe ułatwiło by mi robote ? co dr Marek o tym sądzi ?


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 11 sty 2014, 23:03 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
brzydal!!! Zasada-najwyzszy poziom pzreciwcial 3-4 tyg.po szczepieniu.Dlatego to co robisz to optymalne rozwiezanie.Ale jak masz duze stado i nie mozesz kontrolowac gdzie sa poszczegolne macioy-to szczep tz.dywnowe.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 11 sty 2014, 23:28 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
jak bedę szczepił dywanowo to czy mogę zrobic wszystko jak leci np. lochy toz przed porodem albo przed kryciem czy po pokruciu itp. czy robić jakieś wyjatki żeby nie zaszkodzić ??


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 12 sty 2014, 13:08 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Przy szczepieniu tz.dywanowym szczepimy cale stado bez wyjatkow.Oczywiscie bez srtesow dla macio tz.spokojnie, bez krzykow,przeganiania itp.Tylko przy pierwszym szczep. PRRS trzeba byc bardziej ostroznym bo czasani zdarzaja sie poronienia.Ale to jest sporadycznie.Teraz przy tak masowym szczepieniu/90%stad macior/ to sie praktycznie nie zdarza.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 12 sty 2014, 14:05 
Offline

Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 12:30
Posty: 767
Lokalizacja: Lubelskie
brzydal pisze:
jak bedę szczepił dywanowo to czy mogę zrobic wszystko jak leci np. lochy toz przed porodem albo przed kryciem czy po pokruciu itp. czy robić jakieś wyjatki żeby nie zaszkodzić ??

Czy warto bawić się w szczepienia jak za lochę na żeż można dostać 1200 zł a za loszkę 800 zł bez potrzeby tych szczepień ?


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 12 sty 2014, 15:15 
Offline

Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Posty: 875
Lokalizacja: Wlkp
SA pisze:
brzydal pisze:
jak bedę szczepił dywanowo to czy mogę zrobic wszystko jak leci np. lochy toz przed porodem albo przed kryciem czy po pokruciu itp. czy robić jakieś wyjatki żeby nie zaszkodzić ??

Czy warto bawić się w szczepienia jak za lochę na żeż można dostać 1200 zł a za loszkę 800 zł bez potrzeby tych szczepień ?


A to loszki nie chorują na parwo?? Jeżeli kupisz i nie masz z parwo problemu to albo loszka jest odporna albo nie masz parwo w stadzie. A jak masz parwo w stadzie to niezaszczepienie może się w końcu odbić czkawką bo taka loszka w końcu straci odporność i się zarazi jeżeli w złym momencie to będzie po miocie. Szczepionka kosztuje jak dobrze pamiętam ok 9 zł na sztukę (parwo + eóżyca) jeżeli ma się dobre lochy to szkoda je brakować lepiej zaszczepić i święty spokój, a loszki mają to do siebie że nigdy 100% nie zostaje matkami zawsze może coś odpaść.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 12 sty 2014, 15:33 
Offline

Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 12:30
Posty: 767
Lokalizacja: Lubelskie
andrzej-guzik pisze:
SA pisze:
brzydal pisze:
jak bedę szczepił dywanowo to czy mogę zrobic wszystko jak leci np. lochy toz przed porodem albo przed kryciem czy po pokruciu itp. czy robić jakieś wyjatki żeby nie zaszkodzić ??

Czy warto bawić się w szczepienia jak za lochę na żeż można dostać 1200 zł a za loszkę 800 zł bez potrzeby tych szczepień ?


A to loszki nie chorują na parwo?? Jeżeli kupisz i nie masz z parwo problemu to albo loszka jest odporna albo nie masz parwo w stadzie. A jak masz parwo w stadzie to niezaszczepienie może się w końcu odbić czkawką bo taka loszka w końcu straci odporność i się zarazi jeżeli w złym momencie to będzie po miocie. Szczepionka kosztuje jak dobrze pamiętam ok 9 zł na sztukę (parwo + eóżyca) jeżeli ma się dobre lochy to szkoda je brakować lepiej zaszczepić i święty spokój, a loszki mają to do siebie że nigdy 100% nie zostaje matkami zawsze może coś odpaść.

Nie doczytałem o jakie szczepienie chodzi


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: poniedziaÅ‚ek 13 sty 2014, 01:09 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
MAREK.R pisze:
Falco!!!! Zgadzam sie calkowicie z tym co napisal Baraki.Tylko jedna watpliwosc, jak szczepisz stado na porwowiroze i robisz to dobrze/terminy ,przechowywanie szczepionki/ to ja bym sie sklanial ze to moze byc leptospirpza.Bo przy parwo nie mamy zmumifikowanych dojrzalych prosiat co wystepuje przy leptospirozie,Jezeli masz do 20-30macior to choroby wirusowe rozprzestrzeniaja sie szybko i nastepuje szybka stabilizacja stada.Pewnosc daje pobranie krwim od macior z problemami.Albo od razu wejsc z doxycyclina 5-6gr.na sztuke przez 10dni, po 30dniach powtorzyc przez 7dni.Zobaczyc jak to dziala.Jak masz 20maciorto: 20x5gr=100gr dzien przez 10dni= 1000gr.czyli 1kg doxy.Mysle ze sie oplaca.


Akurat w tym przypadku nie zgodzę się z żadnym z was. Już nie napiszę, że na 100%, ale Leptospirozę jak i parwowirozę wykluczam na 98%, a mam 98% pewności, że to cirkowirus. Został przywleczony z zewnątrz, a ja podejrzewam na 45% nasienie, na 45% przez źle odkażoną pętlę przy pobieraniu krwi na Aujaszekego, na 10%, a właściwie to i mniej inne źródło.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: poniedziaÅ‚ek 13 sty 2014, 10:39 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Posty: 2013
Lokalizacja: północne mazowsze
cirkowirus jest wszedzie tak jak parvo tylko nie wiadomo dla czego w niektórych stadach robi bałagan a w innych nie


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 18 sty 2014, 19:02 
Offline

Rejestracja: środa 20 kwie 2011, 22:12
Posty: 359
Lokalizacja: Polska
U mnie u jednego warchlaka ok 50 jest guz na nodze podawałem mu kilka razy penicylinę LA ale nic o nie pomogło co mu podać? przebić ten guz?


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: sobota 18 sty 2014, 20:38 
Offline

Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Posty: 875
Lokalizacja: Wlkp
brzydal pisze:
cirkowirus jest wszedzie tak jak parvo tylko nie wiadomo dla czego w niektórych stadach robi bałagan a w innych nie


Bo obecni rzadko kiedy atakuje jeden zarazek zazwyczaj są to zespoły chorobowe powodowane przez kilka różnych wynalazków i potem różnie bywa w różnych stadach.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: poniedziaÅ‚ek 20 sty 2014, 21:46 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Posty: 1295
Lokalizacja: wlkp
brzydal pisze:
cirkowirus jest wszedzie tak jak parvo tylko nie wiadomo dla czego w niektórych stadach robi bałagan a w innych nie


Ja myślę, że zawsze zostawia jakiś ślad, nie koniecznie wielki bałagan. Gdyby nie zrobił problemów z rozrodem, pewnie bym nie zauważył niczego specjalnie podejrzanego, ale skoro już wiem, że jest, to inaczej na nie patrzę, i wydaje mi się, że coś tam zawsze wypatrzę, odpukać, przynajmniej na razie nic strasznego.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 26 sty 2014, 20:02 
Offline

Rejestracja: czwartek 28 mar 2013, 22:17
Posty: 29
Lokalizacja: warmia
Witam. Mam duży problem ze streptokokozą. Amoksycylina nie działa. Co poradzicie? Znajomy mi radzi doxy plus tiamulina. prosze o porade.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 26 sty 2014, 20:10 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 29 sty 2010, 08:57
Posty: 1684
Lokalizacja: EPI
mysle ze ci dobrze radzi tez tak robilem


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 26 sty 2014, 21:07 
Offline

Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Posty: 4618
Lokalizacja: mazowieckie
Nie to że nie działa tylko nie wiesz jak jej używać, doxy dla strepto to jak woda na młyńskie koło.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: niedziela 26 sty 2014, 21:42 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 29 sty 2010, 08:57
Posty: 1684
Lokalizacja: EPI
baraki pisze:
Nie to że nie działa tylko nie wiesz jak jej używać, doxy dla strepto to jak woda na młyńskie koło.
nie w polaczeniu z tiamulina


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: poniedziaÅ‚ek 27 sty 2014, 00:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Posty: 3339
ostatnio odniosłem wrażenie
ze nawarstwia sie problem z obrzenkówką i strepto
cały rok koło tego chodziłem aż wychodziłem
jutro już będą pierwsze szczepione autoszczepionką na strepto


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: poniedziaÅ‚ek 27 sty 2014, 00:37 
Offline

Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Posty: 1614
Lokalizacja: wlkp
U mnie też czasem wyskoczy jakiś pojedyńczy i nie bardzo widze efekt leczenia. Upadków nie ma ale trzeba się gimnastykować czasami z dwa tygodnie i wode dawać butelką, jedzenie na misce. Macie jakiś w miare skuteczny sposób na takie pojedyńcze sztuki.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 10:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 03 wrz 2007, 19:31
Posty: 2117
http://www.tvn24.pl/bialoruskie-dziki-z ... 907,s.html


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 15:06 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 27 sty 2014, 14:40
Posty: 1
Witam,ja mam problem z nosoryjówką ,nie mogę sobie z nią poradzić,moje pytanie: czy istnieją jakieś sprawdzone szczepionki przeciw tej chorobie?


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 21:55 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 28 mar 2011, 21:58
Posty: 307
Lokalizacja: wielkopolska
czy amoksy dobrze działa na beztlenowca (clostridium) bo padła sztuka miała krew w całym ukł. pokarmowym i wet. zalecił własnie amoksy (biomoks80 150g/1000l)


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 22:09 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 24 gru 2010, 11:04
Posty: 627
Lokalizacja: wielkopolska
Na beztlenowca dobry zakwaszacz najlepiej salmacid. Krew w jelicie bardziej podchodzi pod adematoze a tu najlepiej działa tiamulina albo tylozyna.


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 22:12 
Offline

Rejestracja: środa 20 kwie 2011, 22:12
Posty: 359
Lokalizacja: Polska
Na temat beztlenowca :http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN/viewtopic.php?t=2190


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 22:24 
Offline

Rejestracja: piÄ…tek 24 gru 2010, 11:04
Posty: 627
Lokalizacja: wielkopolska
monikaa pisze:
http://www.tvn24.pl/bialoruskie-dziki-zagrozeniem-dla-litewskich-swin-ke-chwali-litwe-za-reakcje,391907,s.html


A gdzie nasze władze?- nie można by tak u nas masowo zacząć strzelać do dzików?- lepiej zapobiegać niż leczyć


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
Post: wtorek 28 sty 2014, 22:44 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 28 mar 2011, 21:58
Posty: 307
Lokalizacja: wielkopolska
zeus-1 pisze:
Na beztlenowca dobry zakwaszacz najlepiej salmacid. Krew w jelicie bardziej podchodzi pod adematoze a tu najlepiej działa tiamulina albo tylozyna.

weterynarz stwierdziła ze to niema nic wspólnego z adematozą czy dezynterią


Na górę
 WyÅ›wietl profil  
 
WyÅ›wietl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronÄ™ Poprzednia  1 ... 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71 ... 81  NastÄ™pna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
TechnologiÄ™ dostarcza phpBB