Ile u Was tam hektar ma arów ???????????????? bo na 100 arach 90 ton się może nie zmieścić

Na 4 niemieckich morgach się zmieściło
Fakt że rok rekordowy i nie ma co robić sensacji bo też między 70 a 90t z ha tylko 1200zł różnicy.

To ja buraczek czerwony zasiałem przez pomyłkę 2razy gęściej i teraz zbieram . Warunki pozwoliły uróść każdej sztuce i wydajność jaka wyjdzie to około 150t z jednego hektara . Jeśli ktoś nie wierzy , to jeszcze 2h jest w polu i mogą się załorzyć

Mietko a po ile schodzą u Ciebie? U mnie płacą po 20gr za buraczka 30gr. za cebule.

Buraczek na tą chwilę jest bezcenny , jak masz żyda to się nim podziel . Cebula też 30gr , marchewkę ludziom do bydła po 10gr sprzedaję , tylko prosto z pola po kombajnie .

i to jest ten nasz złodziejski kraj rolnikowi 20-30 gr, a w sklepach po 1,2-1,5 cebula, jabłka tak samo
z reszta wszystko co produkujemy to taki narzut maja następni w łańcuszku że aż nóż się w kieszeni otwiera

Heh bezcenny, ładnie to brzmi o wiele lepiej niż jakbyś napisał nic nie wart.

U mnie w przeciwieństwie do kukurydzy buraki cienkie. Takich co dały 60t/ha trudno znaleźć. Generalnie drobnica. Wiosną wody za dużo, potem całe lato sucho i upalnie, leżały głównie. We wrześniu dopadało, to zamiast gromadzić cukier zaczęły wypuszczać nowe liście i rosnąć. Cukier w porównaniu z zeszłym rokiem bez rewelacji, u mnie 17,76. O cenach nie wspominając. Ile płaci w tym roku KSC za 16%?

u nas w tym roku buraki 40-50 t/ha czyli cieniutko , z reszta podobnie jak kuku

Chcę zasiać kilka ha jarego pszenżyta przewódkowego, macie jakieś dobre rady typu: zaprawa, termin siewu, gęstość, opryski. Sieję na słabych glebach V klasa ale po seradeli. Z góry dziękuję za konkretne porady.

U mnie na slabych glebach to nie wychodzilo, zima sie za bardzo przerzedzalo, na 4 klasie bylo ok.

wetman jak byś się teraz jeszcze pospieszył polecał bym ci zasiać odmiany ozime które dobrze sie krzewią wiosną np. gringo, borwo

Witam a jeśli chciałbym posiać jeszcze pszenice po qq to lepiej siać ozime niżeli przewódke? mam odmiany Ozon i Sailor.

A ilość wysiewu na ha, zabezpieczenie? Jak się przerzedzi, czy można dosiać na wiosnę? A to borwo to naprawdę jeszcze można?

Tu masz link kiedy siac przewodki i jak plonuja http://www.hr-strzelce.pl/index.php/porady/przewodki jak ostrej zimy nie bedzie to sie uda ,a jak bedzie to będzie trzeba siać jeszcze raz na wiosnę ,pszenice ozimą jeszcze u nas sieja po qq ale jakie odmiany to nie wiem

W tym linku masz tylko cechy odmiany i dużo reklamy a mnie chodzi o rady praktyczne jak w poście powyżej, np. pryskać glenem czy nie! Normalnie w ozimym bez oprysku pełno miotły!

wetman ty nie dyskutuj na forum tylko siadaj w ciągnik i siej bo każdy dzień to jest strata plonu ale nie przewódkę bo to niewiele lepiej plonuje o jarego a czasem gorzej tylko ozime pytałeś o borwo normalnie siałem około 300 ziaren na m kwadratowy teraz dał bym z 350-380 nie wiecej o miotły musisz opryskać jak teraz nie dasz rady to się nie martw wiosną miotła będzie z tak późnego siewu mała i też łatwo ją zniszczysz najlepiej atlantis

dziś wsiałem po qq tonacje

Powiedzcie mi, lepiej dawać potas na jesień czy na wiosnę, chodzi mi tu głównie o słabe, przewiewne gleby. Podobno, tak przekonuje mnie znajomy, dużo tego składnika ucieka podczas mokrej, łagodnej zimy.

ponoć tak jest .

Wykorzystanie PK z nawozów w 1 roku jest na poziomie kilku % z tego wniosek ze trzeba nawożić jak jest czas albo kasa

Salomonowo, daj pół jesienią pół wiosną
Jak wiosna będzie bez deszczu to też efekt będzie słaby

Znajomy w tym tygodniu pryskał jeczmien ozimy Tiltem przeciw maczniakowi,co sadzicie o tym bo według mnie za zimno i troszke sie spóznił.

no raczej

Tak z miesiąc na moje oko.

jak go stac to niech pryska

u mnie jeden krowiarz dopiero orze bo nie dawno zabral slome z pola

Ja też dopiero dziś zacząłem, ale QQ

W którym momencie pszenżyto jest najbardziej narażone na mróz, zasiałem tydzień temu a tu nagle mróz -7.

jak zaczyna szpilkowac. będziesz miał najwyżej pozniejsze zniwa

Można zimą zrobić pryzmę gnoju na polu na obszarze OSN?

Na OSN po 1 listopada nie może być pryzmy.

?

na osn może być obornik na pryzmie ale tylko 12 tygodni

?

Polecam na wieczór, zamiast z żonką Mjakmiłość oglądać , naprawde ciekawy film. (szczególnie od 38minuty)

http://www.cda.pl/video/137204f8/Plony- ... -Lektor-PL

Macie jakieś sprawdzone metody na usunięcie perzu (całkowite) z pola. Powiem szczerze, że jest po protu "murawa". Preferuję metody mechaniczne, ewentualnie rośliny, którym perz nie przeszkadza.

nie ma takiej metody skutecznej mechanicznej Tylko Monsanto i kukurydza

U mnie to byłoby tak: monsanto, kukurydza, dziki. Miałem nadzieję, że jednak ktoś zna metodę.

Z metod agrotechnicznych to tylko wyciąganie rozłogów perzy za pomocą bron lub kultywatorów o zębach sprężystych, najlepiej prostych, to na ziemiach lekkich, a na cięższych, głębszych można zastosować uduszenie perzu czyli najpierw pociąć, potem kilkukrotnie uprawiać za każdym razem, gdy zaczyna wychodzić z ziemi (zmęczenie) i na koniec głęboko zaorać z przedpłużkami, by już nie wyszedł.
Po takich uprawkach zasiać najlepiej żyto ozime.
Skuteczność tych metod jest dość przeciętna, dodatkowo powodują degradację struktury gleby, wymagają dużego nakładu pracy i środków finansowych. Generalnie nieopłacalne, ewentualne praktyczne zastosowanie w rolnictwie ekologicznym.
Najlepiej glifosat po żniwach, jeśli chcesz być eko, to unikaj środków o końcówce w nazwie 360 SL.
Dodatkowo perz można też zniszczyć w każdej uprawie za wyjątkiem owsa, jęczmienia i żyta.
http://www.minrol.gov.pl/Informacje-bra ... ony-roslin

wetman, tak swoją drogą, to rolnik z Ciebie cieniuteńki.

No wiesz co! Mam w pasie prawie 115 cm, a granicę "jedynki" przekroczyłem 6 kg temu! Tak szczerze mówiąc to dzierżawa, u mnie takiego problemu nie ma. A swoją drogą znacie jakieś metody agroekologiczne na ten perz? Rodzice siali kiedyś tatarkę, która podobno dawała sobie z nim radę, ale wtedy miałem może ze sześć lat. A jeśli chodzi o moje podejście eko to za wyjaśnienie powiem, że z reguły zjadam to co wyprodukuję.

.

Ty z tym perzem to nie walcz tylko rozglądnij się za kupcem poszukaj może jest w okolicy zielarz i za niego dobrze zapłaci i jeszcze na swoim polu zaczniesz go uprawiać .

Agrotechnicznie można całkiem skutecznie za pomoca kosiarki. Po żniwach przykosic niziutko kilka razy jak tylko odbije na 15cm, i starannie zaorać tuż przed mrozami. Na wiosne juz nie powinien wyłazić.

A propos ekologi ,znalazłem ciekawy artykuł na temat GMO.Rolnicy z Kanady ostrzegają Polaków przed GMO: zastanówcie się, co chcecie jeść

Szkoda mi zostawić to na cały rok, żeby ten perz zniszczyć. A gdyby tak na wiosnę płytko przeorać, ewentualnie kultywatorem zerwać ze dwa razy a potem takim słoneczkiem zgrabić i zasiać owies gęsto z seradelą. Podobno wsiewka seradeli ogranicza inne chwasty. Co wy na to. To są gleby 3,4,5 z przewagą 4.

kolego a dlaczego nie możesz po prostu potraktować tego porządnie glifosatem i zasiać na tym polu np. kukurydze?

Owies wybór najgorszy. seradela też nie da rady perzowi.
jeśli chcesz koniecznie siać zboża, to pszenicę lub pszenżyto jare i Apyros lub Attribut w maxymalnych dawkach.
ewentualnie jakieś dwuliścienne i jakiś graminicyd, np seradela i oprysk Agil maksymalną dawką
najlepiej jednak dać sobie czas zwalczyć perz i posiać QQrydzę, gdy stanowisko pozwala.

....jest taka OPŁACALNA uprawa pod nazwą --TYTOŃ
(cholera !!wywołuje raka płuc ,ale perz zwalcza na szóstkę !!!)
..warta rozpatrzenia w walce z uporczywymi chwastami wieloletnimi.

Czy można posiać po seradeli łubin lub groch i wziąć dopłaty z st?