Trzoda-Chlewna - Forum • Wyświetl temat - Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Indeks witryny Indeks witryny



terraexim

a-one baner


zuromin
Regulamin FORUM >>
Dzisiaj jest sobota 27 kwie 2024, 11:51

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60 ... 81  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: poniedziałek 12 mar 2012, 23:39 
Offline

Rejestracja: niedziela 05 lut 2012, 19:55
Posty: 89
w jakim wieku sa te zwierzaki? i ile dajesz bialka skoro bierzesz to pod uwage?
moze to strepto w postaci mozgowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 00:09 
Offline

Rejestracja: sobota 10 sty 2009, 23:58
Posty: 507
Don pisze:
na każdy rzut zdarza mi się że tucznik jedego dnia nie wykazuje objawów choroby a nastepego leży sparaliżowany tzn porusza na leżąco nogami, nie potrafi wstac ani usiąś, czym to moze byc spowodowane( przebiałczenie, zatrucie,czy co innego?) jakas terapia?

ten tucznik to waży do 40kg czy cięższy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 00:15 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Don pisze:
na każdy rzut zdarza mi się że tucznik jedego dnia nie wykazuje objawów choroby a nastepego leży sparaliżowany tzn porusza na leżąco nogami, nie potrafi wstac ani usiąś, czym to moze byc spowodowane( przebiałczenie, zatrucie,czy co innego?) jakas terapia?
Streptokokoza postać mózgowa powinny oczka tańczyć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 00:43 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Posty: 637
Lokalizacja: wlkp
cięższy z 80kg taki nie wyrózniający się masą od innych w kojcu, żywienie grower 100rzepak/100 soja teraz na finisherke przechodze 100rzepak/60soja.
Swinie mam dosc agresywne-kastraty, czasem zdarza się taki sparaliżowany pogryziony ale ten nie miał oznak gryzienia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 19:05 
Offline

Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01
Posty: 971
Don!
U mnie coś takiego zdarza się w warchlakarni. Jest to streptokokoza. W takich przypadkach jedyne co może pomóc (u mnie) to Naxcel (i to nie zawsze). Drogi, ale cóż zrobić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 19:07 
Offline

Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01
Posty: 971
A pogryziony to ten co go wyczaiły, że jest chory. Przynajmniej u mnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 20:11 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Posty: 637
Lokalizacja: wlkp
To faktycznie może być mózgowa postać streptokokozy, szczególnie że u warchlaków zawsze jest z nią problem tylko że objawami są kulawki, podałem wczoraj to co podaje przy kulawkach tj. shotapen i rapidexon , ale po 24h nie widac aby miał sie wykurowac,
naxel czy cobactan może warto miec w domu na takie przypadki jaki jest tego koszt?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 21:04 
Offline

Rejestracja: niedziela 05 lut 2012, 19:55
Posty: 89
wiadomo ze w takiej wadze kazdej sztuki szkoda,ale to troche dziwne zeby choroba sie ujawniala w wadze 80 kg troche pozno


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 21:15 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Posty: 3339
Don pisze:
na każdy rzut zdarza mi się że tucznik jedego dnia nie wykazuje objawów choroby a nastepego leży sparaliżowany tzn porusza na leżąco nogami, nie potrafi wstac ani usiąś, czym to moze byc spowodowane( przebiałczenie, zatrucie,czy co innego?) jakas terapia?


na 99% procent jest to spowodowane nadżerkami w jelicie grubym

rozetnij pacjenta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 13 mar 2012, 22:05 
Offline

Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01
Posty: 971
Don!
Naxcel kupowałem kilka miesięcy temu za 506 zł za 100ml. Podaje się tylko raz 1ml/20kg. Karencja 71 dni . U warchlaka nie ma problemu, u tucznika jest.
Cobactan jest tańszy i karencja tylko 3 dni. 1ml/12,5 kg, należy stosować 3 dni.
Za Ceftiocyl płaciłem latem 215zł/100ml. 1ml/16kg przez 3dni, karencja 6 dni.
Czasami preparat najdroższy( jeśli można zastosować) wychodzi najtaniej.
Ja nie jestem aż tak mądry, tylko czytam i zachowuję ulotki od specyfików które stosowałem. O części z podawanych na forum nigdy nie słyszałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 23 mar 2012, 12:50 
Offline

Rejestracja: wtorek 22 sty 2008, 00:09
Posty: 31
Czy spożądzajac roztwór macierzysty z amoksycykliny używając w tym celu SUROMOX 50% OSP można w celu poprawy lepszej rozpuszczalności dodać do roztworu nieco węglanu sodu bezwodnego /Na2CO3/ nie powodując pogorszenia skuteczności samej substancji czynnej ? Sam Suromox trudno rozpuścić w wodzie . Np. 250g preparatu rozpuszczając w 5 litrach wody nie dokońca się rozpuszcza . Po dodaniu płaskiej łyżeczki weglanu /czyli ok. 2,5-3,0 g / uzyskuję efekt zadawalający . Roztwór macierzysty jest jednolity bez stałych frakcji . Może ktoś z kolegów zechce się podzielić swoimi doświadczeniami , lub wyrazić swoją opinię na ten temat .Z góry dziękuję . Pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sobota 24 mar 2012, 21:28 
Offline

Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Posty: 331
Lokalizacja: Wielkopolska
Również dodaję sodę spożywczš -tak zaleca wielu wetów


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sobota 24 mar 2012, 22:00 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Ooset54!!!!W celu poprawy rozpuszczalnosci amoxycylina dodajemy srodkow o odczynie zasodowym/takie jakie stosujesz/. To nie powoduje zaburzen w dzialaniu.Ale pomimo tego ten roztor powinie byc w ruchu/ mieszadlo lub mieszanie mechaniczne/.Dla tetracyclin kwasy kwasy np.cytrynowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 01 kwie 2012, 08:28 
Offline

Rejestracja: czwartek 27 sie 2009, 13:52
Posty: 30
Witam Panie Marku mam takie pytanie, czy można przez kilku miesięczne podawanie na odchowie loszek dużych ilości zakwaszacza można uszkozić przewód pokarmowy a mianowicie zaobserwowałem w 2 tygodniu laktacji że po podaniu wysokich dawek na porodówce paszy świnie reagują gorączką do 40 stopni, siadają na zadach i ciężko oddychają, wypróżniają się dobrze, kał jest ok po zmniejszeniu paszy sytuacja wraca do normy ale maciory chudną i prosiaki nie przyrastają. po porodzie systematycznie są rozkarmiane. czy to zakwaszanie mogło zniszczyć wątrobę czy może nerki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 01 kwie 2012, 11:16 
Offline

Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Posty: 4618
Lokalizacja: mazowieckie
Nec topigsy to wysokowydajne lochy które wymagaja równie wydajnej paszy, wysokoenergetycznej i łatwo strawnej inaczej będą chudły. Trzeba by zacząć od skłądu paszy bo najprawdopodobniej tam tkwi problem.
Druga sprawa to dawkowanie paszy, trzeba karmić cześciej w miejszych dawkach dopasowanych indywidualnie do każdej lochy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 01 kwie 2012, 14:23 
Offline

Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31
Posty: 100
nec2 pisze:
Witam Panie Marku mam takie pytanie, czy można przez kilku miesięczne podawanie na odchowie loszek dużych ilości zakwaszacza można uszkozić przewód pokarmowy a mianowicie zaobserwowałem w 2 tygodniu laktacji że po podaniu wysokich dawek na porodówce paszy świnie reagują gorączką do 40 stopni, siadają na zadach i ciężko oddychają, wypróżniają się dobrze, kał jest ok po zmniejszeniu paszy sytuacja wraca do normy ale maciory chudną i prosiaki nie przyrastają. po porodzie systematycznie są rozkarmiane. czy to zakwaszanie mogło zniszczyć wątrobę czy może nerki

Każdy chemiczny zakwaszacz to w pewnym sensie trucizna czy dla człowieka czy dla zwierząt ,dużo zależy od dawki ,jeśli trzymałeś się norm zalecanych przez producenta zakwaszacza i rzeczywiście doszło do uszkodzenia nerek lub wątroby to wystarczy zebrać faktury zakupu , jakieś kwity od weterynarzy,wyniki badań wątroby ASPAT,ALAT a na nerki - klirens, mocznik, kreatynina oraz białko w moczu , poszukać dobrego prawnika i możesz się starć o odszkodowanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2012, 20:10 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
nec2!!!!Na poczatku zadam pytanie :w jakim celu stosowales zakwaszacze i dlaczego tak dlugo??????
Zakwaszanie paszy duzymi dawkami zaburza rownowage w organizmie.To moze powodowac:
- wrzody zoladka
- niestrawnosci, gdyz nie wszystki soki trawienne dzialaja w srodowisku kwasnym
-zwyrodnienie watroby- zbyt duzo kwasow,enzymy watrobowe nie daja sobie z tym rady
-kamica nerkowa-kwasny mocz wytracaja sie kamienie/ale to dosc dlugo trwa/.
Zakwaszacze stosujemy w OKRESLONYCH WYPADKACH !!!!! a nie zawsze i przez okreslony czas!!!!!!.Zakwaszacze ogolnie hamuja rozwoj bakterii:
- COLI-biegunki w roznym oktesie wzrosu,intoksykasje/zatrucia/ bakteryjne-chor.obrzekowa
-CLOSTRIDIUM/beztlenowce/-nagle upadki macior i tucznikow w upalne lato,nagla zmiana paszy,stres/transport/
-SALMONELLI
Dlugie stosowanie zakwaszacy to tylko przy zwalczaniu Salmpnellozy/do kilku miesiecy ale pod kontrola lek.wet-DAWKI/!!!!!.Do kilku tygodni /ewentualnie/ przy silnych upalach w lecie.
DOBRZE ZBILANSOWANA PASZA W ZDROWYM STADZIE NIE WYMAGA ZAKWASZACZY!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 04 kwie 2012, 20:25 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
J.W. To co napisales to czysta prawda i tak trzeba zrobic.Ja tylko chcialem wyjasnic podstawy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 15 kwie 2012, 17:15 
Offline

Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 20:55
Posty: 399
Lokalizacja: Łódzkie
Witam,
Czy spuchnięte stawy kolanowe u 3 tygodniowego prosiaka, dodam, że opuchlizna wypełniona ropą - to może byc streptokokoza?
Prosiak w krótkim czasie dostał takiej opuchlizny, zwłaszcza tylnej nogi, że praktycznie nie mógł chodzic, automatycznie nie pobierał pokarmu, dzisiaj padł.
Próbowałem przekuc to i wycisnąc ropę, zdezynefokwac, następnego dnia wszystko wracało do punktu wyjścia. Po innych sztukach w miocie nie widac nic - przynajmniej na chwilę obecną. Locha ma twarde guzy w wymieniu - czy to ona jest źródłem zakażenia?
Co robic w takiej sytuacji? Dodam, że zdarza się to pierwszy raz.
Locha w czwartej laktacji, przeznaczona już do likwidacji właśnie z powodu tych guzów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 15 kwie 2012, 20:50 
Offline

Rejestracja: środa 29 wrz 2010, 22:50
Posty: 54
Lokalizacja: wielkopolska
Jarek spuchnięte staw/stawy kolanowe to może być streptokokoza, choroba Glassera lub uraz mechaniczny. Jeżeli sytuacja powtarza się w chlewni często należałoby poszukać przyczyny a może ich być kilka i zastanowić się jak można problem kontrolować. Jeśli już przeciąłeś ten staw prawdopodobnie prosię już z tego nie wyjdzie. Na przyszłość takie sztuki można próbować leczyć ale efekty są tylko wtedy kiedy leczymy we wczesnej fazie.
Guzy na wymieniu u lochy to najprawdopodobniej promienica można próbować to leczyć ale wymaga to czasu, guzy nie znikną z dnia na dzień.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 15 kwie 2012, 21:24 
Offline

Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56
Posty: 678
a propo promienicy. Leczycie czy eliminujecie maciory. Miałem leczyć, ale wet zmienił zdanie i twierdzi, że nie warto.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 15 kwie 2012, 21:34 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04
Posty: 375
tylko sprzedaż :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 16 kwie 2012, 10:12 
Offline

Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 20:55
Posty: 399
Lokalizacja: Łódzkie
@gabi, dzięki za zainteresowanie :wink:
Jeśli chodzi o staw kolanowy, nie przecinałem go, jedynie grubsza igłą przebiłem skórę w nabrzmiałym miejscu, żeby wycisnąc ropę. Ropa wypływała praktycznie sama, ale teraz jak się nad tym zastanawiam, to dochodzę do wniosku, że chyba właśnie wtedy infekcja się pogłębiła.
Uraz mechaniczny eliminowałbym raczej na 100%, jakiś czas temu zdarzyła się podobna sytuacja ale to było już u warchlaka i dotyczyło jednej nogi, podawałem Floron i wyszedł z tego bez większych problemów. W tym przypadku, najbardziej szokująca była skala zjawiska oraz wyjątkowo krótki czas, w którym wystąpiła ta opuchlizna.
Może warto dodac, że ten miot jest wyjątkowo dziwny, tzn. locha PBZ-etka pokryta czystorasowym knurem PBZ, daje w miocie "trzy rasy" świń, tzn. częśc zupełnie białych (jakby PBZ), kilka biało-czarnych (jakby Hampshire) oraz dwa czerwone (jakby Pietrain). Można to jakoś wyjaśnic? Moim zdaniem nasienie musiało byc chyba pomieszane? Wtedy akurat korzystałem z usługi insyminatora. Może to jakies sprawy genetyczne pochodzące od knura?
Szukam odpowiedzi, bo sprawa jest wyjątkowo dziwna i budzi mój coraz większy niepokój.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 16 kwie 2012, 15:08 
Offline

Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Posty: 4618
Lokalizacja: mazowieckie
Poczytaj na temat praw Mendla (zwłaszcza drugiego) a wszystko zrozumiesz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 17 kwie 2012, 07:20 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Locha PBZ pokryta nawet kolorowym knurem na 99 % daje potomstwo białe
a to potomstwo pokryte czystorasowy PBZ daje kolorowe mioty
stawy są dość bolesne jak są chore więc się w chirurga nie zabawiaj
a to była ropa ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 17 kwie 2012, 11:56 
Offline

Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 20:55
Posty: 399
Lokalizacja: Łódzkie
Może to był i mój błąd, za który już zapłaciłem stratą prosiaka.
Według mojej wiedzy to była ropa.
Pytanie czy w takim stanie zaawansowania opuchlizny dało się cokolwiek zrobić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 17 kwie 2012, 13:58 
Offline

Rejestracja: wtorek 17 kwie 2012, 13:52
Posty: 9
mam taki problem w stadzie
swiniaki w wadze 70-80 km najpierw ma podciągniete boki, później cięzko oddycha temp wysoka pow 39,5 a nastepnie spada do 36,5 i pacjent pada leki przeciwzapalne nie pomagaja wszystko trwa 1-2 dni doktorek po sekcji nic nie stwierdził


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 17 kwie 2012, 14:22 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Ten doktorek może słabawy i trzeba zawołać innego
a może jakieś zatrucie pokarmowe skoro nic nie widział złego na sekcji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek 17 kwie 2012, 14:26 
Offline

Rejestracja: wtorek 17 kwie 2012, 13:52
Posty: 9
dziś ma inny doktorek robic sekcje zobacze co powie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: czwartek 19 kwie 2012, 20:44 
Offline

Rejestracja: czwartek 19 kwie 2012, 20:26
Posty: 2
Witam, czy moze mi Pan pomódz?
mam ogromny problem z prosiętami.
Chudną, chorują na płuca nie jedzą a potem i padają.
Weterynarz kazał mi podawać następujące leki BIOTYL, OKSYBET, ENGEMININ, FLORON.
Podawane leki nie działają po zaszczenieniu prosięta padają.
Mój weterynarz już sam nie wie jakie leki podawać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek 19 kwie 2012, 22:15 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Te prosiaki masz swoje czy z krajów bardziej rozwiniętych ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 25 kwie 2012, 18:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04
Posty: 3752
Tuczniki zaczęły mi mocno kaszleć szczególnie w wadze 50-70kg. Przez 8 dni było doxy 225gr/1000l wody.
Już pod koniec podawania kaszel się zmniejszył ale całkowicie nie ustał.
Wtenczas były podejrzenia grypy lub/i App.
Minęło 5 dni od zakończenia podawania doxy. W komorze gdzie kaszel był największy pojawiło się znowu ognisko zapalne, niby kaszel nieduży ale część zaczęło ostro chudnać (spożycie paszy dla grupy w normie). Cztery szt padły reszta żyje choć szczepionych od wczoraj przybyło. Wczoraj dostały floron+dexametazon a dziś biomotin+oxyject. Poprawa średnia. Do tego niektóre osobniki szczególnie słabsze sztuki żadki kał, papkowy w kolorze oliwkowym.
Cykl zamknięty, szczepione na cirko-myko.
Do tego wczoraj dwie lochy rozwolniło na porodówce, kolor kału normalny. Po podaniu antybiotyku dziś jest ok.
Mam tylko nadzieję że to nie salmonella.
Jeśli problem nie ustanie jutro chyba pobiorę gówno do badania.
Ma ktoś pomysł co z tym fantem poradzć??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 25 kwie 2012, 19:15 
Offline

Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01
Posty: 971
Lukas, spróbuj podać kolistynę, bo to może być salmonella. W porodówce bardzo rzadko, ale podawałem bityl w takich przypadkach. Pomagał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 25 kwie 2012, 22:37 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Pewnie z 10 lat temu kupiłem pszenice niby pachniała żniwami i ładna
ześrutowałem i dałem świniom ,za 3 dni cuda ; biegunki wymioty prosiąt tuczników chyba nic nie padło
weterynarz rano i wieczór , wymyślali cuda
w końcu mówie może od zboża bo kilka dni kupne daje ?
poklęczeli w zbożu owąchali się i mówią że to nie możliwe nawet próbki paszy wzięli , gdziś tą pasze wstępnie pobadali coś tam mikotoksyn znależli ale dalej mówili że nie od paszy
podczs gdy badali ja pasze wybrał z paśników i dałem innej i się uspokoiło
ale jak w tej paszy nic nie znależli to wsypałem z powrotem i problem powrócił i ją wywaliłem i spoko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 25 kwie 2012, 22:55 
Offline

Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37
Posty: 2899
Ten cwaniak co Ci te ziarka opylił to pewnie karencji na jakims srodku zapomniał przestrzegac


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 25 kwie 2012, 23:05 
Offline

Rejestracja: sobota 07 lis 2009, 12:46
Posty: 468
Lokalizacja: wielkopolska
a propos karencji i środków - to ma ktoś zalecenia na co można stosować alert - bo na burak i rzepak nie - a czy jęczmien i kuku tak ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 25 kwie 2012, 23:13 
Offline

Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Posty: 875
Lokalizacja: Wlkp
Trochę nie ten temat ale do takich analiz polecam stronkę
http://www.ochronaroslin.agro.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 29 kwie 2012, 13:25 
Offline

Rejestracja: wtorek 28 gru 2010, 17:56
Posty: 78
Lokalizacja: Świetokrzyskie
Witam koledzy mam problem. Wczoraj zauważyłem, że jedna locha ciężko oddycha, tzw. ziaje, myślałem, że przejdzie, ale dziś rano jak podawałem nadal tak ciężko oddycha i ma temperaturę 39,5 C, podałem antybiotyk. Czy u was też coś takiego się działo? Co to może być?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela 29 kwie 2012, 22:06 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Szybko się lato zrobiło może stres cieplny ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek 30 kwie 2012, 21:48 
Offline

Rejestracja: wtorek 28 gru 2010, 17:56
Posty: 78
Lokalizacja: Świetokrzyskie
Może, jedna locha tylko ma takie objawy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 16 maja 2012, 12:16 
Offline

Rejestracja: czwartek 29 lis 2007, 18:31
Posty: 16
Czy doksycyklina zabezpieczy warchlaki przed e.coli ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 18 maja 2012, 08:49 
Offline

Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Posty: 474
Lokalizacja: niemcy
Przy problemach z coli o doxycyclinie zapomniec.To test tetracyclina i nie dziala na coli.Przy jej zastosowaniu sytuacja sie pogorszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 06 cze 2012, 20:41 
Offline

Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Posty: 637
Lokalizacja: wlkp
Prosze o pomoc
- czy świni z wysypką charakterystyczną dla PNDS mozna jakoś pomóc? w przeszłości próbowałem z rapidexonem i szotapenem ale nieskutkowało i nastepowało powolne charłacznienie i zgon.
- czy po zaszczepieniu warchlaków rzeciw różycy nalezy odczekac z podaniem doksycykliny czy nastepnego dnia mozna juz puszczac?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 06 cze 2012, 20:52 
Offline

Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Posty: 1221
Lokalizacja: CLI
z pnds to raczej loteria ,czynnikiem jest wirus także ...ja kiedyś podałem dexaford i zwierzak przeżył.

mam pytanie czy po tych zmianach pogody upał-zimne noce nie nasilił się problem z kaszlem w waszych tuczarniach ,bo u mnie jakoś głośniej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa 06 cze 2012, 22:09 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Posty: 3339
Don pisze:
Prosze o pomoc
- czy świni z wysypką charakterystyczną dla PNDS mozna jakoś pomóc? w przeszłości próbowałem z rapidexonem i szotapenem ale nieskutkowało i nastepowało powolne charłacznienie i zgon.
- czy po zaszczepieniu warchlaków rzeciw różycy nalezy odczekac z podaniem doksycykliny czy nastepnego dnia mozna juz puszczac?


jesli jest szczepionka martwa to mozesz szczepic pod osloną antybiotyku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 15 cze 2012, 08:26 
Offline

Rejestracja: niedziela 21 sie 2011, 21:03
Posty: 46
Lokalizacja: Podlaskie
Dwa dni po zakupie prosiąt Duńskich jeden mi padł (leżał przy karmniku). Gdy go rozebrałem miał mocno czerwone jelito cienkie i trochę jelito grube. Czy może ktoś wie czy spowodowane to było chorobą czy bardziej urazem? Jeszcze żołądek miał pełny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 15 cze 2012, 12:09 
Offline

Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Posty: 5786
Lokalizacja: Malopolska
Po podróży biedaczek wygłodzony i zestresowany może się zbytnio najadł na polskiej ziemi i to go do niej zaprowadziło byc może
a meczu gdzie nie oglądał nieboszczyk z Portugalią ????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 15 cze 2012, 12:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Posty: 3339
a wzdenty był


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 15 cze 2012, 20:48 
Offline

Rejestracja: czwartek 29 gru 2011, 19:30
Posty: 66
Lokalizacja: piotrków
TRZEBA PODAWAĆ TYLOZYNE DO PASZY TO CZĘSTA PRZYPADŁOŚĆ U DUŃCZYKA CZY HOLENDRA TA CHOROBA TO NAJPRAWDOPODOBNIEJ KRWOTOCZNE ZAPALENIE JELIT ZWIĄZANA ZE STRESEM PRZY ZMIANIE PASZY ITP.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek 15 cze 2012, 20:53 
Offline

Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01
Posty: 971
Rolmix, nie mów tego głośno. Takie rzeczy mogą robić tylko niektóre mieszalnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60 ... 81  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB