Zapewne nie tylko ja słyszę coraz częściej o tym, że mi sąsiada licytują. Często dotyka to właśnie nas, przychodzi windykator, który wykupił nieuczciwie nasze długi i później okrada nas z ostatnich pieniędzy nakładając sobie duże prowizje, który tak naprawdę nie wolno mu nałożyć.
Tutaj link do bloga: http://www.adwokat-cichowski.pl/jak-sie-bronic-przed-nierzetelna-firma-windykacyjna.html na którym adwokat Cichowski w bardzo przyjazny sposób opisuje jak sobie radzić z nierzetelnymi firmami windykacyjnymi oraz umożliwia bezpłatne porady prawne telefonicznie.

Niestety tak to jest w tym fachu.

Nie od dziś wiadomo, że kontakty z windykatorem nie należą do najprzyjemniejszych. Windykatorzy ocierają się o granice prawa, ale zwykle działają w jego ramach. Im też zależy aby nie było konieczności angażowania komornika, bo to zmniejsza ich ewentualny zarobek.
Dobrą ochroną przed tego typu praktykami jest tzw usługa cach back na niektórych kartach kredytowych. Że jak nie jesteśmy zadowoleni z tego co do nas przyszło, to możemy zarządać zwrotu kasy. Bank zwraca, a później dochodzi swoich należności. Na link można znaleźć trochę więcej info na ten temat.

W ogóle windykowanie mienia powinno się odbywać po wcześniejszym ustaleniu terminu...
Zdarzyło mi się widzieć, jak windykatorzy zabierali wszystko na oczach płaczących dzieci
Okropny widok.

Jak zabrali? windykator nie ma prawa niczego zabierać

Okey, a kto brani praw osób które czekają na spłatę swoich zobowiązań? Dlaczego każdy się lituje nad dłużnikami, a nikt nad osobami które przecież wyłożyły swój kapitał?
Z pewnością w machnie urzędniczo-biurokratycznej zdarzają się ludzkie tragedie - świetnie obrazuje to firm komornik, ale cóż, ktoś musi też dbać o wierzycieli, bo w przeciwnym razie to wszystko nie miałoby większego sensu.

Na forum https://chwillowki.pl/forum/ można znaleźć trochę więcej informacji na ten temat.